Prezes ZUS o tym jak zmienić polski system emerytalny

Prezes ZUS o tym jak zmienić polski system emerytalny
Zbigniew Derdziuk. Źródło: ZUS
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
„Praktyka z wielu zaawansowanych gospodarczo krajów pokazuje, że ubezpieczenia na starość powinny być obowiązkowe i powszechne. Alternatywą będzie kosztowna i aktywna polityka społeczna w zakresie opieki nad osobami starymi, które nie mają źródeł przychodów. W Europie te rozwiązania w zakresie ochrony na starość są powszechne i są częścią jej kultury, z której jesteśmy dumni” – mówi Zbigniew Derdziuk, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, w rozmowie z Pawłem Jabłońskim w Miesięczniku Finansowym BANK. Przedstawiamy fragment tej rozmowy.

Paweł Jabłoński: Ustaliliśmy, że system ubezpieczeń na starość, taki jak ten obsługiwany przez ZUS, jest w naszych warunkach niezbędny. Czy powinniśmy coś w nim teraz poprawiać?

Zbigniew Derdziuk: Niektóre produkty naszego systemu emerytalnego są pewną zaszłością. Na przykład mamy w ZUS odrębny system górniczy, są renty starego i nowego portfela, w ogóle jest do wyliczenia 36 rodzajów emerytur.

Można to wszystko ujednolicić, ale oczywiście wymaga to determinacji i dobrej analizy, bo z niektórymi świadczeniami mogą być związane prawa nabyte.

Dlatego trzeba wprowadzić model, w którym te prawa stopniowo wygasają i na koniec mamy prosty system motywujący do płacenia składek.

Druga sprawa związana z zróżnicowaniem świadczeń wypłacanych przez ZUS to postępująca automatyzacja procesów obsługi. Dziś dotyczy ona coraz większego zakresu działań ZUS i postępuje dalej. Jestem dumny, że ZUS jest na tej ścieżce rozwoju.

Ale ten cały, obsługiwany przez ZUS, system wielu świadczeń cały czas się rozwija. Wszystkie kadencje parlamentarne wprowadzają do niego swój wkład i te „nowości” raz się nazywają np. „Polski Ład”, a raz inaczej. Nie oceniam tych zmian, tylko pokazuję, że do istniejących rozwiązań ciągle dochodzą nowe, ale przecież te stare nadal obowiązują.

Dlatego np. liczymy emerytury starego i nowego portfela, różnie liczymy podstawy do składki, inaczej uwzględniamy wpłaty sprzed i po wejściu do „Polskiego Ładu”. Wspomnę tylko o różnych podstawach zasiłków.

Te wszystkie rozwiązania mają historyczne stany prawne i to, co warto zrobić, to zastanowić się, na ile można ujednolicić i ustandaryzować ten system.

Czytaj także: Zbigniew Derdziuk po raz drugi prezesem ZUS>>>

Czy podjęliście jakieś działania w tym kierunku?

Prezes ZUS ma oczywiście wiedzę na ten temat i może się o tym wypowiadać, ale decyzje nie są w jego rękach. Zatem ja tylko mówię, że można to uprościć, ujednolicić uwzględniając zaszłości prawne i pewien dorobek kulturowy. Ale zmiany wymagają regulacji ustawowych.

Choć należy dodać, że niektóre ze zmian generują potem nieprzewidziane i znaczące skutki i trzeba być tego świadomym. Pamiętajmy, że w 1999 r. wprowadziliśmy nowy system oparty na zdefiniowanej składce, który zastąpił oparty na zdefiniowanym świadczeniu. To zrozumiałe tylko dla specjalistów pojęcia, ale one mają skutki dla beneficjentów tych świadczeń i istotnie wpływają na ich wysokość.

Tak więc decyzje w tym zakresie muszą być przemyślane z uwagi na potencjalne skutki i orzecznictwo sądów i trybunałów.

Czytaj także: Zbigniew Derdziuk – Czy dane osobowe urzędników ZUS są szczególnie zagrożone cyberprzestępczością?>>>

Co się dalej stanie z systemem emerytalnym?

System emerytalny jest częścią redystrybucji dochodu narodowego i będzie istniał. Jego dalszy rozwój to dość ciekawe zagadnienie.

W Polsce największą i rosnącą grupą wyborców są emeryci, więc w demokracji to oni będą decydować o rozwoju i zasobności tego systemu, który ich utrzymuje. Mam nadzieję, że młodzi obywatele są tego świadomi i będą aktywnie włączać się w ten proces.

Pełna treść rozmowy w Miesięczniku Finansowym BANK

Źródło: BANK.pl