Rozczarowujące dane z USA uderzają w dolara

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

bachert.joanna.pko.bp.01.253x400Wtorek na rynku eurodolara przebiegał wyraźnie na korzyść wspólnej waluty, pomimo kolejnych słabych publikacji ze strefy euro. Po tym jak w zeszłym tygodniu podano, że inflacja HIPC spadła w styczniu do -0.6% r/r, co jest najgorszym wynikiem w historii, wczoraj pogłębienie deflacji pokazały też raporty dot. cen producentów (indeks PPI spadł do -1,0% m/m i -2,7% r/r).

Najwyraźniej rynek pozostawał jednak pod wpływem rozczarowujących danych z USA. Wśród ostatnich informacji dot. gospodarki amerykańskiej szczególnie zaniepokoił spadek wskaźnika ISM dla przemysłu w styczniu oraz grudniowy, największy od 2009 r spadek wydatków konsumentów. Słabszy od oczekiwanego okazał się też wzrost wydatków na inwestycje budowlane w ostatnim miesiącu minionego roku. We wtorek zawiodły zaś dane dot. skali zamówień na dobra trwałe. Prognozy wskazywały na spadek wskaźnika o 2,2% m/m. Tymczasem publikacja pokazała spadek o 3,4%. Nieco „lepiej” wypadły zamówień na dobra trwałego użytku. Choć też spadły, ale już w skali oczekiwanej przez ekonomistów.

Po południu zaś silnym wsparciem dla euro okazały się pozytywne informacje dot. Grecji wskazujące, że kraj ten prawdopodobnie osiągnie porozumienie z wierzycielami i nie opuści strefy euro. Z nieoficjalnych doniesień wynikało bowiem, że minister finansów Grecji miał zadeklarować, iż rząd chce wymienić obecne obligacje kraju na takie, które będą powiązane z tempem wzrostu greckiej gospodarki. W rezultacie kurs EURUSD we wtorek przełamali opor na 1,153 jednocześnie otwarcie Grecji na dyskusję wywołało pierwszy od tygodnia spadek tamtejszych obligacji 3Y i najmocniejszy od trzech lat greckich 10Y.

Podczas wczorajszej sesji mocno obniżyła się wartość dolara australijskiego, po tym jak bank centralny Australii nieoczekiwanie obniżył główną stopę procentową do rekordowo niskiego poziomu 2,25%. Swą decyzją RBC chce pomóc rodzimej gospodarce w okresie spadku cen surowców na świecie i osłabić walutę, która w ocenie banku przy obecnym otoczeniu rynkowym „pozostaje powyżej swojej wartości fundamentalnej”. To pierwsze cięcie stóp w Australii od sierpnia 2013 roku i prawdopodobnie nie ostatnie, na co wskazuje australijski rynek stopy procentowej. W piątek rynek oczekiwać będzie na szczegóły „Oświadczenia w sprawie polityki pieniężnej” i w zależności od tego jak mocno zrewidowane zostały prognozy gospodarcze wyceniać będzie prawdopodobieństwo kolejnego cięcia w marcu. Notowania AUDUSD obniżyły się do 0,762 – poziomu ostatni raz widzianego na rynku w maju 2009 roku.

Na rynku krajowym, we wtorek złoty ponownie zyskiwał na wartości. Nastroje w regionie poprawiły się, po tym jak wbrew wcześniejszych zapowiedziom bank centralny Turcji nie zwołał w trybie nadzwyczajnym posiedzenia w sprawie stóp procentowych w związku z silnym spadkiem inflacji. W styczniu ceny w Turcji nadal spadały, ale w wolniejszym tempie niż oczekiwał rynek. Wciąż też w pamięci inwestorów pozostawały świetne odczyty dla krajowego PMI. W rezultacie aprecjacja PLN sprowadziła kurs EURPLN poniżej 4,155 i oddaliła CHFPLN od oporu na 4,00.

W środę inwestorzy wyczekiwać będą zakończenia dwudniowego posiedzenia RPP. Znacząca większość ekonomistów spodziewa się utrzymania stóp bez zmian (co dodatkowo wspiera PLN), licząc jednocześnie, że usłyszy komentarze wskazujące na ewentualne cięcia kosztu kredytu na posiedzeniu w marcu. Dzisiaj obok decyzji RPP poznamy też kolejne publikacje dot. rynków bazowanych, m.in. ostateczne indeksy PMI-usługi dla strefy euro, jej największych gospodarek i USA oraz wysokość sprzedaży detalicznej w Eurolandzie.

 150204.pko.walut.01.350x150204.pko.walut.02.350x150204.pko.walut.03.550x

Joanna Bachert
Biuro Strategii Rynkowych
PKO Bank Polski