Prezes ZBP o rosnących wpływach do budżetu państwa z polskiego sektora bankowego
Prezes ZBP odniósł się do statystyk, zaprezentowanych niedawno przez portal Business Insider. Wynika z nich, że łączna kwota podatków, wpłaconych przez banki w roku minionym, była o ponad 35% wyższa aniżeli w roku 2022.
To oczywiście w dużej mierze efekt podwyższonych stóp procentowych, które pozwoliły wygenerować wyższe zyski przez sektor finansowy, jednak jak przypomniał dr Tadeusz Białek, trend ten ma charakter przejściowy.
– Wtedy kiedy stopy procentowe będą spadać, obniżą się również zyski banków – dodał prezes ZBP.
Łączna kwota obciążeń fiskalnych i parafiskalnych w minionym roku zbliżyła się do 26 mld zł, co jest kwotą porównywalną z zyskiem netto sektora za rok miniony.
– Warto pomyśleć o tym, że zysk wypracowany przez banki w znacznej mierze przeznaczany jest na wypłatę dywidendy. Te środki trafiają m.in. do przeciętnych obywateli, którzy posiadają znaczącą liczbę akcji banków, ale także otwartych funduszy emerytalnych, które zabezpieczają naszą przyszłość, i które dysponują nawet do 15% akcji niektórych banków – nadmienił prezes ZBP.
Bariera dla udzielania kredytów
Choć wkład sektora bankowego do budżetu państwa jest tak pokaźny, przeciętny Kowalski w ogóle nie zdaje sobie z tego sprawy. Nierzadko opodatkowanie sektora kojarzone jest głównie z tzw. podatkiem bankowym, tymczasem wśród 10 największych płatników CIT cztery lub pięć pozycji regularnie zajmują instytucje finansowe.
Tylko w 2023 roku przychód budżetu z tytułu tej daniny, pobranej od banków, przekroczył 11 mld zł. Równocześnie jednak sektor od dłuższego już czasu wskazuje na fatalną konstrukcję tzw. podatku bankowego, który stanowi de facto czynnik zniechęcający banki do kredytowania firm, samorządów czy zwykłych konsumentów.
– Po raz kolejny przypomnę, nie jesteśmy za likwidacją podatku bankowego, chcemy wręcz, by poziom przychodów budżetowych z tego tytułu został utrzymany. Zależy nam natomiast na zmianie podstawy opodatkowania – podkreślił dr Tadeusz Białek, dodając, iż spośród wszystkich państw UE model przyjęty w Polsce obowiązuje jedynie na Węgrzech.
Podatek bankowy kalkulowany od aktywów jest szkodliwy dla gospodarki, ponieważ zniechęca banki do szerszego kredytowania. – Mówiąc w dużym uproszczeniu, im więcej bank kredytuje, tym więcej płaci podatku – zauważył prezes ZBP.
Jak zmienić podatek bankowy?
Jego zdaniem, Polska powinna przyjąć schemat stosowany w większości państw Europy Zachodniej, a więc naliczanie podatku od pasywów. Alternatywą mogłoby być zwiększenie stawki CIT dla sektora, co również byłoby neutralne z punktu widzenia rozwoju akcji kredytowej.
Dr Tadeusz Białek podkreślił, iż ZBP prowadzi dialog z rządem w tej materii, jednak dla rządzących w obecnej chwili priorytetem jest zmiana w podatku od zysków kapitałowych.
Po przeprowadzeniu niezbędnych reform w tym zakresie sektor bankowy oczekuje, iż podjęty zostanie temat podatku bankowego.