Rynek pożyczkowy w 2020 roku: rewizja planów i strategii
Już od kilku lat ograniczenia nakładane na banki doprowadziły do szybkiego wzrostu firm pożyczkowych na naszym rynku. Mimo to, ubiegły rok, był dla branży pożyczkowej bardzo trudny.
Niepewność związana z regulacjami, a co za tym idzie, spowolnienie decyzji inwestycyjnych negatywnie wpłynęło na rynek. Zdaniem analityków, ustawa antylichwiarska, która miała znacznie ograniczyć maksymalne koszty pozaodsetkowe kredytu, zwrot prowizji po wyroku TSUE, wprowadzenie dyrektywy PSD2, rekomendowane metody weryfikacji − to tylko niektóre zmiany, które dotknęły rynek. Nie wszystkie jednak negatywnie.
Firmy pożyczyły 6,328 mld zł w 2019 roku
Najwięksi i najstabilniejsi gracze rynku pożyczkowego mają szanse przetrwać obecny „kryzys” i wykorzystać z czasem sposobności, które daje im PSD2 oraz technologia. Dzięki tym czynnikom mogą zaproponować finansowanie nie droższe od bankowego i sięgnąć po lepszego klienta.
Według danych Biura Informacji Kredytowej za jedenaście miesięcy 2019 r. firmy pożyczkowe współpracujące z BIK udzieliły 2530,8 tys. pożyczek na łączną kwotę 6,328 mld zł. Dominowały pożyczki do 1 tys. zł, które stanowiły 38 proc. liczby udzielonego w tym okresie finansowania.
Ogólnie na rynku finansowania konsumpcyjnego firmy pożyczkowe mają aż 83 proc. udziału w finansowaniu do 1 tys. zł, ale już w całości finansowania gotówkowego (kredyty bankowe gotówkowe i pożyczki z firm pożyczkowych) udział ten wynosi 7,8 proc., jak wynika z szacunków BIK.
− Wszystkie wprowadzone w 2019 roku zmiany, regulacje i wyroki, skłaniają prowadzących biznes do rewizji swoich planów i strategii, dzięki czemu, już teraz jesteśmy świadkami tego, jak powstają nowe modele, w większości oparte o sprzedaż online i nowoczesne technologie IT.
Ogromny postęp technologiczny pozwala nam na budowę pewnych systemów, które dadzą klientowi wartość dodaną z rozwiązania, z którego skorzysta. AIS ( Account Information Servieces) czy wideoweryfikacja, podpis elektroniczny, które jeszcze niedawno były niemożliwe, dziś już sprawnie funkcjonują na rynku pożyczkowym i z sukcesem wykorzystywane są przez coraz większą liczbę firm jako standard − mówi Mateusz Wojtyra, prezes zarządu ePortfel24.
Edukacja klientów, odpowiedzialność firm
2019 rok przyniósł też wiele dyskusji na temat odpowiedzialnego pożyczania i edukacji finansowej Polaków, a także tematów związanych z moralnością finansową i cyberbezpieczeństwem.
− Wszyscy musimy odrobinę zmienić podejście. Powinniśmy postawić naszego klienta w środku zainteresowania i dostarczyć mu usługę „uszytą na miarę”. Łatwo dostępną i z odpowiednim serwisem.
Jestem przekonany, że rok 2020 będzie czasem budowania właśnie takich rozwiązań i standaryzacji procesów pożyczkowych w procesach online, gdzie klient bez wychodzenia z domu o każdej porze, bez przedstawiania wielu dokumentów pozyska finansowanie, którego faktycznie potrzebuje − dodaje Mateusz Wojtyra.
Ubiegły rok dał wiele niepewności, ale pokazał też dojrzałość sektora i jego zdolność do adaptacji zmian. Wszystko wskazuje na to, że apetyty Polaków na pożyczki wciąż są ogromne, a w związku z poprawą sytuacji materialnej konsumentów, firmy pożyczkowe będą musiały mocniej zawalczyć o klienta.
Trudne czasy wymagają niekonwencjonalnego podejścia również do biznesu. Z uwagi na swoją elastyczność firmy pożyczkowe będą zmuszone budować ciekawsze oferty, oparte na dodatkowych produktach niefinansowych.