Polacy polegają na oszczędnościach, polisie na życie i rodzinie
Choć najczęściej wskazywanym źródłem pieniędzy na „czarną godzinę” są w Polsce oszczędności (28% wskazań), polisa na życie (25% wskazań) oraz pożyczka od przyjaciół lub krewnych (18%), to badania Unum Insight pokazują, że Polacy najczęściej mają odłożone środki na pokrycie maksymalnie 3-miesięcznych zobowiązań – tak odpowiedziało 38% ankietowanych. Jednak aż 27% ma zgromadzone środki na okres krótszy niż 1 miesiąc. Zaledwie 15% badanych posiada oszczędności, które pokryłyby więcej niż 6-miesięczne wydatki.
Amerykanie również sięgnęliby po oszczędności (45%) i wypłatę z polisy na życie (43%), natomiast trzecim źródłem finansowania w razie śmierci głównego żywiciela byłyby pieniądze zgromadzone na emeryturę (37% wskazań). Pożyczka od bliskich i krewnych to najmniej popularne rozwiązanie za oceanem (8% wskazań).
W razie nagłej śmierci, zarówno Polacy, jak i Amerykanie wskazali najczęściej małżonków, jako tych odpowiedzialnych za spłatę pozostałych zobowiązań finansowych. Co ciekawe, 41% ankietowanych Polaków (20% Amerykanów) uważa, że nie posiada żadnych zobowiązań finansowych, którymi obarczyliby rodzinę po ich śmierci.
– Świadomość wysokości swoich comiesięcznych zobowiązań finansowych, codziennych opłat i kosztów utrzymania jest bardzo ważna dla prawidłowego oszacowania wysokości sumy ubezpieczenia. Dzięki temu w razie śmierci możemy zapewnić bliskim odpowiednio wysokie środki, które pomogą im utrzymać podobny standard życia przez dłuższy czas – komentuje Borys Kowalski, członek zarządu Unum Życie.
Niemal co trzeci badany Polak szacuje, że wysokość sumy ubezpieczenia w jego polisie na życie nie powinna przekraczać 100 000 zł. Co piąty Polak ocenia, że wypłata świadczenia bliskim w przypadku jego śmierci powinna wynosić od 101 000 – 250 000 zł. Ubezpieczenie na życie jest bardziej popularne w USA, gdzie polisę posiada 53% mieszkańców, niż w Polsce (44% badanych).
– Stany Zjednoczone Ameryki to dojrzały finansowo rynek z długoletnią tradycją ubezpieczeniową. Również więcej osób, bo aż 45% doświadczyło tam wypłaty świadczenia, czyli realnej wartości ochronnej polis. W Polsce, rynek jest młodszy, odsetek osób, które miały styczność z wypłatą świadczenia wynosi 29%, natomiast wraz ze wzrostem wypłaty świadczeń i świadomości ubezpieczeniowej Polaków popularność polis na życie w Polsce będzie rosła. Z naszych badań wynika, że polisę na życie posiadają przeważnie osoby z wyższym wykształceniem, w przedziale wiekowym od 30- 59 lat, a głównym powodem zakupu polisy jest poczucie odpowiedzialności za rodzinę – dodaje Borys Kowalski.
Faktycznie, w Polsce, podobnie jak w Stanach Zjednoczonych, w powodach zakupu polisy dominują motywacje rodzinne, natomiast osoby powyżej 50. roku życia sięgają po ubezpieczenia z myślą o pokryciu kosztów pochówku. Ci, którzy nie decydują się na ubezpieczenia, najczęściej swoją decyzję argumentują zbyt wysokimi dla nich kosztami polisy lub, że nie czują jeszcze potrzeby ubezpieczeniowej (najczęściej są to osoby młode).
Bez względu na fakt posiadania polisy, ubezpieczenia na życie wzbudzają w Polakach pozytywne emocje: spokój, poczucie bezpieczeństwa i odpowiedzialność za bliskich. Podobnie jest w USA, choć tam mieszkańcy częściej niż w Polsce czują się zestresowani na myśl o ubezpieczeniu (18% w USA vs. 7% w Polsce).