PPK nie dla samozatrudnionych?
Pracownicze Plany Kapitałowe mają wesprzeć Polaków w budowaniu długoterminowych oszczędności, a zgromadzony w ich ramach kapitał stanowi prywatną własność pracownika. Według szacunków rządu program PPK dotyczyć będzie 11 mln osób. Wśród nich nie znajdą się jednak osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą. Według danych z 2016 r. w Polsce jest ok. 1,5 mln drobnych firm (z czego większość stanowią samozatrudnieni), a przeciętna emerytura przedsiębiorcy wynosi zaledwie niewiele ponad 1700 zł brutto i jest o 18 proc. niższa od tej wypłacanej z ZUS.
Emerytura przedsiębiorców to często pomijany temat. Zakładamy, że właściciel firmy dba tak samo o swoje zabezpieczenie, jak o zabezpieczenie swojej firmy. Niestety jak pokazują dane, to bardzo mylne wrażenie, które w przyszłości może skończyć się niską emeryturą, jeśli prywatne oszczędności nie będą wystarczające. Jak tego uniknąć?
Składki emerytalne przedsiębiorcy
Każdy przedsiębiorca musi płacić składki. Przez pierwsze dwa lata prowadzenia działalności, przedsiębiorca może płacić dużo niższe składki, które obecnie wynoszą ok. 520 zł z czego: 122,98 zł jest przeznaczane na ubezpieczenie emerytalne, 15,44 zł na ubezpieczenie chorobowe, 50,40 zł na ubezpieczenia rentowe oraz 11,34 zł na ubezpieczenie wypadkowe. Początkujący przedsiębiorca przez dwa lata omija całkowicie składki na Fundusz Pracy, ale ma taką samą składkę na ubezpieczenie zdrowotne – to jedyna stawka, której wysokość nie ulega zmianie i która aktualnie wynosi 319,94 zł.
Zgodnie z ustawą, z obniżonych składek ZUS mogą skorzystać przedsiębiorcy, którzy w ciągu ostatnich 60 miesięcy kalendarzowych przed rozpoczęciem działalności gospodarczej nie prowadzili pozarolniczej działalności gospodarczej. Jest też dodatkowy warunek dla świeżo upieczonych przedsiębiorców: nie mogą oni wykonywać działalności gospodarczej na rzecz byłego pracodawcy, u którego w bieżącym lub poprzednim roku kalendarzowym wykonywali czynności wchodzące w zakres wykonywanej działalności gospodarczej. Jednymi słowy, przejście z umowy o pracę na samozatrudnienie u tego samego pracodawcy eliminuje z możliwości płacenia niższych składek.
Pełny zestaw składek to nawet 1232,16 zł miesięcznie, z czego zaledwie 520,36 zł stanowi ubezpieczenie emerytalne. Poza nim przedsiębiorca płaci również ubezpieczenie rentowe (213,26 zł), chorobowe (65,31 zł), wypadkowe (47,98 zł), składkę na Fundusz Pracy (65,31 zł) oraz obowiązkową dla wszystkich przedsiębiorców składkę na ubezpieczenie zdrowotne (319,94 zł).
Wysokość składek rośnie z roku na rok o kilka procent. Jednak co ważne, składki przedsiębiorców nie zależą od tego, ile uda im się zarobić w danym miesiącu. Według przepisów, przedsiębiorcy opłacają składki od zadeklarowanej kwoty, która nie może być jednak niższa od 60 proc. średniego wynagrodzenia. Warto pamiętać, że przedsiębiorcy w każdym momencie mogą płacić wyższe składki, ale większość deklaruje kwotę minimalną, żeby jak najbardziej zminimalizować bieżące obciążenia. W praktyce wyższe składki płaci zaledwie 2 proc. przedsiębiorców. Między innymi dlatego średnia emerytura przedsiębiorcy jest niższa niż osoby zatrudnionej przez lata na etacie.
Większość właścicieli firm zakłada, że opłaca się płacić jak najniższe składki, żeby zmniejszyć koszty, a gdy biznes okaże się sukcesem, wtedy brak środków na emeryturę przestanie być problemem. Ta zależność sprawia, że maksimum środków przeznacza się na firmę, a minimum na osobę, która taką działalność prowadzi. Jak zatem sprawić, aby emerytura dla przedsiębiorcy była wyższa?
