Polityczne przyczyny kryzysu euro

Polityczne przyczyny kryzysu euro
Wenecja, Włochy fot. aleBank.pl
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
W środę 5 czerwca Komisja Europejska zrobiła pierwszy rozpoczęła nakładanie na Włochy procedury nadmiernego deficytu. Komisja zwróci się w tej sprawie do Rady UE, która ostatecznie podejmie decyzję, co może doprowadzić do ukarania Włoch grzywną w wysokości 3,5 mld euro.

#WitoldGadomski: Sytuacja Włoch pokazuje, że rzeczywistą przyczyną kryzysu #euro jest polityka. Rządy, chcąc pozyskać wyborców, nie dotrzymują zobowiązań, podjętych w ramach #UE @nbppl

W grudniu 2018 roku Komisja Europejska i rząd włoski zawarły kompromis, który pozwolił wówczas uniknąć unijnych sankcji. Rząd włoski zgodził się obniżyć w roku 2019 deficyt do 2,04% PKB, zaś Komisja nie zgłaszała weta wobec wprowadzenia we Włoszech tzw podstawowego dochodu gwarantowanego w wysokości 780 euro na osobę.

Po pół roku realizacji budżetu wszystko wskazuje na to, że deficyt będzie wyższy od założonego, a włoski dług publiczny, który wynosi 132 % PKB jeszcze wzrośnie. W dodatku w I kwartale PKB wzrósł zaledwie o 0,1 % (w relacji rok do roku był spadek -0,1%), co było drugim, najgorszym wynikiem w strefie euro.

Czytaj także: Komisja Europejska zmusi Włochy do oszczędzania?

Wicepremier Luigi Di Maio  lider Ruchu Pięciu Gwiazd już wykluczył możliwość korekty budżetu, zaś drugi wicepremier Matteo Salvini, lider Ligii – prawicowego ugrupowania cieszącego się obecnie poparciem ponad 30% Włochów – stwierdził, że bez większych wydatków państwa, a tym samym deficytu budżetowego,  włoska gospodarka będzie pogrążona w stagnacji.

Salvini zagroził wprowadzeniem  alternatywnej waluty, co oznaczałoby wyjście Włoch ze strefy euro i kolejny potężny kryzys euro.

Kto obieca wyborcom więcej?

Zapewne to tylko straszak, mający zmiękczyć postawę Komisji Europejskiej, ale w tej chwili trudno sobie wyobrazić rozwiązanie konfliktu między Brukselą, a trzecią (po wyjściu Wielkiej Brytanii) gospodarką Unii Europejskiej.

Jest mało prawdopodobne, by Włochy zaczęły się szybciej rozwijać dzięki powiększeniu deficytu, tym bardziej, że zasilanie bezrobotnych, w tym osób od dawna nie szukających pracy, zasiłkiem 780 euro nie jest pomysłem prorozwojowym.

Dwie włoskie partie, tworzące koalicję licytują się w projektach kosztownych dla budżetu. Dochód podstawowy to pomysł Ruchu Pięciu Gwiazd, zaś Liga chce wszystkim podatnikom obniżyć PIT do 15 %, co kosztować będzie budżet 30 mld euro (1,7% PKB).

Możliwe jest rozpisanie nowych wyborów, a w kampanii obie partie przedstawią zapewne kolejne propozycje obciążające budżet.

Nie ma bata

Komisja Europejska tolerowała nadmierny deficyt Niemiec i Francji w latach 2001-2005, co osłabiło dyscyplinę fiskalną w innych krajach Unii. Podobna postawa wobec Włoch – gdy jednocześnie mniejsze kraje są zmuszane do utrzymywania niskiego deficytu – spowoduje utratę wiarygodności Brukseli.

Sytuacja Włoch pokazuje, że rzeczywistą przyczyną kryzysu euro jest polityka. Rządy, chcąc pozyskać wyborców, nie dotrzymują zobowiązań, podjętych w ramach Unii Europejskiej.

Unia nie ma zaś skutecznych instrumentów, pozwalających na dyscyplinowanie nieodpowiedzialnych rządów, zwłaszcza dużych państw.

Źródło: aleBank.pl