Polacy nie znają podstawowych pojęć dotyczących cyberbezpieczeństwa

Polacy nie znają podstawowych pojęć dotyczących cyberbezpieczeństwa
Fot. Santander Consumer Bank
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Z najnowszego badania przeprowadzonego przez Santander Consumer Bank na potrzeby kolejnego raportu z serii "Polaków Portfel Własny" wynika, że ponad połowa ankietowanych nie potrafiła podać definicji chargebacku (64 proc. badanych), phisingu (61 proc.) i skimmingu (65 proc.).

„Po odpowiedziach ankietowanych widzimy, że największe problemy z tymi pojęciami mieli ankietowani z wykształceniem podstawowym i osoby po 50-tym roku życia w górę” mówi Ewelina Krzynowy, Dyrektor ds. Sprzedaży Internetowej z Santander Consumer Banku i dodaje:

„Wynika to najpewniej z tego, że młodsi ludzie z wyższym wykształceniem częściej mieli okazję zetknąć się z tymi nazwami na studiach czy w pracy zawodowej. Jednak nawet im często sprawiają one problemy, co wskazuje na to, jak bardzo potrzebna jest nam edukacja w temacie cyberbezpieczeństwa.

Cyberbezpieczeństwo nie interesuje co piątego Polaka

Badania Santander Consumer Banku pokazują, że jesteśmy świadomi swojej niewiedzy.

Tylko co czwarty Polak stwierdził, że jego zasób wiadomości na temat niebezpieczeństw związanych z korzystaniem z internetu jest na zdecydowanie dobrym poziomie (24 proc.), w tym najwięcej 18-29 latków (42 proc.). Co trzeci ocenił go na 3 (33 proc.), a co dziesiąty na 2 (ok. 11 proc.).

Mimo, że stan naszej wiedzy o niebezpieczeństwach w sieci pozostawia wiele do życzenia, część z nas nie wydaje się zainteresowana dokształcaniem. Co piąty ankietowany przez Santander Consumer Bank przyznał, że nigdy nie szukał żadnych wiadomości na ten temat (20 proc.).

Skąd czerpiemy wiedzę o cyberbepieczeństwie?

Przeważająca większość (80 proc.) Polaków przyznała jednak, że przynajmniej raz w życiu zdarzyło im się zapoznawać z informacjami dotyczącymi cyberbezpieczeństwa.

Może to zwiastować, że z czasem nasza wiedza ulegnie poprawie, zwłaszcza jeżeli będziemy korzystać z godnych zaufania źródeł np. strony internetowej banku lub urzędu.

Warto być ostrożnym i zastosować krytyczne myślenie, bo nie zawsze rady z jakimi się tam spotkamy są udzielane przez osoby o odpowiednich kompetencjach

„Według naszego badania z tego sposobu zdobywania wiedzy o niebezpieczeństwach w sieci, co najmniej raz w życiu korzystało 56 proc. Polaków” – dodaje Ewelina Krzynowy z Santander Consumer Banku.

Jak zauważa najwięcej osób czytało artykuły online (63 proc.), ale popularnym źródłem informacji byli również znajomi (33 proc.) i media społecznościowe (41 proc.).

„W przypadku tych ostatnich warto być ostrożnym i zastosować krytyczne myślenie, bo nie zawsze rady z jakimi się tam spotkamy są udzielane przez osoby o odpowiednich kompetencjach” – zaznacza przedstawicielka Santander Consumer Banku.

Badanie zostało zrealizowane na zlecenie Santander Consumer Banku – banku od kredytów w ankiecie telefonicznej, przeprowadzonej przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych (IBRiS) w styczniu 2022 r. W badaniu wzięła udział reprezentatywna grupa dorosłych Polaków. Próba n = 1001.

Źródło: Santander Consumer Bank / SCB