Prezes ZBP o reformie wskaźników referencyjnych i wakacjach kredytowych
Zapewnił, iż ewentualna zmiana docelowego wskaźnika nie wpłynie na ostateczną datę zakończenia całego procesu.
– WIBOR przestanie być kwotowany z końcem 2027 roku, natomiast oczywiście zmieni się duża część mapy drogowej – dodał dr Tadeusz Białek.
Prezes ZBP podkreślił, iż kwestia reformy wskaźników ma charakter krytycznie istotny dla rynku finansowego. Nie dotyczy to jedynie segmentu kredytów mieszkaniowych, gdyż wskaźniki wykorzystywane są m.in. w umowach leasingowych, na rynku kapitałowym, a także przez Skarb Państwa, do ustalania odsetek od obligacji.
Proces tranzycji, czyli zastąpienia WIBOR-u przez nowy wskaźnik, pierwotnie miał zakończyć się w roku 2025, tymczasem w październiku 2023 r. wskazano nowy termin – koniec 2027 roku. Ten, jak zapewnia prezes ZBP, ma być utrzymany także na wypadek wyboru innego wskaźnika docelowego niż WIRON.
Czytaj także: Kwestionowanie WIBOR-u może zrujnować naszą gospodarkę
Czy WRR i WIRF zastąpią WIRON?
– 29 marca ’24 Narodowa Grupa Robocza ds. reformy wskaźników, na wniosek nowego kierownictwa Ministerstwa Finansów, podjęła decyzję o rozpoczęciu procesu przeglądu i analizy wskaźników alternatywnych dla WIBOR, przyjmując, że w ramach tego procesu będziemy musieli być może poszukać alternatyw dla zaproponowanego wcześniej WIRON-u – nadmienił dr Tadeusz Białek, dodając, iż obecnie istnieją dwa wskaźniki, które byłyby w stanie zastąpić WIRON, czyli WRR i WIRF.
Sam proces konsultacji publicznych, na wniosek instytucji działających na rynku finansowym, przedłużony został o tydzień. Prezes ZBP podkreślił, iż powinien on być sfinalizowany do końca obecnego miesiąca.
– W związku z tym spodziewamy się, że raport z konsultacji publicznych, który zostanie przygotowany w ramach Narodowej Grupy Roboczej, zostanie wniesiony pod obrady Komitetu Sterującego grupy około połowy lipca.
Z dużym prawdopodobieństwem można zakładać, że albo jeszcze w drugiej połowie lipca, albo na początku sierpnia możemy spodziewać się decyzji o wyborze ostatecznego, alternatywnego wskaźnika, który docelowo zastąpi WIBOR – zadeklarował dr Tadeusz Białek.
Zwrócił uwagę, iż zmiana ta spowoduje konieczność dokonania korekt w obecnej mapie drogowej całego procesu tranzycji.
– Jeśli chodzi o rozpoczęcie nowej produkcji to trzeba będzie przygotować cały rynek finansowy do wdrożenia nowego wskaźnika, zakładając, że może być wybrany w ramach konsultacji publicznych inny wskaźnik niż WIRON – powiedział prezes ZBP, zaznaczając, iż na kolejnej konferencji prasowej, która odbędzie się za miesiąc, zaprezentowany zostanie raport, podsumowujący toczące się obecnie konsultacje.
Czytaj także: Pięć propozycji nowego wskaźnika referencyjnego
Oszustwo na wakacjach (kredytowych) nie popłaca
Dr Tadeusz Białek nawiązał również do uruchomionej kilka tygodni temu, kolejnej transzy tzw. wakacji kredytowych. Wskazał, iż spora część klientów, chcąc uzyskać wakacje kredytowe, składa nierzetelne oświadczenia. Osoby te z reguły nie spełniają, wymaganego w tej transzy, co najmniej trzydziestoprocentowego wskaźnika raty do dochodu.
To, jak przypomniał dr Tadeusz Białek, może przynieść fatalne konsekwencje dla usiłującego wyłudzić nienależne świadczenie kredytobiorcy. Banki dysponują wszak prawem weryfikacji oświadczeń, składanych przez klientów i żądania dodatkowych dokumentów, a w przypadku stwierdzenia poświadczenia nieprawdy mogą skierować wniosek o ściganie do prokuratury. Oczywiście w takiej sytuacji skutki złożonego oświadczenia zostają cofnięte.
Prezes ZBP zauważył, iż na obecnym etapie instytucje finansowe w pierwszej kolejności informują klientów o rozbieżnościach ze stanem faktycznym w złożonych oświadczeniach, jednak gdy konsument nie dokona korekty i nie usunie nieprawdziwych danych, składane jest zawiadomienie o przestępstwie składania fałszywych oświadczeń.
Podobnie nielegalne jest składanie wniosku o odroczenie spłaty więcej niż jednego zobowiązania – zgodnie z prawem wakacje odnoszą się jedynie do jednej umowy kredytowej, przeznaczonej na zaspokojenie własnych celów mieszkaniowych.
– Takie przypadki również będą przez banki wykrywane, będą cofane skutki składanych oświadczeń, a w oczywistych przypadkach naruszeń składane zawiadomienia do prokuratury w kontekście naruszenia przepisu o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych oświadczeń – dodał dr Tadeusz Białek.