Raport specjalny Horyzonty Bankowości 2016: Cud się stał

Kamil Maciążek

Według najnowszych danych GUS, 2015 r. Polska zakończyła nadwyżką eksportu nad importem w wysokości 3678,6 mln euro. Rzecz bez precedensu – wystarczy tylko powiedzieć, że tym samym zakończyliśmy pasmo ujemnego bilansu handlowego, trwające od początku lat 90. ub. wieku. W ciągu ostatnich 15 lat najbliżej plusa w bilansie handlowym Polska była w 2013 r., przy czym było to przy ujemnym saldzie na poziomie -1984 mln euro. Najdalej od równowagi byliśmy w 2008 r. z deficytem -26 204,1 mln euro. Dziś, według Eurostatu, jesteśmy ósmym największym eksporterem w UE, a według wstępnych szacunków GUS na koniec 2015 r., nasz eksport wart był ok. 178 710,3 mln euro.

Skąd te wzrosty?

Najbardziej zaskoczeni byli zapewne nie sami eksporterzy, ale analitycy. Jak zauważają chociażby eksperci z Banku Zachodniego WBK, deficyt obrotów bieżących wyniósł w grudniu 2015 r. 410 mln euro, czyli był wyraźnie mniejszy od ich oczekiwań (1144 mln euro). „Pierwotnie spodziewaliśmy się deficytu na poziomie 542 mln euro, ale zmieniliśmy prognozę po danych o transferach między Polską a Unią, które wskazywały na spory odpływ środków na saldzie dochodów. Ta część naszej prognozy faktycznie sprawdziła się – saldo dochodów pierwotnych pokazało deficyt 1223 mln euro, a saldo dochodów wtórnych deficyt 395 mln euro. Tymczasem pomyliliśmy się w prognozowaniu obrotów handlu zagranicznego – eksport zaskoczył w górę i wyniósł 13,8 mld euro (wzrost o 12,1 proc. rok do roku) wobec naszej prognozy 13,6 mld euro, a import odwrotnie – wyniósł 13,5 mld euro (wzrost o 3,8 proc. rok do roku), a my spodziewaliśmy się 13,7 mld euro, czego skutkiem jest nadwyżka salda towarowego o 373 mln euro (wobec naszej prognozy deficytu w wysokości 160 mln euro)” – czytamy w oficjalnym komunikacie bankowych analityków. Ich zdaniem, polskiej wymianie zagranicznej służy słaby złoty oraz niskie ceny surowców. Co więcej, ekonomiści z BZ WBK spodziewają się kontynuacji pozytywnych tendencji w kolejnych miesiącach, ...