Pracodawcy RP: druga fala pandemii może obniżyć PKB w Polsce o 1-2 pkt. proc.
Ogólny spadek popytu, niepewność, brak przewidywalności, słaby rynek pracy oraz konflikt społeczno-polityczny spowodują, że po silnej odbudowie PKB w III kw. w Polsce, w ostatnim kwartale tego roku zanotujemy głęboki spadek PKB.
„W skrajnym scenariuszu będzie on porównywalny do tego z II kwartału, czyli nawet 8-9 proc. kw./kw. Te efekty mogą się też rozlać na I kw. przyszłego roku. Druga fala kryzysu przeciągnie się na dłuższy okres, a szybkie, silne odbicie jest mało prawdopodobne” – napisał Sławomir Dudek w komentarzu.
Niepewność to wróg inwestycji i konsumpcji.
„W obecnej fazie recesji nie mamy co liczyć na to, że firmy zdecydują się na inwestycje. Zresztą w budownictwie i inwestycjach od początku kryzysu nie widać żadnego odbicia. Niepewność wpłynie również negatywnie na konsumpcję. Rynek pracy nadal jest w tendencji spadkowej, jeżeli chodzi o liczbę pracujących. Statystyki bezrobocia pokazują złudną stabilizację, bo tracący pracę uciekają w bierność zawodową i nie są ujmowani w statystykach bezrobocia” – napisał Sławomir Dudek.
Koszt ponownego zamknięcia gospodarki
OECD w swoich symulacjach już w czerwcu zakładała w jednym ze scenariuszy drugie uderzenie pandemii. Według tych prognoz, koszt ponownego zamknięcia gospodarki oraz generalnie skutek drugiej fali pandemii w Polsce to ok. 2 pp. PKB w 2020 r., czyli ok. 50 mld zł w ujęciu rocznym.
„Niemieckie instytuty badawcze ostatnio szacowały, że wpływ drugiej fali na gospodarkę niemiecką to ponad 1 pp. Skala niepewności jest więc teraz ogromna. To oznacza, że ostateczny wpływ drugiej fali pandemii na polski PKB zmieści się w przedziale 1-2 pp. PKB. Skutki mogą się rozlać też na początek przyszłego roku. Oznacza to, że scenariusz rządowy spadku PKB o 4,6 proc. w tym roku wydaje się teraz bardzo realny. Nie można wręcz wykluczyć, że w skrajnym scenariuszu zbliży się do minus 5 proc.” – napisał główny ekonomista Pracodawców RP.
„Oczywiście jest to wypadkową skali wprowadzanych obostrzeń. Jednak niepewność wydaje się być poza kontrolą. Dlatego należy apelować do rządu o większą przewidywalność i przejrzystość strategii walki z pandemią. Ostatnie zaskakujące decyzje potęgują niepewność i zwiększają niepotrzebnie straty polskiej gospodarki” – dodał.