Finanse firmowe i osobiste
Żeby zabrać się za odkładanie na emeryturę, każdy przedsiębiorca powinien dokonać najważniejszego podziału swoich finansów: na firmowe i osobiste. Niestety bardzo często brakuje tego podziału i w rzeczywistości wszystkie środki są lokowane na jednym rachunku.
Osoba prowadząca małą działalność gospodarczą nie musi zakładać rachunku firmowego w banku, może wszystkie płatności realizować z konta osobistego. Takie rozwiązanie z pewnością jest wygodne, ale tak naprawdę utrudnia zarządzanie finansami. Wyraźne oddzielenie finansów firmowych od osobistych pozwala na lepszą kontrolę finansów w firmie oraz gospodarowanie pieniędzmi prywatnymi, z których powinniśmy wydzielić odrębne oszczędności emerytalne.
Jak to zrobić? Najłatwiejszym sposobem jest płacenie „pensji” sobie samemu, czyli przelew raz w miesiącu z konta firmowego na konto prywatne i prowadzenie całkowicie odrębnego budżetu domowego oraz firmowego.
Najłatwiejsze IKE lub IKZE
IKE oraz IKZE to specjalne formy oszczędzania na emeryturę, wchodzące w skład tzw. trzeciego filaru emerytalnego. IKE (Indywidualne Konta Emerytalne) oraz IKZE (Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego) to nic innego jak standardowe produkty finansowe służące do oszczędzania bądź inwestowania „ubrane” w mechanizm podatkowy i limity ustawowe obydwu rozwiązań. Dostępne są „emerytalne” modyfikacje kont oszczędnościowych, polis z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym, rachunków maklerskich czy też funduszy inwestycyjnych TFI. Nie ma specjalnych wersji produktów dla przedsiębiorców – wszystkie IKE i IKZE są dla klientów indywidualnych.
Z perspektywy przedsiębiorców, przekonująca powinna jednak okazać się ulga podatkowa. Każdy właściciel firmy wie, że optymalizacja podatkowa to istotny czynnik w zarządzaniu firmą, więc być może docenią również korzyści płynące z oszczędzania w trzecim filarze.
W przypadku IKE przedsiębiorca może być całkowicie zwolniony z 19 proc. podatku od zysków kapitałowych, o ile nie wypłaci pieniędzy z konta aż do osiągnięcia wieku emerytalnego. Z kolei pieniądze wpłacane na IKZE są zwolnione z opodatkowania podatkiem od dochodów osób fizycznych, co daje przedsiębiorcy możliwość odliczenia środków wpłaconych w danym roku na konto IKZE w rocznym zeznaniu podatkowym.
PPK nie dla przedsiębiorców
Nadchodząca reforma emerytalna związana z wprowadzeniem Pracowniczych Planów Kapitałowych, omija drobnych przedsiębiorców. Zwiększa jednak limit wpłat na IKZE, co jest bardzo istotnym „prezentem” dla każdego, kto z tego rozwiązania korzysta. W 2018 r. roczny limit wpłat na IKZE wynosi 5331,60 zł. Zgodnie z planem ustawodawcy, limit wpłat został podniesiony z 1,2-krotności przeciętnego prognozowanego wynagrodzenia miesięcznego do 1,8. W praktyce oznacza to podniesienie limitu IKZE do ok. 8000 zł rocznie. Planowana zmiana ma wejść w życie w 2021 r., gdy PPK zostaną objęte wszystkie przedsiębiorstwa, łącznie z najmniejszymi.
Nie odkładaj oszczędzania na później
Wbrew pozorom, produkt oszczędnościowy jakiego użyje prowadzący firmę do gromadzenia środków, ma mniejsze znaczenie niż dyscyplina i systematyczność przedsiębiorcy w odkładaniu pieniędzy. Większość właścicieli firm odkłada myślenie o emeryturze na później, bo najważniejsze są interesy przedsiębiorstwa tu i teraz. Bardzo często wykorzystują również wszystkie środki na zachowanie płynności w firmie.
Dobrą metodą na początek wydaje się ustalenie konkretnej procentowej wartości dochodów, jaka będzie regularnie odkładana. W ten sposób potencjalna emerytura przedsiębiorcy urośnie wprost proporcjonalnie do wzrostu jego firmy. Gdy firma zarabia więcej, jej właściciel odkłada również więcej. W momencie, gdy w firmie są przejściowe trudności, proporcjonalnie spada też kwota, która przesyłana jest na rachunek z oszczędnościami emerytalnymi.