Rosnące ceny hamują wzrost dostępności mieszkań
Dr Andrzej Banasiak pełnomocnik zarządu ZBP we wprowadzeniu do Webinarium przypomniał, że informacje o dostępności na rynku mieszkań na własność i wynajem to istotny parametr gospodarczy. Ważny dla banków udostępniających kredyty hipoteczne oraz dla deweloperów budujących mieszkania.
Pomiar dostępności mieszkań wykazuje, że mimo rosnących zarobków Polaków i zwiększających się możliwości nabywania mieszkań dostępność ta, wcale nie jest większa. Powodem są rosnące ceny mieszkań.
Raport omówili jego autorzy: prof. dr hab. Marek Bryx, dr hab. prof. SGH Stanisław Łobejko i dr Izabela Rudzka.
W centrum uwagi mieszkania na wynajem i działki budowlane
Od marca widać spadek popytu na mieszkania na sprzedaż, a w maju i czerwcu bardzo silny wzrost na działki na sprzedaż i mieszkania na wynajem.
Ceny transakcyjne w pierwszym kwartale nadal rosły, choć były one nieco spowolnione. W drugim kwartale nadal obserwowany był wzrost, ale jest on coraz wolniejszy. Badaniem było objętych 50 miast i oceniano między innymi poziom dochodu, liczba mieszkańców, dochód osiągnięty w 2019 r. itp.
W Warszawie wskaźnik dostępności mieszkań zwiększał się w minionym roku, ale wskaźnik dostępności czynszowej najmu spadał
Prof. Stanisław Łobejko przedstawił możliwości uzyskania kredytów na mieszkania o powierzchni 50 i 75 mkw. przez rodziny o różnej liczbie członków w dużych, średnich i małych miastach. Jak stwierdził przygotowywane jest badanie dotyczące drugiego półrocza 2020 r. i już obecnie widać, że wpływ pandemii na rynek będzie miał miejsce.
Jak zauważyła dr Izabela Rudzka, jeśli chodzi o dostępność mieszkań na wynajem, to w ramach badania opracowano specjalny wskaźnik dostępności takich lokali oraz dostępności czynszowej najmu.
Na przykład w Warszawie wskaźnik dostępności mieszkań zwiększał się w minionym roku, ale wskaźnik dostępności czynszowej najmu spadał. Czyli mniejsza liczba osób może sobie pozwolić na wynajęcie mieszkania w danych cenach. Podobnie było w innych dużych miastach, na przykład we Wrocławiu.
Podsumowując prezentację, prof. Marek Bryx powiedział, że w Polsce w minionych latach zdecydowaną większość mieszkań oddają deweloperzy niż inwestorzy prywatni.
Jego zdaniem może pojawić się tendencja do budowania mieszkań większych, bo ostatnio, także w wyniku pandemii więcej Polaków pracuje zdalnie.
Inwestując w nieruchomości trzeba pamiętać o możliwych zmianach w przepisach prawa
Według danych wynikających z zainteresowania klientów firmy Maxon Nieruchomości, w marcu i kwietniu 2020 r. spadki zainteresowania nieruchomościami były wyraźne (pierwsza fala pandemii) i nie było „górki” związanej ze studentami szukającymi mieszkań do wynajmu co obserwowano zwykle w lipcu i sierpniu.
Polacy szukają możliwości zainwestowania posiadanych środków w obawie przed rosnącą inflacją
Jak stwierdził Janusz Iracki prezes zarządu w firmie Maxon Nieruchomości, obserwując liczbę wejść na stronę internetową firmy z umieszczonymi ofertami widać, że w tym roku nastąpił wzrost zainteresowania o 20% – 30% w stosunku do poprzedniego.
Od grudnia 2020 r. nastąpił bardzo duży wzrost (o 300% do w stosunku do poprzedniego roku), jeśli chodzi o przeglądanie ofert z domami na sprzedaż.
Jeśli chodzi o liczbę przeglądanych ofert dotyczących działek budowlanych, to wzrost jest nawet o 400%.
Jego zdaniem Polacy szukają możliwości zainwestowania posiadanych środków w obawie przed rosnącą inflacją.
Jednak nie wszyscy zdają sobie sprawę z zagrożeń, jakie przy tego rodzaju inwestowaniu występują. Zwrócił uwagę na możliwości zmian w regulacjach dotyczących najmu krótkoterminowego.
Na przykład w rejonie rynku starego miasta w Krakowie prawie nikt nie mieszka na stałe. Widać też, że firmy kupują obecnie dużo mieszkań w celu ich dalszego wynajmu.
Wspomniał również o propozycjach wsparcia ze strony państwa zawartych w projekcie „Nowego Ładu”, które mogą mieć wpływ na rynek.
Deweloperzy o sytuacji na rynku
W ostatnim z wystąpień Konrad Płochocki członek zarządu Polskiego Związku Firm Deweloperskich ocenił dostępność mieszkań. Według danych Związku pod koniec 2020 r. ogólny spadek zainteresowania klientów był tylko na poziomie 5%, a po pierwszym kwartale tego roku widać już wzrost zainteresowania zakupem mieszkania.
Na koniec minionego roku 70% firm nie planowało ograniczania inwestycji. W tym roku wyniki te powinny być lepsze. W ocenie członków PZDF największym problemem dla klientów są: zdobycie przez nich finansowania i wzrost cen materiałów budowlanych.
Materiały budowlane mocno drożeją i dotyczy to prawie wszystkich ich grup (spadek tylko w grupie „ściany i kominy”). Ogółem koszt materiałów na budowę mieszkania wzrósł o ponad 5%.
Problemem dla deweloperów jest brak gruntów. W ostatnich latach wzrasta też udział ceny gruntów w cenie mieszkań (średnio to ok. 20%, a w dużych miastach nawet powyżej 50%).
Jak stwierdził, nie ma też obecnie zapasu zezwoleń na budowę. Zwrócił uwagę na problem opóźnień we wprowadzaniu wpisów i zmian w księgach wieczystych.
Zamykając Webinarium Krzysztof Pietraszkiewicz prezes zarządu ZBP podkreślił społeczne znaczenie budownictwa mieszkaniowego. Dlatego w toczącej się dyskusji o przyszłości rynku mieszkaniowego nie można sobie pozwolić na popełnienie błędów, przede wszystkim w kwestii jego finansowania.