Raport Specjalny Horyzonty Bankowości 2017: Najbardziej zależy mi na zaufaniu klientów
W jaki sposób wykształcenie matematyczne pomaga w wyznaczaniu trendów w nowoczesnej bankowości?
– Jeśli wyjdziemy od stwierdzenia Hugo Steinhausa, współtwórcy lwowskiej szkoły matematycznej, że „matematyk zrobi to lepiej”1, to chyba praktycznie wyczerpiemy zagadnienie. A bardziej serio – matematyka służy nam wszystkim: architektowi, lekarzowi, elektrykowi, krawcowi czy hydraulikowi. Niezależnie od rodzaju naszej pracy, należy do nauk elementarnych, umożliwiających sprawne funkcjonowanie w społeczeństwie XXI w.
Wiedza matematyczna wpływa na rozwój innych nauk: fizyki, chemii, biologii, geografii, a dalej logistyki, mechaniki i informatyki.
Przyjmując optykę zastosowania praktycznego, warto pamiętać, że świat jest dalece uporządkowany – jest pełen rytmów, szeregów, symetrii i powtarzalności. Jest logiczny.
Matematyka to zauważa, pozwala go porządkować i podporządkowywać tak, aby nam służył.
Stąd już tylko krok do tworzenia algorytmów i opracowywania procesów, budowania skalowalnych systemów, automatyki, robotyki i tworzenia nowych scenariuszy wykorzystania sztucznej inteligencji.
I tu możemy odnaleźć narzędzia pozwalające na rozwój nowoczesnej bankowości oraz płatności.
Pewne algorytmy, metody numeryczne używane w programowaniu, czy inne elementy podstawowe, są praktycznie czystą matematyką przeniesioną na kod programu. Działanie niektórych aspektów programowania (np. rekurencja) najłatwiej jest wyjaśnić i zrozumieć na podstawach matematyki. Tutaj ma swoje korzenie kryptografia, której znaczenie w cyfrowym potwierdzaniu tożsamości jest fundamentalne. A to z kolei prowadzi do mnogości nowych usług, które mogą być rozwijane na bankowym eID.
Które wdrożenia technologiczne w konkretnych bankach dały panu najwięcej satysfakcji i które z nich były najtrudniejsze w realizacji?
|
– Każde wdrożenie zakończone sukcesem jest źródłem satysfakcji. Oczywiście stopień trudności bywa nieporównywalny. Warto zauważyć, że są różne aspekty wdrażania projektów, które możemy uznać za mniejsze lub większe wyzwania. Nie zawsze najtrudniejszą kwestią jest poziom skomplikowania danego przedsięwzięcia. Bywa, że kluczowe znaczenie ma wyznaczony czas realizacji danego zadania. Ale na pewno najtrudniejsze w realizacji są przedsięwzięcia, w których zbiegają się wszystkie trzy kategorie wyzwań: czas, budżet i stopień skomplikowania. Do takich niewątpliwie należą fuzje instytucji finansowych. Mam ich za sobą kilka – w Pekao S.A. skomplikowana fuzja czterech banków w 1998 r., następnie w 2007 r. największa fuzja Pekao S.A. i BPH S.A. oraz ostatnia w PKO BP 2014-2015 – najszybsza na rynku, zrealizowana w ciągu 12 miesięcy fuzja operacyjna.
Jednak chyba najwięcej satysfakcji przynoszą przedsięwzięcia, które wyznaczają nowe trendy. Do takich należy projekt płatności mobilnych IKO, zrealizowany w PKO BP w 2012-2013, na bazie którego utworzony został później polski standard płatności mobilnych BLIK – inicjatywa unikalna także w skali europejskiej.
Tak było również z wdrożeniem projektu Rodzina 500+. Otrzymaliśmy niepowtarzalną szansę wykazania się sprawnością i niezawodnością we wdrożeniu bardzo wymagającego projektu w rekordowo krótkim czasie. Wiemy, że 95% wniosków przekazanych elektronicznie złożonych zostało za pośrednictwem banków. Pozwoliło nam to udowodnić, że w realizacji projektów w środowisku cyfrowym sektor bankowy może być właściwym partnerem dla administracji, dając przy tym pełną gwarancję bezpieczeństwa, także w zakresie potwierdzania tożsamości. Jednocześnie sukces projektu wyznaczył kierunek budowy podwalin cyfryzacji procesów gospodarczych i publicznych, tj. wdrożenie federacyjnego modelu tożsamości.
