Refleksje inwestora: Gospodarka w cieniu piramid

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

kf.2012.k3.foto.006.250xKilka miesięcy temu napisałem na łamach KF o potrzebie reform, że "Nigdy jeszcze nie było tak sprzyjających warunków do podjęcia radykalnych działań (...). Większość ludzi w Polsce nie chce scenariusza greckiego. (...) W obecnej sytuacji podmioty rynków finansowych, aby dać nam szansę rolowania długu i nowych inwestycji, muszą otrzymać jednoznaczny, wyrazisty sygnał, a w ślad za tym, przekonującą koncepcję głębokiej strukturalnej reformy systemu finansów publicznych" - a dzisiaj dodałbym jeszcze kilka innych istotnych oczekiwanych sygnałów dotyczących np. dynamiki wzrostu oszczędności, dynamiki inwestycji, radykalnej poprawy stanu salda obrotów handlowych z zagranicą itd.

Zbigniew R. Wierzbicki

Przeglądając prasę i słuchając doniesień z innych mediów odnosi się wrażenie, że niebankowe instytucje finansowe typu Amber Gold czy Finroyal adresujące swoją ofertę głównie do dochodowej klasy średniej a niepodlegające nadzorowi KNF są głównym zagrożeniem dla stabilności polskiej gospodarki, że analizowanie wszelkich innych zagrożeń jest niewłaściwe, a nawet passѐ. Najważniejszy, zdaniem rządu, jest problem tysięcy osób, które w swojej naiwności powierzyły pieniądze tego typu instytucjom. Przecież zwoływanie Komitetu Stabilności Finansowej KSF następuje zwykle w sytuacji realnych makroekonomicznych zagrożeń dla gospodarki, dla stabilności systemu finansowego.

Środowiska inwestorów krajowych i zagranicznych mogą podpowiedzieć rządowi i KNS co najmniej kilkanaście innych, w tym piramidalnych, zagrożeń o wiele poważniejszych niż problem Amber Gold oraz nieroztropnych pazernych ludzi inwestujących pieniądze, a czasami swoje kontakty, w tego typu instytucje i towarzystwo. To jest kwestia właściwej perspektywy, czyli umiejętności dostrzeżenia spraw najważniejszych oraz mniej ważnych i zajmowania się nimi we właściwym czasie. To tak jak z piramidami w Gizie. Przeciętny turysta widzi trzy piramidy, tj. Cheopsa, Chefrena i Mykerynosa. Natomiast jak zaczyna robić zdjęcia tych trzech, to w obiektywie dostrzega jeszcze kilka. Jeżeli spojrzy na nie z góry, to zobaczy ich co najmniej kilkanaście. Sprawa Amber Gold to nie ta klasa zjawisk, co afera Madoffa, a nikt w USA nie nadał tej sprawie rangi problemu rządowego i makroekonomicznego. W Polsce można dostrzec na pierwszym planie pięć piramid.

Autor jest dyr. ds. doradztwa finansowego w akredytowanej organizacji szkoleniowej i doradczej CRM S.A. i wykładowcą w WSFiZ w Warszawie.

Piramida pierwsza. System ubezpieczeń społecznych i zdrowotnych, a w ich centrum jedna z większych polskich piramid – ZUS budowana przez pokolenia, a która zagraża nie tylko stabilności gospodarczej, ale przede wszystkim losom milionów ludzi w Polsce. Wpłacamy i nasze pieniądze de facto przepadają. W cieniu tej piramidy jest kilkanaście piramid OFE niewłaściwie skonstruowanych, niewłaściwie nadzorowanych. OFE to powinien być problem nie tylko KNF, a przede wszystkim instytucji typu UOKiK, bo nikt i nic nie chroni interesów bieżących i przyszłych konsumentów świadczeń emerytalnorentowych.

Piramida druga. Wiele niebezpiecznych dla klientów produktów finansowych oferowanych przez ubezpieczycieli niemających de facto nic wspólnego z ubezpieczeniami, a będących kryptolokatami, w których tysiące klientów lokuje swoje pieniądze oraz nadzieje, a potem jest odzieranych ze skóry, nie otrzymując w ogóle bądź znacznej części obiecywanych świadczeń. To jest temat – jak kontrolować tego typu oferty, w ramach których obywatele tracę n-razy więcej pieniędzy w porównaniu do Amber Gold. Nie słychać nic o działaniach UOKiK w tej sprawie.

Piramida trzecia. Rosnąca liczba osób w Polsce (dane BIG InfoMonitor z 06.2012 r.), bo aż aktualnie 1 248 978 nieradzących sobie ze swoim zadłużeniem i wpadających w spirale zadłużenia. A dane BIG InfoMonitor czy KRD pokazują tylko fragment rzeczywistości w Polsce, ponieważ znaczna część osób z problemami finansowymi nie figuruje w tych rejestrach. Wzrasta zagrożenie stabilności finansowej następnych setek tysięcy polskich obywateli, zmuszonych do korzystania z lichwiarskich pożyczek ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI