Ranking najbardziej dochodowych klubów piłkarskich. Real Madryt wrócił na miejsce pierwsze, kto za nim?
Aby znaleźć się w zestawieniu, trzeba było przekroczyć poziom co najmniej 200 mln euro. Największy udział w tej kwocie mają przychody z transmisji, stanowiące 43%. W tegorocznej edycji rankingu widoczny jest jednak wzrost przychodów z reklam, stanowiących obecnie 40% całości. Przychody z meczów nie zmieniły się i stanowią 17% sumy.
Hiszpańskie kluby triumfują
Na pierwsze miejsce po 2 sezonach przerwy powrócił Real Madryt z rekordowymi przychodami w kwocie 750,9 mln euro. Różnica między pierwszym a kolejnym klubem w zestawieniu wynosi 60,5 mln euro i jest druga co do wielkości w historii rankingu.
– Europejska piłka nożna nadal przeżywa hossę. W tegorocznym rankingu odnotowano wzrost przychodów o niemal 450 mln euro. Real Madryt znów pobił rekord. To pierwszy klub, którego przychody przekroczyły 3/4 miliarda euro i który po raz 12. wygrał ranking – mówi Dan Jones, partner w sports business group w Deloitte.
Przychody Los Blancos wzrosły o ponad 75 mln euro rok do roku, co jest efektem wygrania Ligi Mistrzów 3. raz z rzędu. Powodem jest przede wszystkim wzrost przychodów z reklam o 54,8 mln euro i zwiększenie kwot pochodzących ze sponsoringu, sprzedaży gadżetów i przynoszących coraz większe pieniądze rozgrywek poza sezonem. Real Madryt, który zarobił na reklamach 356,2 mln euro, znów osiągnął najlepszy wynik na świecie, co świadczy o nieustającej popularności tej marki.
– Oszałamiające wyniki finansowe Realu Madryt w tym sezonie to efekt wieloletnich sukcesów na boisku i zdobycia 3 razy z rzędu pucharu Ligi Mistrzów. Dzięki temu rosły jego przychody z reklam, bo każdy chce być partnerem najlepszego klubu Europy. Większość klubów z pierwszej dziesiątki z powodzeniem osiąga fazę pucharową Ligi Mistrzów UEFA. Prognozowany dalszy wzrost przychodów z udziału w pucharach europejskich oznacza, że wyniki osiągnięte w najważniejszym turnieju UEFA mogą znacząco wpłynąć na przyszłoroczny ranking – dodaje Dan Jones.
Pierwsza dziesiątka zdominowana przez Premier League
Choć Manchester United spadł z miejsca 1. na 3., angielską Premier League w pierwszej dziesiątce reprezentuje aż 6 drużyn, co jest największym sukcesem jednego kraju w historii rankingu. Po dłuższej przerwie (od sezonu 2006/2007) znalazł się w niej m.in. Tottenham Hotspur z przychodami w kwocie 379,4 mln funtów. Pomógł mu sezon rozgrywek na stadionie Wembley, dzięki czemu przychody z meczów zwiększyły się o 26,5 mln funtów, czyli o 54%.
Manchester City z przychodami wysokości 503,5 mln funtów ma bezpieczne miejsce w pierwszej piątce, zaś Liverpool (455,1 mln funtów) zajmuje 7. miejsce, zarobiwszy dodatkowo 90,6 mln funtów w finałach Ligi Mistrzów w sezonie 2017/2018. W przypadku Liverpoolu do zajęcia miejsca w pierwszej piętnastce tegorocznego rankingu wystarczyłyby przychody z reklam, których wartość wzrosła z 65,8 mln funtów (68,6 mln euro) do 222,6 mln funtów (251,3 mln euro).
Na 8. miejscu rankingu nadal znajduje się Chelsea (448 mln funtów), zaś Arsenal (389,2 mln funtów) spadł na 9. Przyczyną tego stanu rzeczy jest jego nieobecność w Lidze Mistrzów po raz pierwszy od sezonu 1997/1998, co spowodowało, że klub zarobił mniej od konkurencji. Z kolei Everton (188,6 mln funtów) i West Ham (175,3 mln funtów) zachowały miejsca w czołowej dwudziestce, a powrót Newcastle United (178,5 mln funtów) do Premier League zapewnił mu miejsce 19.
