Polish API: bankowcy nie chcą chaosu na rynku

Polish API: bankowcy nie chcą chaosu na rynku
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Bankowcy nie chcą, aby każdy z banków wystawiał własny interfejs, co w konsekwencji mogłoby prowadzić do chaosu na rynku przy wprowadzaniu otwartej bankowości w Polsce. Zdaniem Macieja Kostro, doradcy Związku Banków Polskich, standard Polish API jest dobrą odpowiedzią polskiego sektora finansowego na wymogi regulacyjne związane z wprowadzaniem unijnej dyrektywy PSD2.

Maciej Kostro: „Otwarta bankowość wymusza otwartość i dialog z klientem, a podmioty trzecie będą stymulatorem zmian”

Pracując nad Standardem Polish API chcemy, żeby również pewne kwestie techniczne zostały uporządkowane. Tak, aby nie dochodziło do sytuacji kiedy każdy z banków wystawia jakiś inny interfejs co w konsekwencji mogłoby prowadzić do sporego chaosu na rynku. Półtora roku temu została stworzona grupa projektowa, w skład której oprócz banków weszli również przedstawiciele innych instytucji płatniczych tzw. stron trzecich, które już za chwile będą mogły świadczyć regulowane usługi płatnicze wprowadzane przez dyrektywę PSD2.

Podmioty trzecie pod nadzorem

Jednym z aspektów nowej sytuacji jest to, że sektor bankowy jest do pewnego stopnia zmuszony przez regulatora do otwarcia dostępu do danych klientów. W odpowiedzi na podnoszone przez przedstawicieli środowiska zastrzeżenia, że nowe podmioty nie zawsze gwarantują odpowiedni poziom zabezpieczeń przy korzystaniu z tak wrażliwych informacji zmienia się także podejście regulatora. Podmioty trzecie zaczynają być regulowane czy też licencjonowane lub rejestrowane przez narodowych nadzorców w ramach Unii Europejskiej co w założeniach ma prowadzić do zwiększenia bezpieczeństwa transakcji dokonywanych za ich pośrednictwem. Należy pamiętać, że nie jest zamknięty proces i raczej należy spodziewać się kolejnych korekt wraz z upływem czasu.