Programy antykryzysowe sprzyjają oszustom wyłudzającym kredyty, przykład z Wielkiej Brytanii

Programy antykryzysowe sprzyjają oszustom wyłudzającym kredyty, przykład z Wielkiej Brytanii
Fot. stock.adobe.com / Quatrox Production
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Brytyjski program wsparcia gospodarki w czasie pandemii (tzw. Bounce Back Loan Scheme czyli BBLS) był z zadowoleniem przyjęty przez setki tysięcy małych firm, które walczyły o utrzymanie się na powierzchni podczas lockdownu. Pod naciskiem organizacji biznesowych rząd zgodził się zagwarantować wszystkie kredyty dla firm, udzielane przez banki.

Kanclerz skarbu Rishi Sunak mówił w Parlamencie: „Nie będzie testów sprawdzających rentowność przedsiębiorstw. Przedsiębiorcy nie będą musieli spełniać skomplikowanych kryteriów, by zakwalifikować się do programu wsparcia. Wystarczy prosty, szybki, standardowy formularz wypełniany przez firmy”.

Pożyczki na dziesięć lat, do 50 tys. funtów

W efekcie procedura udzielania przez banki kredytów została skrajnie uproszczona, gdyż ryzyko niespłacalności wziął na siebie rząd.

Małe firmy mogły brać pożyczki na dziesięć lat do 50 tys. funtów bez konieczności spłaty kapitału i odsetek przez pierwszy rok, a w następnych oprocentowanie wyniesie 2,5 % rocznie.

Do 17 grudnia banki udzieliły w ramach BBLS kredytów dla 1,4 mln firm o łącznej wartości 43,5 mld funtów. W momencie uruchamiania programu w kwietniu przewidywano, że łączna kwota kredytów wyniesie nie więcej niż 26 mld funtów.

W listopadzie brytyjski Urząd Odpowiedzialności Budżetowej podał, że łączna wartość kredytów dla biznesu, gwarantowanych przez rząd wyniesie w 2020 roku 87 mld funtów.

Czytaj także: Brexit, londyńskie City straci rynek derywatów warty biliony euro

Fałszywe wnioski: straty od 22 do 40 mld funtów

Według informacji zebranych przez dziennikarzy Financial Times bankowcy szybko zorientowali się, że pożyczki zaciągają firmy, które w normalnych warunkach miałyby trudności ze spłatą i nie miałyby szans uzyskać ich w bankach.

Do 17 grudnia banki udzieliły w ramach BBLS kredytów dla 1,4 mln firm o łącznej wartości 43,5 mld funtów

W ciągu kilku tygodni od uruchomienia programu, dyrektorzy w głównych bankach zgłaszali obawy, że nawet połowa pieniędzy może zostać utracona. Sam rząd oszacował, że straty wynikające z programu BBLS mogą wynosić od jednej trzeciej do 75%.

Pod koniec listopada Urząd Odpowiedzialności Budżetowej podwyższył swoje szacunki całkowitych strat, jakie obciążą budżet. W najlepszym scenariuszu łączne straty ze wszystkich programów pożyczkowych mogłyby wynieść 22 mld funtów, a  w najgorszym podatnicy zapłacą 40 mld funtów ‒ prawie połowę wszystkich pożyczek rządowych udzielonych przedsiębiorstwom w czasie kryzysu.

Czytaj także: Komunikat KNF dotyczący brexitu

Analiza programu BBLS przeprowadzona w maju przez firmę doradczą PwC określiła ryzyko oszustwa jako  „bardzo wysokie”. Według informacji bankowych w ciągu pierwszych dwóch miesięcy obowiązywania programu banki codziennie odrzucały setki fałszywych wniosków.

Łączne straty ze wszystkich programów pożyczkowych mogłyby wynieść 22 mld funtów, a  w najgorszym podatnicy zapłacą 40 mld funtów

Przez pewien czas istniała luka w systemie, która pozwalała firmom na składanie wielu wniosków w różnych bankach. Została usunięta dopiero po dwóch miesiącach.

A Polska?

Nie ma dokładniejszych informacji o nadużyciach popełnianych przy aplikacji do polskich programów pomocowych.

Z jednej strony wiele firm sygnalizuje brak płynności, spowodowany przymusowym zamknięciem, z drugiej zaś na bankowych rachunkach bieżących firm znajdowało się w październiku 315,5 mld zł, a suma ta od początku roku wzrosła o 82,1 mld zł.

Czytaj także: Brexit, roaming i silne uwierzytelnienie, kolejny kłopot dla Polaków w Wielkiej Brytanii korzystających z usług polskich banków

Źródło: aleBank.pl