Premier zapowiada utrzymanie zerowych stawek VAT na żywność, rezygnację z tarczy antyinflacyjnej w obecnym kształcie w 2023 r.
Premier podkreślił, że wiąże się to z zastrzeżeniami Komisji Europejskiej, która uważa, że obniżki podatku VAT i akcyzy mogą naruszać zasady konkurencji na jednolitym rynku.
Czytaj także: Ludwik Kotecki z RPP: inflacja w lutym osiągnie 24 proc. bez rządowej tarczy antyinflacyjnej >>>
„Tak długo, jak się da utrzymamy – mam nadzieję, że tutaj nie będzie jakiegoś gwałtownego protestu ze strony KE, utrzymamy zerowe stawki VAT na żywność. Taki mamy plan, ponieważ to w dużo mniejszym stopniu coś, co zakłóca – jak mówi Komisja Europejska – konkurencyjność na unijnym rynku, a przede wszystkim przekłada się na odrobinę niższe ceny dla polskich rodzin niż byłyby, gdyby tej obniżki rząd nie przeprowadził” – powiedział Morawiecki dziennikarzom.
„Dlatego będziemy zabiegać, żeby te [na żywność] obniżki VAT-owskie mogły zostać utrzymane, a wszystkie inne będziemy amortyzować innym mechanizmem” – dodał.
Polska nie uzyskała zgody KE na stosowanie tarczy antyinflacyjnej
Morawiecki przypomniał, że Polska nie uzyskała zgody Komisji Europejskiej na stosowanie tarczy antyinflacyjnej.
Podkreślił też, że do końca 2023 r. mają obowiązywać obniżone stawki dla energii elektrycznej dla gospodarstw domowych do określonych limitów zużycia (w zależności od rodzaju gospodarstwa) oraz cena maksymalna dla gospodarstw domowych, odbiorców wrażliwych, małych i średnich przedsiębiorstw oraz samorządów.
Zdaniem premiera, regulacje te mają doprowadzić do sytuacji, w której de facto działa osłonowe związane z cenami energii zostaną utrzymane „poprzez takie ukształtowanie cen przez spółki energetyczne, aby one zamortyzowały, aby one były buforem tego powrotu do stawek VAT do poprzedniego poziomu”.
Tarcza antyinflacyjna pozostaje, tylko w innym kształcie.
– podsumował.