Podwyżka CIT dla banków zmniejsza przyszłe emerytury Polaków
W sierpniu ’25 minister finansów Andrzej Domański zapowiedział podniesienie podatku dochodowego pobieranego od banków do 30% w roku 2026. W kolejnych latach podatek ten będzie stopniowo obniżany – do 26% w 2027, a docelowo wyniesie 23%.
Jednocześnie zostanie nieznacznie obniżony podatek bankowy, wprowadzony w roku 2016. Opodatkowanie banków już obecnie jest wyższe niż przedsiębiorstw niefinansowych i wynosi ok. 31% (gdy reszta gospodarki płaci CIT 19-procentowy). Po podwyżce stawek efektywne opodatkowanie zysku wyniesie ok. 40%.
Rząd spodziewa się z podwyżki CIT dla banków dodatkowych dochodów do budżetu w wysokości 6,6 mld zł, a w horyzoncie 10-letnim 23,4 mld zł. Argumentuje przy tym, że banki powinny płacić więcej, ponieważ mają bardzo wysokie zyski, a wyższy podatek nie wpłynie na sytuację zwykłych obywateli.
Mit o ponadnormatywnych zyskach banków
Eksperci Forum Obywatelskiego Rozwoju (FOR) polemizują z tymi tezami. Udowadniają, że twierdzenie o ponadnormatywnych zyskach banków jest nieprawdziwe. Właściwą miarą nie są nominalne kwoty zysków, ale rentowność kapitału własnego, która przez ostatnią dekadę była niższa niż średnia dla przedsiębiorstw niefinansowych.
Czytaj także: Prezes zarządu Banku Polskiej Spółdzielczości o podwyżce stawki CIT dla banków
W roku 2024 wzrosła do 14,6%, ale spośród krajów naszego regionu tyko na Słowacji była niższa. Rentowność jest też niższa niż na początku wieku, przed światowym kryzysem finansowym. Między rokiem 2015 a 2022 była niższa niż 10% (w roku 2020 była bliska zera), ale wówczas żaden polityk nie proponował obniżenia CIT dla banków.

Więcej niż połowa akcji banków należy do polskich rodzin
Zapowiedź nadzwyczajnego opodatkowania banków spowodowała spadek ich giełdowych notowań. Na banki przypada ok. 1/3 indeksu WIG-20 i akcje banków są kupowane przez Otwarte Fundusze Emerytalne i inne instytucje, w których Polacy gromadzą swoje oszczędności.
W efekcie zapowiedzi wyższego opodatkowania, przeciętny uczestnik OFE stracił ponad 500 zł . Koszt wyższego podatku odczuwają zatem polskie rodziny.
Straty ponieśli też inwestorzy indywidualni i uczestnicy innych programów emerytalnych.

Czy Polacy uwierzą w OKI?
Dwa tygodnie przed zapowiedzią wprowadzenia domiaru dla banków minister Andrzej Domański ogłosił wprowadzenie nowego instrumentu zachęcającego Polaków do inwestowania na giełdzie – Osobistego Konta Inwestycyjnego (OKI). Decyzja o podniesieniu opodatkowania banków, a tym samym obniżeniu ich wartości rynkowej podkopuje zaufanie do nowych instrumentów mających skłonić Polaków do oszczędzania.
Eksperci FOR są zdania, że podwyżki podatków dla banków są złą odpowiedzią na nadchodzący kryzys fiskalny. W przyszłym roku Polska będzie miała drugi najwyższy w Unii Europejskiej deficyt finansów publicznych.
Jego obniżenie i ustabilizowanie długu wymaga redukcji wydatków, zwłaszcza socjalnych, których wzrost w ostatnich 10 latach jest głównym powodem zlej sytuacji budżetowej.
