Rynek finansowy: Czas zapłaty

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

W grudniu jeden z największych światowych banków - szwajcarski UBS - zgodził się wypłacić 1,1 mld euro w zamian za umorzenie procedur karnych wszczętych w Stanach Zjednoczonych w następstwie "skandalu LIBOR", bez wątpienia największej afery bankowej roku 2012, kompromitującej samo jądro światowego systemu finansowego. Rok 2013 będzie stał pod znakiem rozliczeń - do kieszeni będzie musiało sięgnąć jeszcze 20 banków ze ścisłej światowej czołówki.

Jerzy Szygiel

Pierwszy, w czerwcu, niemal zaraz po upublicznieniu afery, zapłacił brytyjski holding finansowy Barclays i można powiedzieć, że miał nosa, bo wykupił się właściwie skromną sumą – niecałe 0,5 mld dolarów. Wygląda na to, że kilkanaście innych banków, które mają do czynienia z amerykańskim sądownictwem będzie musiało kupować sobie spokój za dużo wyższe sumy. Bank of Scotland wydał mniej więcej tyle co Barclays, ale HSBC zapłacił aż 1,92 mld. Reszta będzie odpowiadać przed krajowymi nadzorcami bankowymi i władzami brytyjskimi (gdyż nici zbiegały się w londyńskim City, tam ustala się LIBOR). Straty banków ograniczą się jednak do redukcji zysków w kwartałach zapadania nakazów lub ugód – pójście do końca procedur mogłoby osłabić niektóre tzw. banki systemowe (według listy G-20), co mogłoby światowej gospodarce przynieść jeszcze większe straty niż dotychczasowe, poniesione na skutek LIBORgate.

Oczywiście afera przyniosła wielkie straty wizerunkowe dla całości sektora, również dla nadzorców. Manipulacja nie została wykryta przez FSA (Financial Services Authority) – brytyjskiego regulatora finansowego, ani Bank Anglii. Barclays, który po wszczęciu śledztwa przez SFO (Serious Fraud Office – brytyjską agendę do walki z przestępstwami finansowymi), pierwszy przyznał się do „prób manipulacji” LIBOR-em i EURIBOR-em, od razu zwolnił swego dyrektora generalnego Boba Diamonda, ale prasa, szczególnie brukowa, na pierwszych stronach mówiła o megaoszustwie. Mnożyły się też wezwania do wzmożonej ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI