Rynek Finansowy. Kryptowaluty: Libra – pierwsza z poważnym wsparciem?

Rynek Finansowy. Kryptowaluty: Libra – pierwsza z poważnym wsparciem?
Fot. Lumistudio/stock.adobe.com
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Mija dekada od pojawienia się bitcoina, pierwszej kryptowaluty wykorzystującej silną kryptografię do zabezpieczenia transakcji, kontrolowania i tworzenia nowych jednostek i weryfikacji transferów. Do dziś powstało już ponad 4000 altcoinów, czyli alternatywnych wariantów bitcoina i innych kryptowalut. Pomimo wielu zastrzeżeń i problemów z nimi związanych stały się trwałym elementem światowego systemu finansowego. Działające na wielu rynkach korporacje kusi możliwość wprowadzenia własnej kryptowaluty, chociażby takiej jak libra, zapowiedziana niedawno przez Facebook.

Cechą kryptowalut, która odróżnia je od walut cyfrowych, jest zdecentralizowana kontrola i niezależność od centralnych systemów bankowych. Większość korzysta z technologii blockchain, czyli rozproszonej księgi głównej w formie publicznej bazy danych transakcji finansowych. Utrzymanie, a zwłaszcza aktualizacja rozproszonej bazy danych (DLT) wymaga dużej mocy obliczeniowej, którą w przypadku altcoinów zapewniają tzw. górnicy, czyli udostępniający moc obliczeniową do obsługi danej waluty za wynagrodzeniem w niej wypłacanym.

Nie wchodząc w szczegóły technologii blockchain, brak scentralizowanego i zaufanego organu nadzorującego transakcje wymaga zastąpienia go przez tzw. mechanizm konsensusu. W przypadku bitcoina osiągnięcie takiego konsensusu polega na rywalizacji komputerów pracujących w sieci (górników) i rozwiązujących złożone równania matematyczne – to metoda Proof-of-Work (PoW).

Kryptowaluty a ekologia

Dziś zwraca się uwagę na zużycie energii związane z obsługą (wydobywaniem) kryptowalut i jej wpływ na środowisko naturalne. George Kamiya, analityk International Energy Agency (IEA) przypomina, że gdy w 2017 r. cena bitcoina gwałtownie wzrosła, w artykule opublikowanym w „Nature Climate Change” oszacowano, że w 2020 r. może on zwiększyć globalne ocieplenie nawet o więcej niż o 2°C. Zużycie energii w sieci bitcoin wynika z potrzeb związanych z bezpieczeństwem i jak podaje Kamiya – jest skutkiem ubocznym polegania na wciąż rosnącej mocy obliczeniowej konkurujących górników w celu walidacji transakcji za pośrednictwem PoW. System tak dopasowuje opłacalność obsługi sieci dla nich, by kolejne bloki danych były zatwierdzane i zapisywane co 10 minut.

Dodatkowo trzeba też uwzględnić zużycie energii przez infrastrukturę inną niż IT, np. na chłodzenie i oświetlenie serwerowni. Oczywiście wraz z popularyzacją wydobywania kryptowalut obserwujemy systematyczne ograniczanie zużycia energii potrzebnej do wykonywania tych zadań. Jednak jest to już lokalnie znaczący problem. Wydobycie bitcoinów jest bardzo mobilnym przemysłem, który może szybko migrować do miejsc z tanią energią elektryczną i powodować problemy z jej dostawami. Niektórzy szacują, że bez energii wykorzystanej na chłodzenie sieć bitcoin zużyła w 2018 r. 31 TWh energii, zaś łącznie z nim około 45 TWh. W tym roku, w związku ze wzrostem cen i hashrate bitcoina, oczekuje się, że zużycie energii będzie znacznie wyższe. W pierwszym półroczu oceniono je na świecie na około 29 TWh.

Trzeba jednak zaznaczyć, że wiele kryptowalut korzysta z innych niż PoW sposobów uzyskania konsensusu w swoich sieciach. Znacznie oszczędniejszych, jeśli chodzi o wykorzystanie mocy obliczeniowej i tym samym zużycie energii. Są to Proof-of-Stake (PoS) i Proof-of-Authority (PoA). PoS jest rodzajem algorytmu konsensusu, kolejny blok jest tworzony na podstawie różnych losowo wybieranych powiązań, np. liczby posiadanych monet na danym adresie, ich wieku itp. W systemie PoA algorytm konsensusu korzysta zazwyczaj z walidatorów bloków, czyli godnych zaufania użytkowników, którzy przeszli złożony proces weryfikacji, jednakowy dla wszystkich chętnych, ale na tyle trudny i wymagający, by zniechęcić potencjalnych oszustów oraz tzw. złych aktorów (bad actors). Mówi ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI

Źródło: Miesięcznik Finansowy BANK