Rada Polityki Pieniężnej bardzo neutralna
Dziś w Polsce aukcja obligacji zapadających w 2019 r., o łącznej wartości 3-5 mld zł. Wydarzeniem dnia będzie decyzja EBC o 13.45 i konferencja Mario Draghiego o 14.30 (więcej poniżej). Również o 14.30 pojawią się, jak tradycyjnie w czwartek, dane o nowych podaniach o zasiłek dla bezrobotnych w USA, które są dość uważnie obserwowane przez rynek (konsensus: 325 tys.).
Rada Polityki Pieniężnej utrzymała bez zmian zarówno stopy procentowe, jak i prognozę utrzymania stabilnych stóp przynajmniej do końca trzeciego kwartału 2014 r. Nad zmianą tej prognozy RPP zastanowić ma się w lipcu. Pytanie brzmi, jakie wyobrażenie przyszłej ścieżki stóp procentowych tkwi w głowach członków gremium decyzyjnego? Prezes NBP i przewodniczący RPP Marek Belka powiedział wczoraj dwie rzeczy, które mogły nieco zaskoczyć tych, którzy uważali, że Rada będzie sygnalizowała bardzo długi okres niskich stóp. Po pierwsze, powiedział, że prognoza wzrostu PKB na poziomie 3,6 proc. na ten rok (to jest prognoza NBP) nie jest zbyt optymistyczna. To wskazuje, że Rada nie obawia się za bardzo wpływu kryzysu ukraińskiego na polską gospodarkę. Po drugie, Belka powiedział, że kryzys ukraiński nie odsuwa tematu podwyżek stóp ad calendas grekas. Nie chce
wysuwać jakichś zbyt daleko idących wniosków, ale wydaje się, że jeżeli dane makro nie zaczną się pogarszać, to Rada nie będzie chciała obiecywać stabilnych stóp dalej niż do końca tego roku. Jeżeli lipcowe posiedzenie RPP ma być takie ważne, to kluczowe będą dane makro za kwiecień i maj.
Podsumowanie: RPP nie zmienia polityki, ale zastanawia się, jaki powinien być „obiecywany” okres niskich stóp proc.
Strefa Euro
Dziś decyzja Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych i/lub ewentualnie innych instrumentów polityki pieniężnej. Jeżeli ktoś na rynku walutowym stosował strategię podejmowania decyzji pod luzowanie polityki pieniężnej przez EBC, to poniósł mocne straty, choć nieco inaczej wygląda sytuacja na rynku obligacji. Prawda jest taka, że rynek ogólnie jest nieco zdezorientowany co do tego, jakie mogą być decyzje banku. Bardzo niska inflacja oraz silne euro powinny wymusić albo obniżenie stóp procentowych, albo zastosowanie jakichś instrumentów niestandardowych – np. zwiększenie płynności sektora bankowego lub skup aktywów. Z drugiej strony, w sferze werbalnej EBC sugeruje możliwość podjęcia różnych działań proinflacyjnych już od wielu miesięcy – bez żadnych skutków w sferze realnej. Czy dziś EBC podejmie jakieś decyzje, czy znów tylko zapowie, że jest gotowy do działania – bardzo trudno powiedzieć. Ankiety rynkowe wskazują, że dziś żadne decyzje się nie pojawią.
Podsumowanie: EBC powinien przeciwdziałać bardzo niskiej inflacji, ale na razie nie chce.
Rynek
Wczoraj kluczowymi wydarzeniami na rynku finansowym były zapowiedź Władimira Putina dotycząca wycofania wojsk z granicy z Ukrainą oraz sugestie Janet Yellen, że widzi ona zagrożenia związane ze spowolnieniem na rynku nieruchomości w USA. Putin umocnił złotego, a Yellen umocniła obligacje. Kurs euro do złotego spadł o 1,5 grosza, do 4,19, a rentowności obligacji obniżyły się o kilka punktów bazowych. Śpiewanie piosenki „Co powie Putin” nie ma prawdopodobnie większego sensu, więc z ruchu waluty wywołanego tym czynnikiem nie ma co wyciągać głębszych wniosków. Natomiast trudno nie dostrzec coraz mniejszej siły każdej z kolejnych fal osłabienia złotego – nasza waluta jest coraz bardziej stabilna. Dziś kluczowa dla rynków jest decyzja EBC. Jeżeli o 13.45 nie dojdzie do zmiany stóp, euro może się umocnić (i wobec dolara i wobec złotego), mimo że szanse na zmianę stóp są postrzegane jako małe.
Podsumowanie: Złoty i obligacje się umocniły. Dzisiejsza decyzja EBC stanowi dla nich pewne ryzyko.
Ignacy Morawski
Główny Ekonomista
FM Bank PBP S.A.