– Podobnie jak w latach ubiegłych, w tegorocznym rankingu daje się zauważyć dużą liczbę klubów z Premier League. Jednak zamknięcie przetargu na sprzedaż praw transmisji krajowych począwszy od sezonu 2019/2020 oraz zbliżający się termin podpisania umowy sprzedaży praw do transmisji za granicą powodują, że kluby Premier League nie będą mogły liczyć na tak gwałtowny wzrost przychodów z tego źródła, jaki obserwowany w ostatnich latach. Spodziewamy się zatem ukierunkowania na inne źródła przychodów, w szczególności na optymalizację przychodów z reklam stanowiących główny czynnik różnicujący poziom przychodów czołowych klubów europejskich – mówi Sam Boor, starszy menedżer w sports business group.
Europejscy giganci korzystają na transferach
W tegorocznym rankingu Paris Saint-Germain odbił się po 2-letnim spadku, awansując na 6. miejsce. Transfer Neymara Juniora i Kyliana Mbappé przeprowadzony latem 2017 r. zwiększył oglądalność i przychody z meczów, dzięki czemu suma przychodów tego klubu wzrosła do 541,7 mln euro.
4. miejsce w zestawieniu zajmuje Bayern Monachium, który już 11. raz z rzędu znalazł się w pierwszej piątce. Włoskie Internazionale awansował o jedno miejsce i jest obecnie 14. Zdecydował o tym kolejny pomyślny finansowo rok (wzrost przychodów z reklam i z meczów). AS Roma i AC Milan wróciły do dwudziestki, dzięki występom w rozgrywkach UEFA. Rozgrywki w Lidze Mistrzów opłaciły się również tureckiemu klubowi Beşiktas, który osiągnął dzięki temu historyczny sukces (miejsce 26.), a także Sewilli (miejsce 27).
– Nasze badanie dowiodło, że możliwość zwiększenia konkurencyjności klubu, także poza boiskiem, dzięki transferowi międzynarodowych gwiazd piłkarskich nabiera znaczenia przy kształtowaniu polityki transferowej. Byliśmy świadkami sytuacji, w której pozyskanie takich piłkarzy może pozytywnie wpłynąć na finanse klubu. W przyszłym roku będziemy z zainteresowaniem obserwować, czy zeszłoroczny transfer Cristiano Ronaldo przyniesie takie korzyści Juventusowi, który wypadł z czołowej dziesiątki pierwszy raz od sezonu 2011/2012 – mówi Sam Boor.
O rankingu
Wartości przychodów uwzględnione w rankingu pochodzą z rocznych sprawozdań finansowych poszczególnych klubów lub z innych bezpośrednich źródeł dotyczących sezonu 2017/2018. Przychody nie uwzględniają opłat z tytułu transferu zawodników, podatku VAT oraz podatku obrotowego. W niektórych przypadkach dokonano korekt wartości sumarycznych, które zdaniem Deloitte umożliwiły uzyskanie bardziej wiarygodnych wyników umożliwiających porównanie poszczególnych klubów pod względem działalności sportowej. Na przykład jeżeli istniały informacje dotyczące znaczącego zakresu działalności niezwiązanej z branżą piłkarską lub transakcji kapitałowych, wartości te zostały wyłączone z przychodów.
Przed dokonaniem analizy Deloitte nie przeprowadził weryfikacji ani audytu informacji dotyczących poszczególnych klubów zawartych w sprawozdaniach finansowych i innych źródłach stanowiących podstawę naszej publikacji. Aby umożliwić porównanie wyników, wszystkie dane za sezon 2017/2018 zostały przeliczone po kursie z dnia 30 czerwca 2017 r. (1 GBP = 1,1289 EUR).
Dane porównawcze zaczerpnięto z poprzednich edycji naszego rankingu, z rocznych sprawozdań finansowych lub innych bezpośrednich źródeł.
Źródło: Deloitte