Czy polskiej bankowości wciąż brakuje rozwiązań legislacyjnych, które ułatwiłyby im ewolucję i rywalizację z firmami z kategorii fintech?
– Raczej odwrotnie. Wydaje się, że w stosunku do sektora bankowego tak rynek polski, jak i unijny jest pod pewnymi względami przeregulowany. Nie powiedziałbym, że brakuje nam tu rozwiązań legislacyjnych. Przy czym nawet jeśli uznamy, że w sektorze bankowym regulacji jest za dużo, to warto pamiętać, że ich pochodną jest bezpieczeństwo, które klientowi gwarantuje środowisko bankowe. Mówimy tu np. o wymogach kapitałowych, standardach raportowania, nadzorze zewnętrznych organów, wymaganej organizacji w rozumieniu obecności i umiejscowienia pewnych kompetencji w firmie.
W kontekście funkcjonowania fintechów, tak sztywnych wymogów nie ma. Nic dziwnego, że odnoszą korzyści z tego, że dotyczy ich znacznie mniej regulacji. Te przedsięwzięcia, teraz raczej niszowe, będą się rozwijały i z czasem może się okazać, że fintechy będą wymagały ściślejszego uregulowania swej działalności. Można zaryzykować tezę, że jeśli skala działalności fintechów zbliży się do skali sektora bankowego, to reguły powinny być porównywalne. Wraz ze skalą rośnie poziom zewnętrznych oczekiwań w stosunku do danego podmiotu i także poziom świadomości użytkowników danych usług. A wtedy może się okazać, że fintechy wcale nie są lepsze od banków, przynajmniej od polskich banków, które są uznawane za jedne z najnowocześniejszych na świecie.
Część naszych banków ma wiele cech charakterystycznych dla fintechów. Nie mamy w Polsce skostniałych banków i dynamicznych fintechów, ale dynamiczne technologicznie banki oraz dynamiczne fintechy, konkurujące z bankami lub z nimi współpracujące.
|
Współpraca sektora bankowego z fintechami jest nieunikniona. Odpowiedzią banków w Polsce na zmiany związane z rozwojem fintechów powinna być coopetition – kooperencja (typ relacji między konkurentami, w których występują jednocześnie strumienie kooperacji i konkurencji) i wykorzystanie obecnych podmiotów infrastruktury, takich jak KIR (jako zaufana trzecia strona, która może pełnić rolę swoistego fintechu) do budowy biznesowo-technologicznego sektorowego ośrodka R&D oraz usług wspólnych i tworzenia sektorowych rozwiązań technologicznych (np. w obszarach eID, cyberbezpieczeństwa, Open API).
Pojawia się termin „fintegracja” – banki zdają sobie sprawę z zalet wykorzystania synergii (są obszary, w których słabości fintechów są silnymi stronami banków i odwrotnie). Powstają konsorcja branżowe w celu poszukiwania własnych lub dostosowywania obecnych rozwiązań (np. R3, VISA, Mastercard, Japanese Bank Consortium, Nimbrix, w Polsce przykładem jest współpraca KIR z bankami przy budowie standardu API dla PSD2 i usług z nią związanych przy ZBP). W tej definiowanej na nowo sytuacji KIR może pełnić rolę dostawcy infrastruktury i usług tak dla banków i innych podmiotów z sektora płatniczego, jak i niektórych fintechów.
Polskie banki czeka nieuchronny proces fuzji i przejęć. W dziedzinie łączenia banków ma pan spore doświadczenie, co w tych procesach jest najtrudniejsze?
– W kontekście fuzji warto rozgraniczyć aspekty twarde (hardware, software) i miękkie (ludzie, kultura, potencjał), bo to obszary wymagające nieco innego podejścia. Z połączenia tych aspektów wynika know-how, czy też kapitał intelektualny danej organizacji, rozumiany jako składowa wszystkich elementów, zarówno twardych, jak i miękkich.
