Polski Ład nie zatrzyma rozwoju branży leasingowej?
Leasing operacyjny od dawna stanowi jedną z głównych form nabywania środków transportu przez polskie przedsiębiorstwa. To efekt wielu czynników.
Wykup za złotówkę popularny wśród przedsiębiorców
– Jedną z ważniejszych cech leasingu jest ta, że pozwala on użytkować lub nabyć dany przedmiot, bez konieczności angażowania własnych środków.
Trzy najważniejsze powody, dla których firmy wybierają leasing to:
korzystna oferta cenowa,
szybkość podejmowania decyzji o finansowaniu
oraz otwartość leasingodawców na negocjacje – podkreśla Tomasz Sudaj, Prezes Zarządu Związku Polskiego Leasingu.
Nabywca pojazdu w leasingu zyskuje też rozliczne benefity natury fiskalnej.
– Wynika to z konstrukcji podatkowej, która polega na możliwości rozliczania kosztów rat w prowadzonej działalności gospodarczej. Oznacza to, że koszty te stawały się kosztem uzyskania przychodu – wskazuje dr Krzysztof Kandefer, dziekan Wyższej Szkoły Bankowej w Warszawie.
Możliwość uniknięcia żmudnej procedury amortyzacji stanowi istotną, acz nie jedyną przyczynę, dla której leasing jest tak opłacalny z podatkowego punktu widzenia.
– Dla wielu przedsiębiorców równie ważna jest możliwość „wykupu” samochodu na bardzo atrakcyjnych warunkach.
Zgodnie z prawem taki samochód można przenieść do majątku osobistego (z majątku firmowego), a po pół roku sprzedać go nie płacąc podatku – dodaje ekspert z WSB.
To między innymi jedna z przyczyn, dla których polscy przedsiębiorcy decydują się na wyższe raty przez cały okres trwania umowy, żeby na koniec móc przejąć auto za symboliczną złotówkę.
Przypadki, kiedy leasingodawca decyduje się na zwrot pojazdu, są relatywnie rzadkie, do tego z reguły dotyczą bardziej wyspecjalizowanych środków transportu, jak autobusy, ciężarówki czy różnego rodzaju maszyny samobieżne.
Rząd chce, by firmy nie pozbywały się aut?
W jaki sposób sytuacja zmieni się po wejściu w życie przepisów podatkowych, znowelizowanych w ramach Polskiego Ładu?
W dalszym ciągu, jak dotychczas, raty leasingowe będą podlegały zaliczeniu w koszty uzyskania przychodów bezpośrednio. Problem pojawi się z chwilą przejęcia pojazdu na własność przez leasingobiorcę po zakończeniu umowy.
Wielu przedsiębiorców będzie użytkowało samochody w przedsiębiorstwach dłużej, koszty leasingu mogą wzrosnąć o o 20 procent
– Wg uchwalonego prawa od Nowego Roku pozostanie możliwość przeniesienia samochodu do majątku osobistego, ale będzie to wymagało opłacenia dwóch podatków: podatku VAT i podatku dochodowego – informuje Krzysztof Kandefer, dodając, iż podstawę dla naliczania VAT stanowić będzie nie z reguły niska rata wykupu, tylko rynkowa wartość pojazdu. To nie koniec niekorzystnych zmian dla leasingobiorców.
– Aby sprzedać samochód nie wystarczy poczekać 6 miesięcy, okres ten został wydłużony do 5 lat – wskazuje dziekan WSB w Warszawie. To zaś będzie skutkować zwiększeniem kosztów leasingu, według eksperta nawet o 20 procent. I nie jest to niedopatrzenie ze strony ustawodawcy.
– Powoduje to, że wielu przedsiębiorców będzie użytkowało samochody w przedsiębiorstwach dłużej. Taki jest zamiar ustawodawcy, aby zniechęcić do przenoszenia pojazdów do majątku osobistego – zauważył Krzysztof Kandefer.
Jego zdaniem, zmiany te odbiją się negatywnie także na rynku aut używanych, na którym pojazdy poleasingowe stanowiły istotną część oferty.
– Oczywiście rynek zwykle znajduje alternatywne rozwiązania – w chwili obecnej takim rozwiązaniem wydaje się być użytkowanie samochodu w formie abonamentu, który zwykle pokrywa wszystkie koszty związane z użytkowaniem samochodu (również ubezpieczenie, koszt serwisu, wymiany opon, itd.) – szacuje ekspert.
Branża leasingowa przetrwa Polski Ład
Znacznie bardziej optymistycznie oceniają nową sytuację prawną leasingodawcy.
– Zmiany ustaw podatkowych są wielowątkowe, więc będą miały wpływ na funkcjonowanie wielu sektorów rynku, w tym branży leasingowej. Natomiast te, które wejdą w życie w 2022r. w naszej ocenie w żadnym wypadku nie generują dodatkowego ryzyka dla leasingodawców – twierdzi Tomasz Sudaj i dodaje:
-Oczywiście, na funkcjonowanie sektora wpływa wiele obszarów. Analizując i oceniając je, widzimy dużą przestrzeń dla dalszego rozwoju i wzrostów finansowania udzielanego przez firmy leasingowe w praktycznie w każdym segmencie rynku.
Prezes ZPL wskazuje, że obecna kondycja branży leasingowej nie stwarza jakichkolwiek powodów do niepokoju.
– W pierwszych trzech kwartałach tego roku znacząco wzrosła wartość nowych kontraktów dotyczących pojazdów lekkich (37,9% r/r), pojazdów ciężarowych (85,8% r/r) oraz maszyn i urządzeń (25,8% r/r). Skumulowane dane branży leasingowej na koniec września pokazują 41,2 proc. dynamikę r/r przy wartości nowych kontraktów na poziomie 68,2 mld zł – zaznaczył Tomasz Sudaj.
Przedsiębiorcy korzystają z leasingu jako najwygodniejszej i najszybszej metody uzyskania zewnętrznego finansowania
Nowych perspektyw dla branży upatruje on w szeroko rozumianej zielonej transformacji, w tym upowszechnianiu pojazdów elektrycznych. Prezes ZPL przypomina, iż w ostatnich tygodniach zostały uruchomione dopłaty do leasingu w realizowanym wraz z NFOŚiGW programie „Mój Elektryk”. –
Budżet programu wynosi obecnie 500 mln zł, w tym 400 mln zł z przeznaczeniem na dopłaty dla leasingu. Ostatnio NFOŚiGW potwierdził powiększenie tego budżetu o 200 mln zł. W październiku 2021 roku został ogłoszony nabór firm leasingowych do współpracy przy realizacji programu „Mój Elektryk”, a umowy podpisały pierwsze firmy leasingowe.
– Przedsiębiorcy korzystają z leasingu jako najwygodniejszej i najszybszej metody uzyskania zewnętrznego finansowania. Bardzo często usługa finansowa jest obudowana dodatkowymi usługami serwisowymi, związanymi z wymianą opon czy zarządzaniem, które obejmuje wszystkie kluczowe elementy korzystania z samochodu – podkreśla Tomasz Sudaj.
Innym obszarem aktywności leasingodawców jest finansowanie energetyki odnawialnej, w tym popularnych w ostatnim czasie instalacji fotowoltaicznych.