Raport Specjalny Horyzonty Bankowości 2017: Czy blockchain zmieni świat?

Artur Król

Bez wątpienia technologia jest najważniejszym koniem pociągowym rozwoju. Mimo to branża finansowa dość długo wzbraniała się przed wdrażaniem technologicznych nowinek. Pragmatyzm i ostrożność w podejściu do nowych rozwiązań IT podyktowane były wymogami bezpieczeństwa. Jednak i tutaj następują zmiany. Choć nadal z pewnym dystansem, ale już znacznie bardziej odważnie, sektor finansowy zdaje się aprobować blockchain – technologię, która – jak twierdzą eksperci – jest przełomowym odkryciem, porównywalnym z wynalezieniem pieniądza.

Dlaczego jest to przełom?

Wyobraźmy sobie, że istnieje sposób na prowadzenie danych lub informacji tak, aby każdy miał możliwość wglądu w nie, one same są aktualizowane na bieżąco a przy tym nie można ich zmienić, sfałszować albo stracić. Blockchain (czyli łańcuchy bloków) to rodzaj rozproszonej księgi, w której można gromadzić informacje w formie chronologicznej. Poszczególne zapisy można każdej chwili odczytać, a każdy nowy wpis w rejestrze jest powiązany z poprzednim, ten zaś z jeszcze wcześniejszym. Nie da się zatem wprowadzić w księdze zmian bez korekty poprzednich wpisów. Dodatkowo każdy nowy wpis jest dodawany do niej mniej więcej co 10 minut, co ma zapobiegać możliwościom manipulacji i ewentualnych zmian w księdze wstecz.

Blockchain to technologia, która może mieć wiele zastosowań, ale kojarzy się głównie z bitcoinem. Jest fundamentem, na którym opiera się działanie transakcji z wykorzystaniem tej cyfrowej waluty (digital currency).

Jaki ma to sens?

Uniwersalność tej technologii, umożliwia jej wykorzystywanie poza obszarem finansowym. Przy prezentacji jej możliwości trzeba jednak zacząć od źródła – czyli transakcji finansowych. Najważniejszą korzyścią z zastosowania płatności w bitcoinach jest czas transakcji – praktycznie jest to natychmiastowy przelew między jej uczestnikami, jedynym kosztem jest najczęściej niewielka prowizja, jaką trzeba uiścić przy zamianie bitcoina w realny ...