Warto zdawać sobie sprawę z tego, że od strony technologicznej praktycznie wszystko jest do zrealizowania – to kwestia dostępnych umiejętności, finansów i czasu. Ale nie wolno zapominać, że takie procesy bezpośrednio dotyczą pracowników i uwzględnienie ich interesów jest krytyczne dla powodzenia takich projektów. Wspominałem już wcześniej o kilku fuzjach, które prowadziłem i na pewno największym wyzwaniem było pogodzenie różnych kultur dwóch (lub więcej) organizacji, wytworzenie tej nowej – wspólnej i lepszej oraz stworzenie jednolitego, sprawnego zespołu przygotowanego nie tylko do przeprowadzenia fuzji, ale podejmowania dalszych wyzwań w organizacji.
Na końcu całe przedsięwzięcie ma być przeprowadzone w sposób nie obciążający klientów, najlepiej niezauważalny. Bank jest gwarantem szeroko rozumianego bezpieczeństwa i niezawodności, dlatego jakość usług/sprawność operacyjna ma być bez zarzutu.
W jakich dziedzinach państwo polskie będzie najsilniej współpracowało z bankami w najbliższych latach?
– Rządowy program „Od papierowej do cyfrowej Polski” dotyka szeregu konkretnych obszarów – m.in. obejmuje: cyfrowe usługi publiczne, eID, cyberbezpieczeństwo. Zakłada zwiększenie obrotu bezgotówkowego jako narzędzia, wymieńmy choćby Schemat Krajowy, e-Fakturę, e-Paragon, e-Zdrowie, e-Daniny i e-Świadczenia. Aspekt „Paperless” przewiduje, że w przeciągu 5 lat połowa obywateli będzie załatwiać 80% swoich spraw przez internet, a „Cashless”, że w tym czasie udział gotówki spadnie z 21,5% do ok.15%2. We wszystkich tych obszarach jest miejsce do wykorzystania naszego wysokiego poziomu ubankowienia i współpracy administracji z sektorem bankowym.
Z publikowanego przez ZBP raportu NetB@nk wynika, że liczba aktywnych umów indywidualnych klientów bankowości internetowej przekracza 15 mln3. To klienci, którzy logują się do bankowości online przynajmniej raz w miesiącu, czyli potrafią skorzystać z usług cyfrowych. Pierwszym przykładem, że to działa, jest wspomniany program Rodzina 500+. Samych umów bankowości elektronicznej jest ponad 30 mln, co pokazuje możliwości wykorzystania tego kanału.
|
Kluczem do cyfrowej administracji publicznej jest bankowa tożsamość. Bankowe eID to zaledwie pierwszy krok, ale można sobie wyobrazić, że przewidywana w rządowym programie e-Skrzynka, jednolity kanał komunikacji w relacji obywatel-administracja4, będzie także uruchomiona w środowisku bankowym. KIR już dziś ma narzędzie, które może służyć jako jeden punkt zbiorczy dla komunikacji ze wszystkimi agendami publicznymi. To nowa wersja systemu Invoobill, która zostanie wkrótce oddana klientom do użytku. System dziś wykorzystywany do opłacania regularnych zobowiązań, w przyszłości mógłby umożliwić także prezentację urzędowych dokumentów w bezpiecznym kanale bankowym.
Kolejnym aspektem jest kwestia szczelności systemu podatkowego. Wartość szarej strefy w tym roku wyniesie w Polsce ok 372 mld zł5. Według Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową stanowi to blisko 1/5 naszego PKB (w 2016 r. szacunkowo 19,7% PKB w skali kraju). W ciągu ostatnich czterech lat rynek ten wzrósł o ok. 34 mld zł i nie ma co liczyć, że ten trend sam się odwróci6. Sposobem na uszczelnienie systemu i zwiększenie transparentności gospodarki, bez wprowadzania nowych lub zwiększania istniejących obciążeń podatkowych, może być wdrożenie systemu kas fiskalnych online. Rozwiązanie to jest oparte na stałej komunikacji kas rejestrujących z centralnym systemem administracji podatkowej. Z analizy KPMG wynika, że dzięki temu wpływy z podatku VAT mogą wzrosnąć nawet o 2,8 mld zł rocznie7.
