Rejestr Należności Publicznoprawnych zacznie działać dopiero latem
Rejestr będzie zbierał informacje o zaległościach wobec Skarbu Państwa (podatki, cła itp.), a także wobec samorządów, np. zaległości w podatku od nieruchomości, opłatach za śmieci czy karach administracyjnych. To podstawa większej całości – rejestrów informatycznych o dłużnikach i ich długach.
RNP miał zacząć działać od 1 stycznia 2018 r. Tymczasem jego praktyczne uruchomienie trzeba opóźnić. Wszystko za sprawą zgłoszonego w dniu 12 grudnia 2017 r. projektu nowelizacji „Ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu ułatwienia dochodzenia wierzytelności”. W jego uzasadnieniu czytamy, iż „zmiana terminu uruchomienia Rejestru została podyktowana koniecznością dokonania kompleksowych zmian w zakresie systemów informatycznych użytkowanych przez naczelników urzędów skarbowych występujących jako wierzyciele, właściwych w zakresie poszczególnych kategorii należności pieniężnych podlegających wprowadzeniu do Rejestru”.
Planowana dotychczas data 1 stycznia 2018 r. „nie uwzględnia wszystkich toczących się oraz projektowanych zmian w systemach informatycznych Ministerstwa Finansów, Krajowej Administracji Skarbowej oraz innych podmiotów„. Okazało się, że niezbędne jest wykonanie dodatkowych prac, które pozwolą na kompletne dostosowanie funkcjonujących systemów informatycznych wierzycieli w celu udostępnienia funkcjonalności pozwalających na automatyczne wprowadzanie wskazanych w ustawie danych do Rejestru. „Szacowana czasochłonność pełnego dostosowania systemów wierzycieli wynosi, według Ministerstwa Finansów – 5 miesięcy, dlatego też niezbędne jest przesunięcie terminu wejścia w życie przepisów konstytuujących powstanie Rejestru Należności Publicznoprawnych. Zmiana ta zagwarantuje stabilność i pełną funkcjonalność rozwiązania” – twierdzą projektodawcy nowelizowanej ustawy. Zobaczymy.
Trochę szkoda, bo sprawa ma fundamentalne znaczenie. O unikaniu problemu z dłużnikiem w działalności gospodarczej, pisałem w styczniu br. w tekście pt. „Sprawdź swojego potencjalnego kontrahenta„. Zaznaczyłem tam, iż prowadzenie firmy to czasami wielkie ryzyko w kontaktach z innymi firmami. Wszystko dlatego, iż informacje pozwalające na ocenę wiarygodności klientów ciągle są rozproszone w wielu miejscach. Nadal najbardziej zasobnym źródłem danych są oczywiście biura informacji gospodarczej. Te jednak nie mają dostępu do wszystkich danych, które mogą być istotne przy podejmowaniu decyzji o współpracy z potencjalnym kontrahentem.
W listopadzie br. w tekście pt. „Monitorowanie dłużników wkracza w kolejny etap” informowałem o nowelizacji „Ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych, w oparciu o którą działają biura informacji gospodarczej” wyjaśniałem, iż jej główne założenia polegały na m. in. możliwości szybszego wpisania dłużnika do rejestrów BIG oraz kumulowania o nim danych z różnych źródeł. Przełomową istotą tego aktu prawnego miało być stworzenie kompatybilnego systemu przepływu i udostępniania informacji o dłużnikach. Zakłada on integrację danych z różnych, istniejących już rejestrów publicznych takich jak PESEL, CEIDG (Centralna Ewidencja i Informacja o Działalności Gospodarczej), KRS (Krajowy Rejestr Sądowy) czy – rozpoczynającego (jak wtedy planowano) działalność od 1 stycznia 2018 r. – państwowego Rejestru Należności Publicznoprawnych – który będzie zbierał informacje o zaległościach wobec Skarbu Państwa (podatki, cła itp.), a także wobec samorządów, np. zaległości w podatku od nieruchomości, opłatach za śmieci czy karach administracyjnych.
Przypomnijmy, iż 12 maja 2017 r. w Dzienniku Ustaw pod poz. 933 opublikowano ustawę z 7 kwietnia 2017 r. o zmianie niektórych ustaw w celu ułatwienia dochodzenia wierzytelności jako wyjątkowo kompleksową nowelizację problemu niesolidnych dłużników. Wprowadzono wtedy zmiany w ustawach: Kodeks cywilny, Kodeks postępowania cywilnego, o postępowaniu egzekucyjnym w administracji, o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, o dostępie do informacji publicznej, o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary, Prawo zamówień publicznych, o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych, o finansach publicznych, o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym, oraz ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych.
Problem jest duży. Tylko w Krajowym Rejestrze Długów, największym BIG, jest zarejestrowanych (październik, 2017 r.) 962 tys. zobowiązań na kwotę 9,99 mld zł. Według najnowszych statystyk 72% przedsiębiorców z sektora MSP skarży się na problemy z nieterminowymi płatnościami ze strony klientów. Problem z otrzymaniem terminowej zapłaty za wykonaną usługę czy sprzedany produkt, dotyka siedem na dziesięć firm. To dlatego pomocną dla przedsiębiorców może okazać się nowelizacja wspomnianej ustawy.
Nieuruchomienie Rejestru Należności Publicznoprawnych powoduje, iż nadal na krajowym rynku finansowym dłużników będą obejmowały dotychczasowe rejestry prywatne (Biura Informacji Gospodarczej) tj.: Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor S.A, Krajowy Rejestr Długów Biuro Informacji Gospodarczej S.A., ERIF Biuro Informacji Gospodarczej S.A., Krajowa Informacja Długów Telekomunikacyjnych Biuro Informacji Gospodarczej S.A. oraz Krajowe Biuro Informacji Gospodarczej S.A.