Profesjonalna i skuteczna windykacja: Egzamin dojrzałości

Branża faktoringowa od kilku już lat rozwija się w Polsce w szybkim tempie, ale przyrosty wyników w dwóch ostatnich sezonach mogą rzucać na kolana. Co wpłynęło na tak wielki postęp?

Postęp jest ogromny, ale w dużej mierze w sferze statystycznej. Oczywiście cieszymy się wynikami i doceniamy wzrost zainteresowania świadczonymi przez naszą branżę usługami, ale też i zdajemy sobie sprawę, iż największy wpływ na uzyskiwaną dynamikę odgrywa fakt, że jesteśmy młodym rynkiem faktoringowym. Mniej więcej połowa firm zrzeszonych w Polskim Związku Faktorów, a także większość zajmujących się takimi usługami banków, wystartowała z faktoringiem dopiero w ostatnich latach. Pojawienie się nowych graczy w sposób zdecydowany ożywiło rynek.

Ale nie tylko. Jego rozwój – i to jest drugi element – jest efektem edukacji ekonomicznej przedsiębiorców, do czego PZF walnie się przyczynił. Jeszcze przed 4-5 laty dla większości osób prowadzących firmy jedyną możliwość uzyskania dofinansowania działalności dawał kredyt bankowy, bowiem nie widzieli żadnej innej drogi. Od tego czasu wielu z nich – choć ten odsetek nadal nie jest imponujący – przekonało się, że faktoring może być równie skutecznym narzędziem finansowania działalności, a w dodatku spełnia także dodatkowe funkcje pozwalające bezpieczniej obracać się w biznesie.

Wspomnieć też trzeba o wyraźnej obniżce kosztów faktoringu. Przedsiębiorcy, nawet jeśli dostrzegali zalety współpracy z faktorem, często z niej rezygnowali na rzecz tańszego kredytu bankowego. Pomijając możliwe trudności w jego pozyskaniu, dziś kredyt i faktoring są relatywnie porównywalne cenowo. To rezultat rosnącej konkurencji między faktorami. Klient korzysta na rozbudowie rynku podwójnie, bo pojawienie się nowych graczy niejako zmusiło istniejących do przeprowadzenia analizy kosztów i działań na rzecz ich efektywnej obniżki.

Po tym nieco teoretycznym wstępie pora na praktyczne podsumowanie efektów ubiegłorocznej pracy faktorów.

Obroty 12 firm zrzeszonych w PZF wzrosły w ub. r. o 75 proc., osiągając rekordową wartość 32,9 mld zł. Zgodnie z naszymi szacunkami w tym samym okresie wartość obrotu na rynku faktoringu, z uwzględnieniem banków świadczących takie usługi, osiągnęła poziom 47,9 mld zł. W sumie obroty faktorów wzrosły w ciągu roku o 17,2 mld zł, czyli o 56 proc. Wartościowo jest to oczywiście przyrost największy w historii polskiego rynku.

Czy odnotowano na nim istotniejsze zmiany?

Liderem rynku spośród członków PZF pozostał ING Commercial Finance, którego udział w obrotach firm zrzeszonych wzrósł do 39,3 proc. – o ponad 13 punktów procentowych. Pozycję wicelidera utrzymał Pekao Faktoring, a kolejne miejsca na liście zajmuje Polfactor oraz Coface Poland Faktoring. Wśród banków natomiast największym graczem pozostał Raiffeisen Bank, na który przypada prawie trzy czwarte obrotów tej grupy.

Znacznie większe zmiany odnotowano pod względem struktury obrotów. Widzimy wyraźny ...