Po płytkim ożywieniu, polska gospodarka zmierza w kierunku spowolnienia
Jednym z ciekawszych wykresów, znacząco ułatwiających interpretację i agregujących dane dotyczące cyklu koniunktury w polskiej gospodarce jest zagregowany wskaźnik koniunktury gospodarczej (COINC) przedstawiany w postaci zegara koniunktury w ramach badania eksperymentalnego Głównego Urzędu Statystycznego.
Co wynika z bieżącego odczytu? Dynamika zjawisk w gospodarce powoduje skrócenie bieżącego cyklu gospodarczego i jego lewostronną asymetrię.
Po płytkiej fazie ożywienia, po której zgodnie z cyklicznością koniunktury powinna nadejść faza ekspansji – w Polsce dostrzegalne są symptomy spowolnienia.
W opublikowanym pod koniec września ’24 raporcie GUS, porównującym sytuację makroekonomiczną w Polsce na tle procesów występujących w gospodarce światowej w 2023 roku jednoznacznie dostrzec można, że również odmienna metodyka badawcza wskazuje na postępujące (choć bardzo powoli) spowolnienie gospodarcze w Polsce – w odróżnieniu od innych analizowanych gospodarek.
Czytaj także: Dyrektor zarządzająca MFW ostrzega przed rosnącym zadłużeniem
Koniunktura w sześciu największych gospodarkach Europy
Z perspektywy badania cykli koniunktury istotne jest również badanie stopnia zgodności występowania cykli koniunktury pomiędzy poszczególnymi gospodarkami.
Analiza przeprowadzona przez Główny Urząd Statystyczny dla sześciu największych europejskich gospodarek:
Niemcy, Wielka Brytania, Francja, Włochy, Hiszpania, Polska
– wskazuje na następujące spostrzeżenia:
- w latach 2002-2006 oraz od 2014 r. – analizowane gospodarki cechowały się wysokim stopniem zgodności cykli koniunkturalnych;
- w latach 2015-2017 w większości analizowanych gospodarek przeważała faza ekspansji gospodarcze, która w latach 2018-2019 przechodziła w fazę spowolnienia;
- w roku 2020 – analizowane gospodarki przeszły w fazę recesji, co spowodowane było szokiem (bodziec zewnętrzny) w postaci pandemii Covid-19;
- w latach 2022-2023 w większości analizowanych gospodarek nastąpiła faza ożywienia przechodząca w fazę ekspansji. W 2023 r. jedynie w Polsce kontynuowane było spowolnienie gospodarcze.
Czytaj także: Bank Światowy podwyższa prognozy gospodarcze dla Polski
Realny staje się scenariusz recesji w polskiej gospodarce
Po trudnym dla Polski 2023 roku, w którym wzrost realnego PKB wyniósł jedynie 0,1% r/r nastał 2024 rok, który zgodnie z wszystkimi prognozami miał być czasem wyraźnego ożywienia gospodarczego, silnego wzrostu gospodarczego i wzrostu nakładów inwestycyjnych.
Zgodnie z analizą wskaźnika wyprzedzającego LEAD, faza ożywienia była bardzo płytka i praktycznie od razu przeszła w fazę niewielkie spowolnienia.
Zgodnie z konstrukcją wskaźnika, realny staje się zatem scenariusz pojawienia się fazy recesji w kolejnych miesiącach.
W tej sytuacji wydaje się, że nadzieją na odwrócenie bieżącej niekorzystnej trajektorii jest znaczące zaktywizowanie działań inwestycyjnych, choć nie należy mieć zbędnych złudzeń – sam fakty zrealizowania inwestycji nie zmieni jak za dotknięciem magicznej różdżki naszej rzeczywistości.
Mądre inwestycje przyczyniające się do transformacji polskiej gospodarki, poprawy produktywności pracy, szersza współpraca biznesu z nauką, wzmocnienie innowacyjności – mogą dopiero przyczynić się do realnej poprawy stanu polskiej gospodarki. To wymaga jednak czasu i determinacji.