Raport Specjalny: Czyhanie na błąd
Big data to teraz główny kierunek działania firm windykacyjnych, dla których dane i ich jakość są kluczem do sukcesu.
Konrad Polaczek
Świat produkuje coraz więcej danych. Każdego dnia na całym świecie wysyłanych jest 500 mln tweetów, a miesięcznie na Facebooku pojawia się 30 mld nowych wpisów. Każdy z nich zawiera informacje o zachowaniach i upodobaniach ludzi. Aby opisać zbieranie i analizy dużych zbiorów danych, producenci rozwiązań analitycznych ukuli termin big data, który ma dotyczyć wyszukiwania w chaotycznych i porozrzucanych danych prawidłowości. Skala zaangażowania świata teleinformatycznego i jego klientów w tę technologię jest ogromna. Jak wynika z raportu Digital Trends, przygotowanego przez Deloitte oraz Allegro, globalny rynek big data w 2015 r. będzie wart 48 mld dolarów, czyli prawie pięć razy więcej niż w roku 2012.
Co dają analizy big data? Jednym z pionierów ich wykorzystania była amerykańska sieć handlowa Wal-Mart. Firma za pomocą dużych zbiorów danych zaczęła prognozować popyt na swoje produkty, a także – na podstawie informacji pochodzących z internetu – przewidywać sprzedaż nowo wprowadzanych towarów. Dzięki tym analizom w pewnych okresach sieć mogła pozwolić sobie na zwiększenie marży wybranych produktów o 60 proc.
Instytucje finansowe także analizują pochodzące od klientów rozproszone dane. W ten sposób budują szeroką wiedzę o nich, ich preferencjach, wartościach, skłonnościach do zakupu produktów, co z kolei pozwala im oferować konsumentom lepiej dopasowany produkt. Często mówi się wręcz o odgadywaniu ich potrzeb. Bank proponuje kartę kredytową, gdy klient zaczyna podróżować; lub usługi bankowości internetowej wtedy, gdy zaczyna kupować on-line.
Na własne życzenie
Kopalnią informacji o konsumentach, ich zwyczajach zakupowych, potrzebach, pasjach, kontaktach towarzyskich, a nawet miejscu przebywania, stały się media społecznościowe. Internet pokazuje, czym się interesujemy, smartfon mówi, gdzie jesteśmy, karta płatnicza, co kupujemy, a programy lojalnościowe, co lubimy. Wszystko, co robimy w sieci, zostaje zachowane, a skoro tak, to poddaje się to analizie statystycznej. Oczywiście analityka nie służy jedynie do poszukiwań i przekonywania do zakupu nowych klientów. Równie skutecznie sprawdza się w procesach windykacyjnych. Paweł Trybuchowski, wiceprezes GetBack, zauważa, że dostępne do tej pory źródła informacji nie spełniają już wszystkich oczekiwań. Firmy inwestują zatem duże pieniądze w szeroko pojęty obszar big data, czyli prace na gigantycznych bazach ...
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI