Raport Specjalny: Przyczajony tygrys, ukryty SKOK

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Zamieszanie wokół KNF i SKOK Wołomin nie słabnie. Warto zatem na spokojnie przyjrzeć się temu, jak właściwie wyglądała regulacyjna i prawna odpowiedzialność członków nadzoru nad upadłą kasą. W tle dość znacząco rysuje się także dziwny pomysł na pożyczkę od NBP dla SK Banku.

Spokojnie czekamy zatem na rozwój wydarzeń – szczecińska prokuratura pod kuratelą Zbigniewa Ziobry twierdzi, że Andrzej Jakubiak i podlegli mu ludzie nie dopełnili obowiązków w okresie od 22 października 2013 do 15 września 2014 r., co miało spowodować szkody Bankowego Funduszu Gwarancyjnego i depozytariuszy SKOK Wołomin. Były szef nadzoru zapowiada tymczasem walkę o oczyszczenie dobrego imienia przed sądem w związku ze wspomnianymi zarzutami. Czy można jednak powiedzieć, że KNF miała przez cały czas związane ręce? I czy można, z drugiej strony, zarzucać urzędnikom winę w kwestii procederu, który w SKOK Wołomin trwał w najlepsze na długo przed objęciem go ich nadzorem?

Skacząc na twistach

Kasa w Wołominie powstała jeszcze w 1999 r., kiedy to podobne inicjatywy z powodzeniem rozwijały się w całej Polsce. Tygodnik „Newsweek” pisał w marcu 2015 r., co przypomniał portal Konkret24, że kasa wołomińska „została założona w spółdzielni mieszkaniowej przez ludzi z tzw. nomenklatury”. Szybko zdobyła spory kawałek tortu – być może dzięki korzystnemu oprocentowaniu lokat (nawet 20,5% w skali roku). Według rocznego sprawozdania finansowego w 2009 r. SKOK Wołomin wykazywał 531,6 mln zł depozytów i 484 mln zł pożyczek netto. Trzy lata później kasa dysponowała już 1,7 mld zł depozytów oraz 1,54 mld zł pożyczek netto. Jej sieć obejmowała wówczas prawie 80 tys. klientów oraz ponad setkę oddziałów w 10 województwach.

Do 2009 r. kasy SKOK były ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI