RPP zaskoczy rynki?
Wydarzeniem środy, ale też i całego tygodnia, jest posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Rynek nie oczekuje zmiany stóp procentowych. My jednak takiego scenariusza nie wykluczamy.
Środowy poranek na krajowym rynku walutowym upływa pod znakiem osłabienia złotego w relacji do głównych walut. O godzinie 10:19 kurs EUR/PLN testował poziom 4,2921 zł, USD/PLN 3,6432 zł, a CHF/PLN 3,5736 zł. Środa jest trzecim kolejnym dniem, gdy złoty traci do koszyka walut. Ruch ten należy wiązać z kończącym się dziś dwudniowym posiedzeniem Rady Polityki Pieniężnej (RPP).
Posiedzenie Rady jest głównym wydarzeniem tego tygodnia. W południe inwestorzy poznają decyzję, a o godzinie 16:00 zostanie opublikowany komunikat po posiedzeniu i rozpocznie się konferencja prasowa.
Większość uczestników rynku zakłada, że pomimo pogorszenia sytuacji gospodarczej w Polsce i głębszej, ale też i dłuższej deflacji, RPP nie zdecyduje się dziś na cięcie stóp procentowych. Zakładają oni, że taka decyzja owszem będzie mieć miejsce, ale na jednym z kolejnych posiedzeń.
W naszej opinii, budowanej na podstawie danych makroekonomicznych płynących z rodzimej gospodarki, wypowiedziach członków Rady, ale też i rozkładu głosów na wcześniejszych posiedzeniach, cięcie kosztu pieniądza już dziś nie jest wykluczone. Szczególnie, że do przegłosowania takiej decyzji na ostatnich posiedzeniach w 2014 roku zabrakło zaledwie jednego głosu. Co więcej, mając na uwadze jak członkowie Rady głosowali na wcześniejszych posiedzeniach, władze monetarne mogłyby dziś przegłosować nawet obniżkę stóp procentowych o 50 punktów bazowych. Byłaby to wówczas ostatnia obniżka w cyklu. Kolejnymi decyzjami byłyby już podwyżki, których oczekujemy w I-II kwartale 2016 roku.
Zgodna z rynkowym konsensusem decyzja RPP, czyli brak obniżki stóp procentowych, nie wywoła zwiększonej emocji na złotym. Inwestorzy jednak przeczuwając, że komunikat po posiedzeniu RPP otworzy drogę do cięcia stóp na kolejnych posiedzeniach, mogą pozbywać się złotego. Taki scenariusz byłby też niekorzystny dla złotego w nieco dłuższym terminie, gdyż przedłużałby grę na jego osłabienie.
Gdyby RPP jednak zaskoczyła i obcięła koszt pieniądza to byłaby to dla rynkowej większości tak duża niespodzianka, że pierwszą reakcją złotego będzie jego osłabienie. Przynajmniej do godziny 16:00, czyli do publikacji komunikatu i konferencji Rady. Później jego zachowanie będzie uzależnione od tego jakie sugestie wówczas padną.
W dłuższym terminie cięcie stóp procentowych już teraz i prawdopodobny koniec cyklu luzowania polityki pieniężnej w Polsce będzie zjawiskiem korzystnym dla złotego. Nie będzie tworzyć bowiem dodatkowej presji podażowej na niego, a może wywołać zamykanie krótkich pozycji. A więc jego powolne umocnienie.
Posiedzenie RPP spycha dziś na drugi plan czynniki globalne. Dlatego też nastroje na rynkach światowych, zachowanie kursu EUR/USD, czy też publikowane po południu bardzo ważne dla rynków finansowych dane o grudniowej sprzedaży detalicznej w USA będą dziś budzić dużo mniejsze emocje wśród krajowych graczy niż zwykle. Emocji też nie wywołają publikowane dziś o 14:00 przez Narodowy Bank Polski dane o podaży pieniądza.
Układ sił na wykresach polskich par wskazuje obecnie na to, że do końca stycznia złoty może dalej osłabiać się do dolara, jednocześnie pozostając w szerokiej konsolidacji na aktualnych poziomach w relacji do euro i szwajcarskiego franka. Kolejne miesiące mogą jednak już przynieść powolną aprecjację polskiej waluty.
Marcin Kiepas
Admiral Markets AS Oddział w Polsce