Rozwój sztucznej inteligencji: perspektywy na przyszłość i pojawiające się ryzyka
W najnowszym raporcie „Rozwój sztucznej inteligencji: perspektywy na przyszłość i pojawiające się ryzyka” ubezpieczyciel Allianz Global Corporate & Specialty (AGCS) opisuje zarówno korzyści jak i ryzyka wynikające z coraz szerszego zastosowania sztucznej inteligencji w społeczeństwach i sektorach, w tym w sektorze ubezpieczeń.
– Sztuczna inteligencja pociąga za sobą potencjalne korzyści i ryzyka w wielu obszarach: ekonomicznym, politycznym, mobilnym, zdrowotnym, obronnym i środowiskowym. Niezbędne będą aktywne strategie zarządzania ryzykiem, które zmaksymalizują zyski netto pełnego wprowadzenia zaawansowanych aplikacji sztucznej inteligencji w społeczeństwie – mówi Michael Bruch, Dyrektor Nowych Trendów AGCS.
Współczesne „słabe” lub podstawowe formy sztucznej inteligencji wykonują pewne zadania, podczas gdy przyszłe „silne” aplikacje sztucznej inteligencji będą w stanie rozwiązywać skomplikowane problemy i przeprowadzać złożone transakcje. Sztuczna inteligencja ma użytkowników w nieomalże każdej branży – poczynając od chatbotów zapewniających doradztwo finansowe po pomaganie lekarzom w diagnozowaniu nowotworów. Technologia kieruje autonomicznymi samochodami bez kierowców, lepiej przepowiada pogodę, przetwarza przelewy pieniężne czy też monitoruje przemysłowe urządzenia i kieruje nimi. Zdaniem Accenture do 2035 r. sztuczna inteligencja może podwoić tempo rocznego wzrostu gospodarczego w 12 rozwiniętych krajach[1].
Jednak wszystkie potencjalne korzyści pociągają ze sobą także ryzyka. Ryzyka cybernetyczne, które według Barometru Ryzyk Allianz 2018 są jednymi z największych ryzyk dla biznesu, ukazują dwa różne oblicza nowych technologii takich jak sztuczna inteligencja: napędzane sztuczną inteligencją oprogramowanie może zmniejszać ryzyko cybernetyczne firm, w większym stopniu wykrywając ataki, ale może także zwiększyć to ryzyko, jeśli hakerzy będą w stanie przejąć kontrolę nad systemami, urządzeniami czy pojazdami. Zmniejszając koszty planowania ataku, sztuczna inteligencja może umożliwić poważniejsze i lepiej ukierunkowane incydenty cybernetyczne. Jeden atak hakerski (albo błąd oprogramowania) może zostać powtórzony dla wielu urządzeń. Szacuje się, że poważny ogólnoświatowy atak cybernetyczny mógłby wygenerować straty przewyższające 50 miliardów dolarów[2]. Jednocześnie awaria usług w chmurze trwająca pół dnia może prowadzić do strat w wysokości ok. 850 milionów dolarów[3].
Nowe ryzyka sztucznej inteligencji w pięciu obszarach
W celu identyfikacji pojawiających się ryzyk związanych ze sztuczną inteligencją ubezpieczyciel AGCS skupił się na pięciu obszarach: dostępie do oprogramowania, bezpieczeństwie, odpowiedzialności, zobowiązaniach i zasadach etycznych. – Dzięki odniesieniu się do wszystkich tych obszarów, odpowiedzialny rozwój i wprowadzenie sztucznej inteligencji stają się mniej niebezpieczne dla społeczeństwa. Środki zapobiegawcze redukujące ryzyka niezamierzonych konsekwencji są kluczowe – mówi Bruch.
Jeśli chodzi o odpowiedzialność, sztuczna inteligencja może w przyszłości przejąć od ludzi podejmowanie wielu decyzji, ale nie może ponosić za nie prawnej odpowiedzialności. Podsumowując, producent albo programista oprogramowania sztucznej inteligencji odpowiada za usterki powodujące szkody użytkowników. Jednocześnie w myśl obowiązującego obecnie prawa decyzje sztucznej inteligencji, które nie mają bezpośredniego związku z projektowaniem lub produkcją, ale są podejmowane przez sztuczną inteligencję w efekcie jej interpretacji rzeczywistości, nie miałyby jednoznacznie odpowiedzialnej strony. – Pozostawianie decyzji w gestii sądów może okazać się drogie i nieskuteczne, jeśli liczba szkód spowodowanych przez sztuczną inteligencję zacznie rosnąć – mówi Bruch. – Rozwiązaniem problemu braku prawnej odpowiedzialności byłoby powołanie eksperckich agencji lub władz, które opracowałyby ramy odpowiedzialności, zgodnie z którymi projektanci, producenci lub sprzedawcy produktów sztucznej inteligencji ponosiliby ograniczoną odpowiedzialność za szkody.
Ubezpieczyciele – pierwsze jednostki wprowadzające sztuczną inteligencję
Branża ubezpieczeniowa, która ma do czynienia z licznymi danymi i powtarzającymi się procesami, jest jednym z pierwszych sektorów wprowadzających samouczenie się maszyn. ‑ Sztuczna inteligencja ma olbrzymi potencjał, by usprawnić łańcuch jakości ubezpieczeń. Na początku pomoże zautomatyzować procesy ubezpieczeń, zapewniając klientom wyższy poziom usług. Polisy można wystawiać szybciej i bardziej efektywnie, to samo tyczy się rozpatrywania roszczeń – wyjaśnia Bruch. Usprawniając analizę danych, sztuczna inteligencja pozwoli także ubezpieczycielom i ich klientom lepiej zrozumieć ryzyka, by móc je skuteczniej redukować przy jednoczesnym opracowywaniu nowych rozwiązań ubezpieczeniowych. Np. działająca na bazie sztucznej inteligencji analiza może pomóc firmom lepiej zrozumieć ryzyka cybernetyczne i poprawić bezpieczeństwo. Jednocześnie technologia może pomóc ubezpieczycielom w rozpoznawaniu kumulacji ryzyk cybernetycznych. I wreszcie – sztuczna inteligencja zmieni kontakty ubezpieczycieli z klientami, umożliwiając całodobową obsługę.
Pełna treść raportu dostępna jest na stronie:
[1] Accenture, Why Artificial Intelligence is the Future of Growth (Dlaczego sztuczna inteligencja jest przyszłością rozwoju), styczeń 2017.
[2] Lloyd’s, Extreme cyber-attack could cost as much as Superstorm Sandy (Skrajny atak cybernetyczny może kosztować tyle co huragan Sandy), lipiec, 2017.
[3] Barometr Ryzyk Allianz, styczeń 2018.
aleBank.pl