RPP przedstawiła założenia polityki pieniężnej na rok 2020. Głównym celem zapewnienie stabilności cen
„NBP będzie nadal wykorzystywał strategię średniookresowego celu inflacyjnego na poziomie 2,5% z symetrycznym przedziałem odchyleń o szerokości ±1 punktu procentowego. Podstawowym instrumentem polityki pieniężnej pozostaną stopy procentowe NBP, a celem operacyjnym będzie kształtowanie stawki POLONIA w pobliżu stopy referencyjnej NBP. Polityka pieniężna będzie nadal realizowana w warunkach płynnego kursu walutowego, który nie wyklucza interwencji na rynku walutowym” – czytamy w projekcie „Założeń”.
RPP podkreśliła, że w państwach, w których realizowana jest strategia celu inflacyjnego, inflacja jest przeciętnie niższa niż w pozostałych krajach. Od 2004 r. przeciętny poziom inflacji w Polsce wynosił 2% rocznie, a więc był zbliżony do celu NBP, wskazano w dokumencie.
RPP utrzymała dotychczasową strategię polityki pieniężnej NBP
„Rada utrzymała dotychczasową strategię polityki pieniężnej Narodowego Banku Polskiego. Głównym ustawowym celem polityki pieniężnej pozostaje zapewnienie stabilności cen. Jednocześnie polityka pieniężna będzie prowadzona w taki sposób, aby sprzyjać utrzymaniu zrównoważonego wzrostu gospodarczego oraz stabilności systemu finansowego” – czytamy dalej.
„Średniookresowy charakter celu inflacyjnego oznacza, że ze względu na szoki makroekonomiczne i finansowe inflacja może okresowo kształtować się powyżej lub poniżej celu, w tym również poza określonym przedziałem odchyleń od celu. Reakcja polityki pieniężnej na szoki jest elastyczna i zależy od ich przyczyn oraz oceny trwałości ich skutków, w tym wpływu na procesy inflacyjne. W przypadku odchylenia inflacji od celu, Rada w sposób elastyczny określa pożądane tempo powrotu inflacji do celu, ponieważ szybkie sprowadzenie inflacji do celu może wiązać się z istotnymi kosztami dla stabilności makroekonomicznej lub finansowej” – napisano także w „Założeniach”.
Elastyczność w zakresie stosowanych instrumentów
Podkreślono także, że realizowana przez Radę strategia polityki pieniężnej zakłada elastyczność w zakresie stosowanych instrumentów. Oznacza to, że instrumentarium NBP może być dostosowywane do natury występujących w gospodarce zaburzeń. Elastyczne kształtowanie instrumentów polityki pieniężnej sprzyja efektywnemu działaniu mechanizmu transmisji oraz stabilności makroekonomicznej i finansowej.
Podejmując decyzje w zakresie polityki pieniężnej, RPP bierze pod uwagę opóźnienia, z jakimi zmiany parametrów polityki pieniężnej wpływają na gospodarkę, wskazano również.
„Długość opóźnień, jakie występują od podjęcia decyzji dotyczącej poziomu stóp procentowych do zaobserwowania jej najsilniejszego wpływu na wielkości realne (m.in. produkcję i zatrudnienie) oraz inflację, wynosi kilka kwartałów i może zmieniać się w czasie. Ponadto polityka pieniężna jest prowadzona w warunkach niepewności, dotyczącej w szczególności przyszłego kształtowania się sytuacji gospodarczej” – wskazano w dokumencie.
Stabilizowanie inflacji na niskim poziomie
„Stabilizowanie inflacji na niskim poziomie jest ważnym, ale niewystarczającym warunkiem utrzymania równowagi w gospodarce, która z kolei sprzyja utrzymaniu stabilności cen w długim okresie. Zagrożeniem dla stabilności cen w długim okresie są zwłaszcza nierównowagi w sektorze finansowym. Mając to na uwadze, Rada prowadzi politykę pieniężną w taki sposób, aby sprzyjać utrzymaniu stabilności systemu finansowego i ograniczać ryzyko narastania nierównowag w gospodarce, uwzględniając w swoich decyzjach kształtowanie się cen aktywów (zwłaszcza cen nieruchomości) oraz dynamikę akcji kredytowej. W warunkach znacznej swobody przepływu kapitału i integracji rynków finansowych istotną rolę w ograniczaniu nierównowag makroekonomicznych i finansowych pełni polityka makroostrożnościowa. Wywierając selektywny wpływ na kształtowanie się agregatów kredytowych, umożliwia ona stabilizowanie akcji kredytowej, przy mniejszych kosztach dla wzrostu gospodarczego niż polityka pieniężna” – czytamy dalej.
Rada powtórzyła też, że realizuje strategię celu inflacyjnego w warunkach płynnego kursu walutowego. „Reżim płynnego kursu nie wyklucza interwencji na rynku walutowym, gdy jest to niezbędne do zapewnienia stabilności makroekonomicznej i finansowej kraju” – napisano także w „Założeniach”.
RPP oczekuje wzrostu nadpłynności sektora bankowego
Prognoza płynności sektora bankowego na 2020 r. przewiduje jej wzrost w stosunku do tegorocznego poziomu, podała RPP.
„Polityka pieniężna jest prowadzona w warunkach nadpłynności sektora bankowego. Prognoza płynności sektora bankowego na 2020 r. przewiduje jej wzrost w stosunku do poziomu z 2019 r. Podstawowe znaczenie dla poziomu płynności sektora bankowego będą miały działania Ministerstwa Finansów dotyczące sposobu finansowania potrzeb pożyczkowych budżetu państwa, obsługi zadłużenia zagranicznego Skarbu Państwa oraz obsługi funduszy unijnych” – czytamy w „Założeniach”.
