Polacy coraz więcej wiedzą o finansach
Po raz piąty platforma Kapitalni.org sprawdziła realny poziom wiedzy finansowej Polaków.
Test weryfikuje deklaracje z rzeczywistymi umiejętnościami, nie jest to więc wyłącznie samoocena, a prawdziwy sprawdzian.
Deklaracje: zrozumieć mechanizmy rządzące gospodarką
‒ W tym roku, podobnie jak w poprzednim, Polacy najlepiej ocenili swoją wiedzę związaną z gospodarowaniem budżetem domowym – 82 proc. ankietowanych twierdzi, że ma dużą lub średnią wiedzę na ten temat.
A 78 proc. ocenia w taki sposób swoją wiedzę o płatnościach bezgotówkowych czy płatnościach w Internecie – mówi Marcin Hoppe, który odpowiada za rozwój platformy edukacyjnej Kapitalni.org.
Od 2020 r. zwiększa się grupa osób, która widzi jak bardzo finanse są ważne, w tym roku opowiedział się za tym co czwarty ankietowany
Jednocześnie warto zwrócić uwagę, że w obecnym badaniu Polacy nieco stracili „finansową pewność siebie” obserwowaną silnie w 2020 r. – w porównaniu z zeszłym rokiem niżej oceniają swoją wiedzę w takich dziedzinach jak: prawa konsumenta, ubezpieczania, pożyczanie, system emerytalny oraz inwestowanie. Obiektywnie wiedza finansowa (wynik z testu) Polaków wzrosła w porównaniu z 2020 rokiem.
Podobnie jak w ubiegłym roku blisko 70 proc. Polaków uważa, że wiedza finansowa jest potrzebna.
– Pandemia zmieniła postrzeganie umiejętności poruszania się w świecie finansów. Jesienią 2019 roku zaledwie 14 proc. ankietowanych twierdziło, że wiedza finansowa jest im bardzo potrzebna, a 45 proc., że raczej potrzebna. Od 2020 r. zwiększa się grupa osób, która widzi jak bardzo finanse są ważne, w tym roku opowiedział się za tym co czwarty ankietowany – mówi Marcin Hoppe.
Czytaj także: Getin Noble Bank wspiera projekt „Bankowcy dla Edukacji”
Do czego orientacja w finansach jest potrzebna? Odpowiedź jest o tyle zaskakująca, że przez ostatnie cztery lata Polacy wskazywali, że chcą po prostu lepiej zarządzać budżetem domowym.
Natomiast w tym roku najwięcej osób odpowiedziało, że wiedza o finansach pomoże im lepiej zrozumieć mechanizmy rządzące gospodarką, chcą też mieć większe poczucie bezpieczeństwa finansowego.
‒ Tak jak 2020 rok był czasem kryzysowego gospodarowania pieniędzmi, obaw o pracę, zmianą wydatków poniekąd wymuszoną sytuacją pandemiczną, tak rok 2021 to życie w środowisku skrajnie niskich stóp procentowych, coraz wyższej inflacji i wzrostu różnych kosztów życia.
To wszystko znajduje odzwierciedlenie w badaniach: mniej badanych uważa, że wiedza finansowa może im pomóc w oszczędzaniu i zarządzaniu budżetem domowym, rośnie za to potrzeba zrozumienia procesów gospodarczych i wiedza podatkowa, szczególnie w kontekście nadchodzących od stycznia zmian podatkowych.
Wiedza o finansach pomoże im lepiej zrozumieć mechanizmy rządzące gospodarką, chcą też mieć większe poczucie bezpieczeństwa finansowego
Możemy skutecznie oszczędzać, ale wyższe podatki i inflacja to zjawiska od nas niezależne – do tych czynników możemy co najwyżej się dostosować i tu widać rosnącą potrzebę wiedzy u badanych – twierdzi Tomasz Jaroszek, ekspert platformy edukacyjnej Kapitalni.org.
