Rozpoczyna się proces prezesa Narodowego Banku Słowacji Petera Kažimíra
Sąd niższej instancji uznał już Petera Kažimíra za winnego przekupstwa i ukarał go grzywną w wysokości 100 tys. euro z możliwością zamiany tej kary na dwa lata pozbawienia wolności.
Zarówno oskarżony, jak i Prokuratura Specjalna wnieśli apelację od wyroku, którą rozpatruje sąd w Pezinoku. Peter Kažimír zapewnia, że jest niewinny.
Prezes NBS w latach 2012-2019 był ministrem finansów w rządzie premiera Roberta Fico.
Czytaj także: Prezes banku centralnego Słowacji uznany za winnego korupcji
Śledczy stawiają zarzuty prezesowi NBS
Sprawa ma skomplikowany przebieg. W czerwcu 2022 roku Prokuratura Generalna umorzyła postępowanie przeciwko Kažimírowi, uznając, że doszło do naruszenia prawa na szkodę oskarżonego. Według pierwszego zastępcy prokuratora generalnego Jozefa Kandery, oskarżenie powstało na podstawie zeznań byłego szefa Administracji Finansowej Františka Imrecze.
Według Kandery w jego zeznaniach były istotne sprzeczności.
Później jednak śledczy ponownie postawili zarzuty Kažimírowi. Z aktu oskarżenia wynika, że w 2016 roku Kažimír zażądał od Imrecza informacji na temat procedur podatkowych w kilku spółkach, a także przyspieszenia zwrotu nadpłaconego VAT w wysokości 3 mln euro. Według prokuratury zapłacił Imreczowi łapówkę w wysokości 48 tys. euro.
Kadencja Petera Kažimíra potrwa do 1 czerwca 2025 r.
Wielu słowackich polityków, w tym prezydent Słowacji Zuzana Czaputowa wezwało Kažimíra do rezygnacji ze stanowiska prezesa NBS uznając, że jego proces negatywnie wpływa na reputację banku. Ten jednak odmówił.
Peter Kažimír jest najwyższym rangą urzędnikiem związanym z partią Smer premiera Roberta Fico, oskarżonym o korupcję. Partia Smer zajmuje obecnie pierwsze miejsce w sondażach przed przyspieszonymi wyborami, które odbędą się we wrześniu. Fico stracił władzę w 2018 roku na fali publicznego gniewu po zabójstwie dziennikarza śledczego, który badał przypadki korupcji w otoczeniu premiera.
Przeprowadzone wówczas śledztwo pozwoliło postawić zarzuty kilkudziesięciu sędziom, prokuratorom, policjantom, funkcjonariuszom służb specjalnych i innym wysokiej rangi urzędnikom którzy przyznali się do korupcji. Wielu współpracowało ze śledczymi, składając zeznania o praktykach przypominających mafię. Ale Fico twierdzi, że śledztwa w sprawie osób powiązanych z jego byłym rządem było motywowane politycznie.
Kadencja 55-letniego Petera Kažimíra potrwa do 1 czerwca 2025 r. Nie ma prawnej możliwości zwolnienia go do czasu wydania ostatecznego wyroku przez sąd – proces ten na Słowacji może trwać latami.
Czytaj także: Problematyczne prawo Słowaków do gotówki
Peter Kažimír pozostanie w EBC?
Ponieważ Słowacja jest w strefie euro, Peter Kažimír jest członkiem Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego i uczestniczy w podejmowaniu decyzji o stopach EBC.
Nie jest jedynym prezesem banku centralnego w strefie euro, mającym kłopoty z prawem.
Prezes Banku Łotwy Ilmārs Rimšēvičs został w lutym 2018 roku zatrzymany przez Biuro ds. Zapobiegania Korupcji. Następnego dnia został zwolniony za kaucją. Prokuratura Krajowa postawiła Rimševičsowi zarzut przyjęcia łapówki. Sprawa jest w toku.
Sprawa Rimševičsa doprowadziła do orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 2021 r., w którym stwierdzono, że immunitet karny członków Rady Prezesów EBC nie rozciąga się na domniemane czyny przestępcze poza ich formalną rolą.