Polacy ufają technologicznym koncernom, ale danych do bankowości internetowej im nie podadzą
Wchodząca w tym roku w życie unijna dyrektywa PSD2 wprowadza i reguluje podmioty, które po otrzymaniu danych do logowania w bankowości internetowej klienta, będą mogły inicjować w jego imieniu płatność w określonej kwocie do określonego odbiorcy. Takimi podmiotami mogą zostać np. sklepy internetowe czy firmy technologiczne.
Z dużym dystansem podchodzimy do udostępniania swoich danych bankowych podmiotom zewnętrznym. Jest na to gotowych zaledwie 12 proc. badanych Polaków. Choć warto dodać, że w porównaniu do ubiegłego roku wzrósł odsetek osób, które nie mają zdania na ten temat (z 34 do 38 proc. wskazań).
Co trzecia osoba spośród tych, które byłyby gotowe udostępnić swoje dane do logowania deklaruje, że mogłaby je udostępnić innemu bankowi (33 proc.). W dalszej kolejności: zaufanemu sklepowi internetowemu (24 proc.), firmie telekomunikacyjnej (23 proc.), operatorowi płatności (19 proc.). Najmniej chętnie udostępnimy te dane takim podmiotom jak Google czy Facebook (8 proc.) – wynika z badania spółki technologiczno-finansowej Blue Media.
Niebankowe usługi finansowe? Wahamy się
Banki wciąż mają w Polsce duży kredyt zaufania. Ufa im 73 proc. badanych, podczas gdy koncernom technologicznym – 44 proc. (wzrost o 3 punkty proc. w porównaniu do ubiegłego roku).
Zaledwie 7 proc. Polaków jest gotowych skorzystać z usług finansowych oferowanych przez inne niż finansowe instytucje. Jest to mniej niż w ubiegłym roku. Ciekawe wnioski płyną jednak z analizy odpowiedzi negatywnych i neutralnych. W ciągu dwóch lat odsetek osób deklarujących, że na pewno nie skorzystają z niebankowych usług finansowych spadł z 81 do 44 proc, a tych niezdecydowanych wzrósł z 13 do 48 proc.
Osoby deklarujące gotowość do korzystania z niebankowych usług finansowych najchętniej skorzystałyby z produktów globalnych firm technologicznych (należy jednak pamiętać o niewielkiej liczebności próby, poniżej 100 osób).
W ciągu ostatnich dwóch lat dwukrotnie zmalał także odsetek osób deklarujących, że nie udostępnią żadnych danych osobowych, aby otrzymać korzystniejszą ofertę finansową (z 54 do 27 proc.). Nadal najbardziej chronimy swoje dane logowania do banku oraz, co ciekawe, informacje z mediów społecznościowych.
– Większość Polaków nie zna pojęcia fintech, a tym bardziej nie ma pojęcia, że nowe przepisy umożliwią licencjonowanym podmiotom pobieranie za zgodą użytkownika danych z konta bankowego czy też wykonywanie w jego imieniu transakcji. Dynamika zmian wydaje się jednak jednoznaczna. Choć nie jesteśmy entuzjastycznie nastawieni do niebankowych usług finansowych, to jednak coraz rzadziej mówimy im zdecydowane “nie” – mówi Sebastian Ptak, członek zarządu Blue Media.
Źródło: Blue Media