Czytaj także: Portal edukacji cyfrowej i finansowej GotowiBezgotowkowi.pl już działa
Test wiedzy finansowej zdaliśmy najlepiej od lat
W teście wiedzy finansowej Polacy odpowiedzieli na 27 pytań, podzielonych na 4 bloki tematyczne: pożyczki, kredyty i zadłużenia, gospodarowanie budżetem domowym, oszczędzanie oraz ochrona danych osobowych.
Tegoroczny test wypadł o wiele lepiej niż rok wcześniej i jednocześnie najlepiej od 5 lat (pełne dane w prezentacji).
W przypadku pytań z obszaru gospodarowania budżetem domowym widać pewien wzrost wiedzy Polaków w porównaniu z 2020 rokiem – na 4 z 7 pytań z tego obszaru badani istotnie częściej wskazują poprawne odpowiedzi. Szczególny wzrost obserwuje się w przypadku rozumienia pojęcia „inflacja” – obecnie niemal 70 proc. osób ma świadomość z czym wiąże się to zjawisko (vs. 60 proc. w 2020 r.).
Ważne jest, że coraz więcej osób (57 proc.) uważa, że poduszka finansowa na „czarną godzinę” powinna wynosić minimum trzykrotności miesięcznych wydatków, więcej osób ma świadomość m.in. spadku wartości pieniądza na nieoprocentowanym koncie, czy też czym jest wartość netto majątku.
Wiedza ankietowanych dotycząca pożyczek, kredytów i zadłużenia jest w tegorocznym badaniu na podobnym poziomie jak w 2020 roku. Warto zwrócić uwagę, że Polacy lepiej kojarzą, czym jest wiarygodność kredytowa (77 proc. w tym roku vs. 71 proc. w 2020 r.), 52 proc. badanych ma świadomość tego, że nie musi kupować ubezpieczenia w tej samej instytucji, w której zaciąga kredyt.
Szczególny wzrost obserwuje się w przypadku rozumienia pojęcia „inflacja”- obecnie niemal 70 proc. osób ma świadomość z czym wiąże się to zjawisko (vs. 60 proc. w 2020 r.)
Niepokojący jest fakt, że większość badanych (65 proc.) nie wie kto może skorzystać z upadłości konsumenckiej, nie wie co to jest okres bezodsetkowy w przypadku kart kredytowych (63 proc.), a 54 proc. jest przekonanych, że firma windykacyjna może zająć majątek dłużnika.
Piętą Achillesową Polaków zdecydowanie nie jest ochrona danych osobowych. Wzrasta z roku na rok świadomość konieczności powiadomienia policji oraz innych instytucji o kradzieży tożsamości (obecnie aż 90 proc. Polaków wie o tym).
W obecnej fali badania widać, że niemal 70 proc. Polaków poprawie odpowiada na przynajmniej połowę zadanych pytań, a około ¼ osób zna prawidłową odpowiedź na większość pytań.
Mamy jednak nadal poważne braki w temacie chociażby inwestowania
Natomiast 31 proc. Polaków zna poprawne odpowiedzi na mniej niż połowę pytań, jednak tylko 6 proc. ma bardzo niską wiedzę finansową (max. 6 poprawnych odpowiedzi na 27 pytań).
‒ Z badania płynie też dużo pozytywnych wniosków: rośnie z roku na rok wynik testu wiedzy i świadomość konsumentów dotycząca ochrony danych osobowych, Bankowego Funduszu Gwarancyjnego czy zarządzania domowym budżetem.
Mamy jednak nadal poważne braki w temacie chociażby inwestowania. Budujące jest to, że cały czas utrzymuje się bardzo wysoki poziom deklaracji co do tego, jak ważna jest rola edukacji finansowej w życiu. Teraz ważne, aby te deklaracje zamieniły się w czyny – uważa Tomasz Jaroszek.