Prawo: Cywilizowanie hildingów
Ministerstwo Sprawiedliwości przedstawiło do konsultacji społecznych przygotowany przez Komisję Kodyfikacyjną Prawa Cywilnego Projekt ustawy o zmianie ustawy - Kodeks spółek handlowych i ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym.
Piotr Gałązka
Projekt nowej ustawy zakłada jedną podstawową rzecz – stworzenie definicji „grupy spółek”, w skład której wchodzi spółka dominująca oraz jej spółki zależne. Zarówno pojęcie spółki dominującej, jak i zależnej nie jest obce polskiemu prawu, ale nowe przepisy zmieniają całkowicie wzajemne relacje między nimi, a także między członkami danej grupy spółek a ich wierzycielami i akcjonariuszami (udziałowcami) mniejszościowymi.
Pojęcie holdingu
Holding, definiowany w przepisach jako „grupa spółek”, to faktycznie jeden organizm gospodarczy, składający się z odrębnych osób prawnych – spółek kapitałowych, z których wszystkie są podporządkowane tzw. spółce matce. Holding nie ma osobowości prawnej, a jest tworzony dla wspólnego celu gospodarczego określanego na poziomie całej grupy, a nie pojedynczych spółek – oznacza to, że interes wspólny w holdingu jest ważniejszy od partykularnych interesów poszczególnych firm.
Holdingi są powszechne na całym świecie, między innymi ze względu na globalizację i transgraniczny rozwój przedsiębiorstw. Warto jednak zaznaczyć, że w krajach członkowskich Unii Europejskiej nie są one w żaden sposób uregulowane na poziomie prawa wspólnotowego, a jedyne regulacje znajdują się w przepisach krajowych.
Definicja grupy
Projekt zakłada trzy warunki powstania grupy spółek: relację zależności, trwałe powiązanie organizacyjne oraz wspólny interes gospodarczy. Ponadto wprowadzone zostają dwa istotne obowiązki członków grupy: pierwszym jest kierowanie się przez osoby zarządzające firmami interesem grupy spółek (a nie tylko jednej z nich), z uwzględnieniem uzasadnionego interesu wierzycieli i wspólników mniejszościowych spółki zależnej. Po drugie, nakłada obowiązek rejestracji uczestnictwa w grupie w rejestrze oraz obowiązek podawania informacji o członkostwie w pismach handlowych oraz na stronach internetowych spółki.
Istnieje ryzyko, że spółki będą kwalifikowane jako grupa spółek z mocy prawa, niezależnie od własnej woli. |
Wątpliwości wynikają z użycia w projekcie wielu nowych i nieostrych pojęć, które mogą w przyszłości wywoływać problemy interpretacyjne. Pojawiają się już w definicji samej „grupy”. Niejasne jest określenie – „trwałe powiązania organizacyjne”. Czy wystarczy, że spółka dominująca będzie akcjonariuszem w spółce zależnej, czy chodzi również o sformalizowane struktury działania? Jeśli przyjmie się tę drugą definicję (np. wewnętrzne zasady zarządzania grupą), można dojść do wniosku, że banki nie mogą skorzystać z dobrodziejstwa nowych przepisów, gdyż będzie to stanowiło złamanie ustawy Prawo bankowe, która zabrania powierzania zarządzania bankiem innym podmiotom. A jeśli nawet przyjmie się, że wystarczy posiadanie akcji lub udziałów spółki zależnej, aby stworzyć grupę spółek, to czy przy braku ograniczeń przy zbywaniu tych udziałów można mówić o „trwałym powiązaniu”?
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI