Pomóż bankowi strzec twoich pieniędzy

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

tablet.250xWirtualni złodzieje kradną realne pieniądze, o czym co jakiś czas donoszą media. Jak się ustrzec przed tym, żeby nie wyczyścili naszego konta - radzi Piotr Marciniak z banku BGŻOptima.

Internetowe rachunki bankowe generalnie są bardzo bezpieczne. Banki inwestują ogromne środki w różne systemy ochrony.  A jednak od czasu do czasu hakerom udaje się przedrzeć przez te zasieki. Najczęściej w takich sytuacjach ofiarą ataku są bezpośrednio klienci. To na nich koncentrują się napastnicy wiedząc, że pojedyncza osoba może być gorzej przygotowana na ich działania, niż wielka firma. Wystarczy pamiętać o podstawowych zasadach bezpiecznego korzystania z bankowości internetowej, a wtedy żaden problem nas nie spotka.

Zabezpiecz swój komputer

Furtką do świata wirtualnej bankowości jest komputer z którego korzystasz. Warto więc unikać urządzeń i miejsc, co do których nie mamy pewności. Sprzęt w kawiarence internetowej na pewno nie jest tak bezpieczny,  jak komputer we własnym domu, choć on też musi być dobrze wyposażony. Przede wszystkim zadbaj o system operacyjny. Lepiej nie używać zbyt starej wersji, bo te mające ponad pięć lat nie oferują tego samego poziomu bezpieczeństwa co ich następcy. I koniecznie pamiętaj o ściąganiu i instalowaniu dostępnych aktualizacji, bo pozwalają one łatać dziury w systemie, przez które mogą się dostać nieproszeni goście.

Kolejny niezbędny warunek to posiadanie dobrego i aktualnego programu antywirusowego. Warto pomyśleć o płatnych wersjach, które oferują dużo więcej możliwości i lepszy poziom zabezpieczeń. Taki program na pewno powinien zawierać  firewall, czyli oprogramowanie blokujące niepowołany dostęp do naszego komputera. Dobrze jest również zablokować okna pop-up. To te małe okienka z reklamami wyskakujące automatycznie na ekranie twojego komputera. Nie dość, że bywają po prostu irytujące, to jeszcze mogą zawierać niebezpieczne oprogramowanie.

Zwróć również uwagę na jakość połączenia z Internetem.  Komputer w kawiarence może nie być dostatecznie bezpieczny, ale  to samo tyczy się publicznych sieci bezprzewodowych. Korzystając z nich nie masz 100 proc. pewności co do bezpieczeństwa, warto więc wtedy darować sobie transakcje bankowe. Należy też zadbać o ochronę  bezprzewodowego połączenia w domu. Dostęp do niego musi być zabezpieczony i ograniczony tylko do uwierzytelnionych użytkowników. Jeżeli nie wiesz jak to zrobić dostawca Internetu powinien ci pomóc. Pamiętaj jednak, że bezpieczny Internet, i nawet najlepsze antywirusowe oprogramowanie nie wystarczą, jeśli będziesz instalować programy z nieznanych źródeł. Mogą one zawierać ukryte niebezpieczne elementy. Podobnie może się też stać w przypadku załączników w mailu od nieznanych osób.

Zdrowy rozsądek na pewno się przyda

Złodzieje oszukują nie tylko nasze komputery, ale również próbują omamić nas samych. Doskonałym przykładem tego jest phishing, czyli próba wyciągnięcia danych potrzebnych do logowania na rachunek i wykonywania przelewów. Klientowi podsuwa się pod nos spreparowaną stronę banku, lub podsyła fałszywy e-mail. Jeśli złapie przynętę i poda wrażliwe dane, to oszuści szybko dotrą do jego pieniędzy. A zatem strzeż jak oka w głowie swoich danych: loginu i hasła, a także kodów autoryzujących transakcje. Najbezpieczniejszym rozwiązaniem będzie token, czyli osobne urządzenie generujące kody potrzebne do zatwierdzania przelewów, czy innych operacji.

Jeśli chodzi o login i hasło, to najlepiej byłoby je trzymać we własnej pamięci. Jeśli już musisz je zapisać, to przechowuj je poza urządzeniem z którego korzystasz. Przed phisingiem możesz ustrzec się pamiętając, że żaden bank nigdy nie prosi byś podał mu swoje hasło przez telefon, bądź email. Nikt z banku nigdy nie zapyta cię również o kody uwierzytelniające. Gdybyś trafił na podejrzaną stronę, dostał wiadomość, która nie wygląda na prawdziwą, czy otrzymał telefon, który budzi twój niepokój, powiadom jak najszybciej bank. Możesz to zrobić przez  Internet, jak również zadzwonić na infolinię.  Pracownik będzie umiał szybko potwierdzić, czy bank zmienił swoją stronę, albo czy wymaga np. autoryzacji nowego oświadczenia. Warto również pamiętać o regularnym zmienianiu hasła do bankowości internetowej.

Nie zapomnij o komórce

Coraz częściej kontaktujemy się z bankiem za pomocą bankowości mobilnej. To jeszcze wygodniejsze, bo smartfon pełniący w zasadzie funkcję przenośnego komputera, umożliwia nam jeszcze łatwiejszy dostęp do konta, niezależnie od miejsca, w którym się znajdujemy. Wystarczy by nasz telefon miał zasięg. Jednak on też może stać się przedmiotem ataków, tak samo jak nasz domowy komputer. Warto więc zabezpieczyć go w podobny sposób, m.in. instalując oprogramowanie antywirusowe, czy uważając na korzystanie z publicznych sieci bezprzewodowych. Do tego dochodzi jeszcze większa możliwość utraty sprzętu. Telefon łatwiej ukraść, łatwiej go też zgubić. Często na komórce trzymamy dane potrzebne do zalogowania się w banku.  Lepiej unikać zapisywania tam haseł i loginów, a jeśli już, to pamiętajmy o zabezpieczeniu dostępu do telefonu hasłem. To utrudni  dostęp do rachunku w przypadku utraty aparatu.

Przestrzeganie powyższych zasad spowoduje, że korzystanie z bankowości mobilnej i internetowej będzie dużo bezpieczniejsze. Ty zadbaj o odpowiedni standard swojego urządzenia i zainstalowanego oprogramowania, oraz rozsądnie korzystaj z bankowości elektronicznej. Bank z kolei zabezpieczy transakcje szyfrowanymi połączeniami, systemami autoryzacji i monitorowania transakcji. To sprawi, że twoje pieniądze będą bezpieczne.

Piotr Marciniak
BGŻOptima