Jakie doświadczenia z sektora bankowego chciałby pan przenieść na funkcjonowanie KIR?
– KIR od początku istnienia jest częścią sektora bankowego. Naszym podstawowym obowiązkiem jest utrzymanie stabilności w zakresie świadczonych usług, zwłaszcza rozliczeniowych. KIR jest instytucją, która pewne narzędzia konstruuje i potem utrzymuje. Priorytetem jest zachowanie renomy firmy, której można ufać i która zapewnia ciągłość działania całemu sektorowi bankowemu.
Mamy przed sobą także nowe wyzwania, które będą wymagały większej elastyczności i otwartości. Nowe projekty będą jedną z wizytówek KIR – w kontekście innowacyjności, aktywności, wychodzenia z propozycjami do sektora. Będziemy aktywnym uczestnikiem przemian, dotykających sektora bankowego. Mam na myśli to, co dzieje się w kraju w zakresie cyfryzacji administracji państwowej, ale także przemiany, które mają znaczenie społeczne. Z drugiej strony także wszystko, co w szeroko pojętej sferze cyfrowej dzieje się na świecie – czy to regulacje typu PSD2, czy też po prostu postęp technologiczny widoczny wszędzie, w szczególności w sektorze finansowym czy bankowym.
Mamy ambicję, by nasze usługi stale doskonalić i dopasowywać do wyzwań. Chcemy także przyjąć rolę inkubatora nowych rozwiązań, wspierać rozwój bezgotówkowych i cyfrowych procesów w gospodarce, chcemy dostarczać infrastrukturę przydatną bankom i innym podmiotom z sektora płatniczego. Już dziś pełnimy rolę zaufanej trzeciej strony i będziemy ten obszar rozwijać. Będziemy wspierać budowę biznesowo-technologicznego sektorowego ośrodka R&D oraz usług wspólnych i tworzenie sektorowych rozwiązań technologicznych (m.in. w obszarach eID, cyberbezpieczeństwa, Open API). Planujemy konsekwentnie realizować „strategię cyfrowego przyspieszenia”.
W których dziedzinach w najbliższych latach banki mogłoby lepiej współdziałać z KIR niż obecnie?
– Wiemy, jakie zadania sobie w KIR wyznaczamy i wiemy, jakie zadania wyznacza nam dynamicznie zmieniające się środowisko zewnętrzne. Fundamentem sprawnego funkcjonowania i utrzymania standardów co do jakości i bezpieczeństwa, a w konsekwencji zachowania zaufania klientów, jest współdziałanie i współpraca w ramach sektora. Ten aspekt widzę przede wszystkim jako zadanie po naszej stronie. We wszystkich projektach, o których wspomniałem, chcemy być bardziej elastyczni, bardziej aktywni i innowacyjni. I chcemy być bliżej banków. A ponieważ z zasady jest to proces działający w obie strony, wierzę, że dzięki temu banki będą bliżej nas.
- https://pl.wikiquote.org/wiki/Hugo_Steinhaus
- http://www.mr.gov.pl/media/21329/Od_papierowej_do_cyfrowej_PL_prez_dluzsza_20062016.pdf.
- https://zbp.pl/wydarzenia/archiwum/wydarzenia/2016/wrzesien/raport-netb-nk-ponad-15-mln-aktywnych-rachunkow-bankowosci-internetowej.
- http://www.mr.gov.pl/media/21329/Od_papierowej_do_cyfrowej_PL_prez_dluzsza_20062016.pdf.
- http://natemat.pl/151619,10-argumentow-pokazujacych-jak-szara-strefa-niszczy-polska-gospodarke#.
- http://www.mr.gov.pl/media/21329/Od_papierowej_do_cyfrowej_PL_prez_dluzsza_20062016.pdf.
- https://home.kpmg.com/pl/pl/home/media/press-releases/2016/08/nawet-o-2-8-mld-zl-moga-wzrosnac-rocznie-wplywy-z-podatku-vat-po-wdrozeniu-systemu-kas-fiskalnych-online.html.