Prezes PFR o tarczy finansowej: umorzenia dla mikrofirm wyniosą 65 – 70 proc. subwencji, dla MŚP – 50 – 55 proc.

Prezes PFR o tarczy finansowej: umorzenia dla mikrofirm wyniosą 65 – 70 proc. subwencji, dla MŚP – 50 – 55 proc.
By Anna Mościcka - Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=53208155
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Umorzenia subwencji udzielonych w ramach tarczy finansowej wyniosą ok. 65-70% w przypadku mikrofirm i ok. 50-55% w przypadku małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP), poinformował prezes Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) Paweł Borys.

W przypadku mikroprzedsiębiorstw, gdzie 25% jest umorzone, jeśli firma kontynuuje działalność, 50% zależy od utrzymania zatrudnienia, zakładamy, że te kwoty będą umorzenia będą na wysokim poziomie, że one będą sięgały 65-70%.

„To znaczy, że zdecydowana większość mikroprzedsiębiorstw objętych tarczą utrzymała zatrudnienie w okresie otrzymywania subwencji” – powiedział Borys podczas konferencji prasowej online.

Czytaj także: Tarcza branżowa: wsparcie dla firm przedłużone o kolejny miesiąc >>>

Podobnie w przypadku małych i średnich przedsiębiorstw, z zastrzeżeniem, że ta kwota umorzenia zależna od zatrudnienia to 25%, a 25% zleży od rzeczywistej straty w tym okresie, dodał.

„Ponieważ jednak gospodarka w tym okresie w zdecydowanej części radzi sobie dobrze. tzn. prawie 95% sektorów powróciło do aktywności gospodarczej w skali sprzed pandemii, mamy wręcz rekordowe wyniki w przemyśle, zakładamy, że małe i średnie przedsiębiorstwa w dużej mierze nie będą miały strat za te 12 miesięcy, stąd te średnie kwoty umorzenia będą mniejsze, one będą bardziej zbliżone do 50-55%” – wskazał Borys.

Wypłaty z tarczy finansowej 2.0 dla MMŚP sięgnęły 6,8 mld zł

Prezes PFR podał w poniedziałek, że wypłaty w ramach tarczy finansowej 2.0 na rzecz mikrofirm oraz MŚP wyniosła łącznie 6,8 mld zł.

„Łącznie z tarczy finansowej 2.0 w transzy dla mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw wypłaciliśmy kwotę 6,8 mld zł. Zakładając, że – podobnie, jak to było wiosną – w toku indywidualnej analizy odwołań wypłacimy dodatkowe środki, może zakładać, że tarcza finansowa 2.0 zakończy się kwotą ok. 7 mld zł” – powiedział Borys podczas konferencji prasowej online.

Czytaj także: Tarcza 7.0 osłoni przedsiębiorców przed falą bankructw? Pomoc może być niewystarczająca >>>

Przypomniał, że w momencie ogłaszania programu zakładano wypłatę ok. 8 mld zł środków.

„Wnioski z tarczy finansowej 2.0 można było składać od 15 stycznia do końca lutego. Tym samym ostateczne wypłaty i decyzje dotyczące złożonych wniosków były podejmowane dzisiaj w nocy. Tym samym zakończyliśmy w tej chwili proces przyjmowania nowych wniosków. Natomiast jeżeli pojawią się odwołania od decyzji – można je składać od 1 do 31 marca” – wskazał też Borys.

Liczba firm, które skorzystały jest blisko 10-krotnie mniejsza niż wiosną – wówczas z tarczy skorzystała blisko połowa firm w Polsce. Obecnie tarcza objęła ok. 5% firm w Polsce, zatrudniających ok. 5% pracowników. Liczba beneficjentów wyniosła łącznie 46 242 firmy (6 824 z MSP, 39 418 mikrofirm).

Średnia kwota subwencji dla mikrofirm to 81 tys. zł, średnia kwota subwencji dla MSP to 530 tys. zł.

Borys: liczymy na decyzję KE dotyczącą wsparcia dla dużych firm w tym tygodniu

PFR spodziewa się być może w tym tygodniu zatwierdzenia przez Komisję Europejską możliwości udzielania pożyczek płynnościowych z tarczy finansowej dla dużych firm 2.0, poinformował także Paweł Borys.

„Spodziewamy się być może już w tym tygodniu decyzji dotyczącej zatwierdzenia przez Komisję Europejską pożyczek płynnościowych z tarczy finansowej dla dużych firm 2.0. Niestety, trwa to dosyć długo – wniosek złożyliśmy w listopadzie ub.r. – ale mamy nadzieję, że będziemy mogli w przyszłym tygodniu uruchomić ponownie możliwość składania wniosków dla dużych firm”

Wsparcie dla dużych firm w ramach tarczy finansowej ma wynieść do 20 mld zł.

PFR jest operatorem wsparcia dla mikro, małych i średnich firm, a także dużych firm w związku z trudnościami, spowodowanymi pandemią koronawirusa.

Źródło: ISBnews