Czynnikiem powodującym w największym stopniu wzrost płynności sektora bankowego w 2020 r. będzie sprzedaż walut obcych przez Ministerstwo Finansów do NBP. W kierunku ograniczenia poziomu płynności sektora bankowego będzie oddziaływać natomiast systematyczny wzrost poziomu pieniądza gotówkowego w obiegu oraz wielkości depozytów będących podstawą naliczania rezerwy obowiązkowej, a także zakup walut obcych przez Komisję Europejską od NBP w związku z przewalutowaniem składki członkowskiej, podano także.
Celem operacyjnym polityki pieniężnej jest kształtowanie stawki POLONIA w pobliżu stopy referencyjnej NBP. Cel ten jest realizowany przy wykorzystaniu wybranych instrumentów, określonych w „Założeniach polityki pieniężnej”.
„W przypadku pojawienia się zaburzeń na rynkach finansowych, NBP może elastycznie wykorzystywać instrumenty polityki pieniężnej. Ewentualne zmiany w zakresie stosowania instrumentów będą miały na celu zapewnienie efektywnego działania mechanizmu transmisji monetarnej oraz stabilności makroekonomicznej i finansowej, sprzyjając stabilności cen w dłuższym okresie” – czytamy dalej w dokumencie.
RPP oczekuje utrzymania dobrej koniunktury w 2020 r.
Dobra koniunktura w polskiej gospodarce utrzyma się w kolejnych kwartałach, w tym w 2020 r., choć prawdopodobne jest dalsze obniżenie tempa wzrostu gospodarczego, podała RPP w „Założeniach polityki pieniężnej na rok 2020”.
„W kolejnych kwartałach, w tym w 2020 r., oczekiwane jest utrzymanie dobrej koniunktury w kraju, choć prawdopodobne jest dalsze obniżenie tempa wzrostu gospodarczego. Skala oczekiwanego spowolnienia krajowego wzrostu gospodarczego w znacznym stopniu będzie uzależniona od trwałości obecnego osłabienia koniunktury w otoczeniu polskiej gospodarki, w tym w strefie euro i siły jego przełożenia na sytuację w Polsce” – czytamy w „Założeniach”.
Według RPP, utrzymaniu dobrej koniunktury w Polsce sprzyjać będzie natomiast systematyczny wzrost popytu krajowego. Dalszy wzrost krajowej konsumpcji będzie wspierany przez wciąż korzystną z punktu widzenia pracowników sytuację na rynku pracy oraz zmiany w polityce fiskalnej państwa zwiększające dochody do dyspozycji gospodarstw domowych, a także bardzo dobre nastroje konsumentów.
„Jednocześnie, nadal będą rosnąć nakłady brutto na środki trwałe, choć ich dynamika prawdopodobnie się obniży wraz ze spodziewanym zmniejszeniem tempa wzrostu wydatków współfinansowanych ze środków z Unii Europejskiej – wskazano także.
Czynnikiem ograniczającym oczekiwaną skalę spowolnienia inwestycji powinno być natomiast wysokie wykorzystanie zdolności wytwórczych przedsiębiorstw w warunkach relatywnie silnego popytu wewnętrznego, podano także w dokumencie.
W I połowie 2019 r. roczna dynamika cen towarów i usług konsumpcyjnych stopniowo rosła, do czego przyczynił się głównie istotny wzrost cen żywności, a także wyższa inflacja bazowa, przypomniała RPP.
„Było to głównie związane z ograniczeniem podaży części surowców rolnych w kraju i za granicą, na skutek oddziaływania niekorzystnych warunków pogodowych w Europie oraz epidemii ASF w Chinach. Do wyższej inflacji przyczyniał się także systematyczny wzrost popytu konsumpcyjnego następujący w warunkach rosnących wynagrodzeń. Jednocześnie dynamika cen energii była niska, głównie na skutek zamrożenia cen energii elektrycznej dla odbiorców końcowych. Ograniczająco na dynamikę cen w Polsce oddziaływała również umiarkowana inflacja u najważniejszych partnerów handlowych. W efekcie inflacja, mimo wzrostu, utrzymywała się na umiarkowanym poziomie” – napisano też w „Założeniach”.
„Dostępne prognozy wskazują, że w 2020 r. inflacja może być wyższa niż w 2019 r. Zgodnie z obecnymi oczekiwaniami, po przejściowym wzroście w I kw. 2020 r., dynamika cen obniży się i będzie zbliżona do celu inflacyjnego NBP. Do prognozowanego wzrostu dynamiki cen będzie się przyczyniać przede wszystkim oczekiwany wzrost cen energii wynikający z rozłożenia w czasie efektu wyższych kosztów produkcji energii elektrycznej. Jednocześnie nieco wyższa może być także inflacja bazowa. Ograniczająco na inflację będzie oddziaływać umiarkowana dynamika cen w otoczeniu polskiej gospodarki oraz oczekiwane spowolnienie krajowego wzrostu gospodarczego” – czytamy dalej.
W I połowie 2019 r. większość wskaźników obrazujących zewnętrzne i wewnętrzne zrównoważenie polskiej gospodarki kształtowała się na poziomach wskazujących na brak wyraźnych nierównowag makroekonomicznych. Dostępne prognozy nie wskazują na istotne ryzyko narastania nierównowag w 2020 r., podsumowała RPP.