Rosyjska giełda panikuje w obliczu konfliktu z Ukrainą

Rosyjska giełda panikuje w obliczu konfliktu z Ukrainą
Fot, stock.adobe.com / Rustic
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Akcje największego rosyjskiego banku Sberbanku, spadły w piątek 14 stycznia o ponad 8%, a indeks szerokiego rynku MOEX spadł o 2%. Masowa wyprzedaż dotknęła także spółki, zaliczane do blue chipów, a także osłabiła obligacje i rubla.

To reakcja na informacje z czwartku, 13 stycznia o tym, że rozmowy między Rosją i krajami NATO zakończyły się bez większych postępów. Rosja na granicy z Ukrainą rozmieściła 100 tys. żołnierzy i przeprowadza cyberataki na ukraińskie instytucje.

W poniedziałek 17 stycznia kurs Sberbanku w dalszym ciągu spadał, podobnie jak większości innych dużych spółek, w tym Gazpromu.

Kurs rubla jest od wielu miesięcy niestabilny. W czwartek zanotował największy jednodniowy spadek od 15 miesięcy.

Od 12 stycznia rubel stracił do dolara 3,5%. Rentowność 10-letnich obligacji rządowych Rosji wynosi 9,265% i w ciągu ubiegłego tygodnia wzrosła o 0,85 pkt proc.

Ceny gazu na huśtawce

Benchmarkowe ceny gazu osiągnęły rekordowo wysoki poziom 21 grudnia 2021 roku i w ciągu ubiegłego roku  wzrosły ponad trzykrotnie. Powinno to windować ceny akcji jednego z największych na świecie producentów tego surowca Gazpromu, który notowany jest na giełdzie moskiewskiej, a także w Londynie.

Ceny rzeczywiście rosły dynamicznie do początku października 2021 roku, po czym zaczęły spadać i obecnie są niższe w porównaniu z maksimum, osiągniętym 5 października o 20%. W ostatnich dwóch tygodniach spadły o 7%.

Napięcie w relacjach Rosji z krajami Zachodu jak na razie silniej uderza w gospodarkę Rosji niż Unii Europejskiej

Od października 2021 roku spadają także akcje innych paliwowych gigantów – Rosnieftu, Łukoila i Novateka.

Ta ostatnia spółka jest największym rosyjskim niezależnym producentem gazu ziemnego i drugim co do wielkości w ogólnej produkcji gazu po holdingu Gazprom.

Rosja traci więcej na potencjalnym konflikcie

Tymczasem akcje paliwowych koncernów w Europie Zachodniej rosną, wraz ze wzrostem cen surowców. Norweski Equinor, eksploatujący złoża na Morzu Północnym zdrożał w ciągu 2021 roku o ponad 60%, a od przez dwa tygodnie 2022 roku o dalsze 7%.

Akcje holendersko-brytyjskiej spółki Royal Dutch Shell zyskały w 2021 roku 32%, a od początku 2022 roku 12,5%. Francuski gigant Total Energy zyskał w roku 2021 26%, a od początku stycznia 2022 11%.

Europa jest zależna od gazu z Rosji, która jest drugim po USA największym producentem gazu na świecie, największym eksporterem  i dostawcą surowca dla krajów naszego kontynentu. Ale dominacja państwa nad rosyjskimi spółkami sprawia, że ich wartość rynkowa jest znacznie mniejsza niż wynika z produkcji i posiadanych rezerw gazu i ropy naftowej.

Napięcie w relacjach Rosji z krajami Zachodu jak na razie silniej uderza w gospodarkę Rosji niż Unii Europejskiej.  

Źródło: aleBank.pl