Produkcja przemysłowa w sierpniu ’24 poniżej oczekiwań, stagnacja w Niemczech nie pomaga

Produkcja przemysłowa w sierpniu ’24 poniżej oczekiwań, stagnacja w Niemczech nie pomaga
Fot. stock.adobe.com / natanaelginting
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Dane o produkcji przemysłowej za sierpień były niższe od oczekiwań rynku (spadek o 1,5 proc. rdr wobec oczekiwań na poziomie -0,4 proc.). Stagnacja w Niemczech nie pozwala na wyraźne odbicie w krajowym przetwórstwie - wskazują ekonomiści. W najbliższych miesiącach tempo wzrostu aktywności powinno jednak przyspieszyć.

Produkcja przemysłowa w sierpniu 2024 r. spadła o 1,5 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem spadła o 5,2 proc. Analitycy ankietowani przez PAP Biznes spodziewali się spadku produkcji w sierpniu o 0,4 proc. rdr i spadku o 3,7 proc. mdm.

Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym, w sierpniu br. produkcja sprzedana przemysłu ukształtowała się na poziomie o 0,6 proc. wyższym niż w analogicznym miesiącu ub. roku i o 0,8 proc. niższym w porównaniu z lipcem br.

Ceny produkcji przemysłowej w sierpniu 2024 r. spadły rdr o 5,1 proc., w ujęciu miesięcznym spadły o 0,1 proc. Ekonomiści w przeprowadzonej przez PAP Biznes ankiecie prognozowali, że ceny producentów w ujęciu rocznym spadły w sierpniu o 4,8 proc., a w ujęciu miesięcznym spadły o 0,1 proc.

Czytaj także: Bankowość i Finanse | Wywiad Miesiąca | BGK wie, jak nadrobić stracony czas

Produkcja przemysłowa – komentarze ekonomistów

Monika Kurtek, Bank Pocztowy:

„Wyniki sierpniowej produkcji sprzedanej przemysłu okazały się słabsze od średnich oczekiwań rynkowych, choć jednocześnie w górę skorygowana została relatywnie wysoka dynamika lipcowa. Z kolei pozytywnym zaskoczeniem okazał się odczyt wskaźnika cen producentów (PPI), którego spadek w sierpniu był większy od oczekiwań rynkowych.

Polski sektor przemysłowy tkwi w stagnacji. Lepsze miesięczne wyniki rdr przeplatają się ze słabszymi, i tak trwa to już od kilku miesięcy.

Bez wątpienia polski przemysł cierpi z powodu braku popytu zagranicznego, zwłaszcza ze strony naszego głównego partnera handlowego, czyli Niemiec.

Na lepsze wyniki przemysłu musimy zatem poczekać do momentu, kiedy zacznie się poprawa koniunktury w Europie. To też zapewne potrwa jeszcze kilka miesięcy, ale perspektywy – biorąc pod uwagę kontynuowane przez EBC obniżki stóp procentowych w strefie euro – są optymistyczne”.

PKO Bank Polski:

„Produkcja przemysłowa w sierpniu spadła o 1,5 proc. rdr po wzroście o 5,2 proc. rdr w lipcu (rewizja z 4,9 proc. rdr). To głównie efekt słabego kalendarza (-1 dzień roboczy rdr), ale też osłabienia w szeregu branż – m. in. spożywczej, metalowej, elektrycznej i górnictwie.

Nadal oczekujemy stopniowego ożywienia w krajowym przemyśle, ale ciążyć mu będzie słabość popytu zagranicznego”.

ING Bank Śląski:

„Słaba produkcja przemysłowa w Polsce, -1,5 proc. rdr w sierpniu (jeden dzień roboczy mniej rdr).

Odczuwamy skutki stagnacji w Niemczech, szczególnie przemysłu samochodowego, co nie pozwala krajowemu przetwórstwu na wyraźne odbicie.

Wzrost PKB w III kw. 2024 r. powinien być jednak zbliżony do notowanego w II kw. 2024 r.”

Czytaj także: Bankowość i Finanse | Gospodarka | Nie dostrzegam, tak bardzo wyczekiwanej, strategii gospodarczej

Bank Pekao SA:

„Produkcja przemysłowa w sierpniu spadła o 1,5 proc. rdr zgodnie z naszą prognozą i wobec konsensusu stabilizacji. Tak wyraźny spadek dynamiki wobec lipca (4,9 proc.) to po części efekt różnicy w dniach roboczych, ale również utrzymujących się niekorzystnych nastrojów w przetwórstwie.

Nie bez znaczenia pozostaje też mocny złoty, który osłabia konkurencyjność branż nastawionych na eksport”.

Polski Instytut Ekonomiczny (PIE):

„Produkcja przemysłowa spadła w sierpniu o 1,5 proc. rdr – to poniżej oczekiwań (-0,4 proc.). Dane pozbawione sezonowości wskazują na nieznaczną poprawę (0,6 proc.). Najlepsze wyniki obserwujemy w dostawie wody (8,1 proc.) i zaopatrzeniu w energię (0,2 proc.). Przetwórstwo przemysłowe spadło o 1,7 proc. rdr.

W najbliższych miesiącach spodziewamy się przyśpieszenia tempa wzrostu aktywności w przemyśle. Najlepsze wyniki zobaczymy wśród producentów dóbr konsumenckich.

Z drugiej strony, słabszy wzrost PKB w strefie euro będzie oznaczać trudności dla eksporterów. Badania Eurostat wskazują na spadek nowych zamówień w przemyśle u największych partnerów handlowych Polski.

W przyszłym roku zobaczymy silniejszą aktywność w przemyśle – konsensus rynkowy FocusEconomics przewiduje wzrost produkcji przemysłowej w 2025 r. o 5,1 proc. w porównaniu do 2 proc. w bieżącym roku.

Odbudowie aktywności sprzyja niska presja kosztowa – indeks PPI spadł w sierpniu o 5,1 proc. rdr. Niemniej trend ten powoli ulega wyczerpaniu – od początku roku ceny stabilizują się na poziomach z początku 2022 r., a presja kosztowa u największych partnerów handlowych Polski rośnie”.

Źródło: PAP BIZNES