Produkcja wysoka, ale jednak bardzo słaba
“Tak wyraźnego odbicia prognoz nowych zamówień, popytu oraz produkcji nie obserwowano od 2010 r. Optymizm oczekiwań wzrósł w większości badanych branż i klas, w tymrównież w sektorze budowlanym" - wskazuje raport NBP o koniunkturze, ukazujący się raz na kwartał i będący wynikiem ankiety wśród dużej grupy przedsiębiorstw (raczej większych).
Szczególnie istotna jest dość wyraźny wzrost planowanych nakładów na inwestycje, ponieważ to wskazuje zarówno na postrzeganą trwałość ożywienia jak i zwiększa prawdopodobieństwo istotnego odbicia inwestycji prywatnych w tym roku – bez nich ożywienie byłoby jak jednonogi sprinter. Odsetek firm planujących poważniejsze inwestycje na nadchodzący rok wynosi 39,2 proc., najwięcej od 2011 r. Indeks salda wielkości nakładów inwestycyjnych (patrz wykres) w tym kwartale wzrósł ponad zero również pierwszy raz od 2011 r. Poprawa jest oczywiście ostrożna, ale istotny jest trend. Bardzo wyraźnie – do najwyższego poziomu od 2009 r. – wzrósł również indeks zatrudnienia. Popyt na pracę zaczyna rosnąć szybciej niż podczas ożywienia z 2010/2011 r. To tylko sygnał z ankiet – ale trudno nie dostrzec rosnącego optymizmu.
Podsumowanie: Wyraźny wzrost planów inwestycyjnych i zatrudnieniowych wskazuje, że ożywienie jest trwałe i silne.
Szybki spadek bezrobocia w Wielkiej Brytanii
Wygląda na to, że Bank Anglii będzie pierwszym wśród największych krajów rozwiniętych, który może zacząć podnosić stopy procentowe. Wczorajsze dane pokazały, że bezrobocie w Wielkiej Brytanii spadło w listopadzie (mierzone na interwałach trzymiesięcznych) o 0,3 pkt proc. do 7,1 proc., wobec 7,4 w poprzednim okresie i oczekiwanych 7,3 proc. Był to największy spadek bezrobocia od drugiej połowy lat 90. Warto nadmienić, że jeszcze w sierpniu Bank prognozował, że bezrobocie nie spadnie poniżej 7 proc. do… 2016 r.(!). Bank wyznaczył poziom 7 proc. jako krytyczny dla zmian w nastawieniu polityki pieniężnej i nawet jeżeli spadek poniżej tego poziomu nie wywoła natychmiastowych zmian stóp, to pierwsze miesiące przyszłego roku wydaje się prawdopodobnym terminem. W tym momencie WB jest najszybciej rosnącym krajem G7, a luka popytowa w tym kraju może zbliżyć się do zera (z ok. -1,4 proc. obecnie) już w 2015 r.
Podsumowanie: Wielka Brytnia jako pierwsza przeprowadzi test pt. „wycofanie ultra luźnej polityki pieniężnej“.
Złoty znów w wąskim paśmie wahań
Złoty znalazł się w wąskim paśmie wahań, co zresztą w ostatnich miesiącach zdarzało się bardzo często. Wczoraj zmiany kursu nie przekraczały dziesiątych części grosza. Eurozłoty bez większych zmian, podobnie zresztą dolar i frank. Bardzo wyraźnie zdrożał natomiast funt, co wynika z opisywanych powyżej danych. Funt jest najsilniejszy wobec euro od początku 2013 r. i niewykluczone, że będzie podążał w kierunku minimum z 2012 r.( w okolicach 0,78 funta za euro) ze względu na możliwą dywergencję między polityką Banku Anglii i EBC, a wobec dolara jest blisko dwuletnich maksimów. Na rynku stopy procentowej w Polsce zmiany były niewielkie. Dzisiaj dla rynku istotne będą wstępne odczyty PMI w Europie oraz dość duża aukcja obligacji w Polsce, która będzie sygnałem co do nastawienia inwestorów do Polski – wiadomo, że jest ono pozytywne, ale podaż jest duża więc, poprzeczka ustawiona wyżej.
Podsumowanie: Na rynku dominuje niska zmienność. Gdy się skończy złoty może być raczej silniejszy niż słabszy.
Ignacy Morawski
Główny Ekonomista
FM Bank PBP S.A.