Po pandemii ponad połowa Polaków ostrożniej podchodzi do finansów
Pandemia wpłynęła na decyzje jakie podejmujemy w kwestii finansów. Zaledwie 26,2 proc. badanych deklaruje, że zarządza swoim portfelem tak jak wcześniej. Aż 52 proc. respondentów stwierdziło, że z powodu koronawirusa zaczęło ostrożniej podchodzić do kwestii związanych z wydawaniem pieniędzy. Niemal co trzeci Polak deklaruje, że mocniej skupia się na planowaniu budżetu, a 27,5 proc. przykłada większą wagę do jakości produktów finansowych.
Najważniejsze miesięczne koszty
Najistotniejszym wydatkiem ponoszonym przez Polaków każdego miesiąca są zakupy spożywcze. Wskazała je zdecydowana większość badanych (92,2 proc.), mówiąc o swoim budżecie. Na drugim miejscu znalazły się koszty związane z telefonem – wymieniło je 89 proc. respondentów. Niemal taki sam odsetek na swojej liście ma opłaty za media, a 82 proc. środki higieny osobistej.
Do ważnych, ale nieco mniej znaczących obciążeń finansowych należą także te dotyczące transportu (wskazane przez 77,7 proc. badanych) oraz koszty związane z mieszkaniem jak raty kredytu czy czynsz (69 proc.). Raty pożyczek i innych długów wskazało 41,6 proc.
– Wśród wydatków ponoszonych przez znaczną grupę respondentów znalazły się także te związane z rozrywką czy stylem życia – podkreśla Karolina Łuczak, Rzeczniczka Provident Polska. – Aż 66,2 proc. Polaków co miesiąc opłaca telewizję i usługi streamingowe, 43,6 proc. wymienia koszty związane ze zwierzęciem domowym, a 55,8 proc. jako stały element budżetu wskazuje wydatki na rozrywkę i zabawę. – dodaje Karolina Łuczak.
Kobiety i mężczyźni w swoim budżecie uwzględniają podobne kategorie. Wyjątkiem są wydatki na zwierzęta – odsetek kobiet, które co miesiąc przeznaczają pewne środki na swoich pupilów jest o 13,5 pp. wyższy niż mężczyzn ponoszących takie koszty. Kluczowe pozycje przeciętnego miesięcznego budżetu są rzadziej zgłaszane przez osoby młode, za to badani poniżej 34 roku życia, znacznie częściej niż inne grupy wiekowe, ponoszą koszty związane z rozrywką.
Jak radzimy sobie z oszczędzaniem?
Tylko 23,8 proc. badanych deklaruje, że po opłaceniu wszystkich miesięcznych wydatków na koncie zostaje im pewna kwota pieniędzy. Ponad połowa (58,1 proc.) przyznaje, że po opłaceniu kluczowych kosztów mogą rozporządzać bardzo małą kwotą, a co dziesiąty ankietowany twierdzi, że po uregulowaniu miesięcznych należności, nie pozostają im już żadne środki pieniężne. Po opłaceniu miesięcznych wydatków, częściej pewną sumą mogą dysponować mężczyźni niż kobiety (30,8 proc. vs 17,1 proc.).
– Możemy obserwować zależność pomiędzy wysokością kwoty, którą można rozporządzać po pokryciu miesięcznych wydatków, a możliwościami oszczędzania. Wśród osób, które mogą zarządzić sporą sumą, ponad 75 proc. deklaruje, że oszczędza coś każdego miesiąca – komentuje Karolina Łuczak. – Jednocześnie niemal połowa badanych, dysponujących dużo mniejszą kwotą, także odkłada pewne środki każdego miesiąca.
Każdego miesiąca pewną kwotę oszczędza połowa wszystkich badanych, z czego 19 proc za każdym razem tę samą, ustaloną kwotę. Częściej udaje się to mężczyznom niż kobietom (55,7 proc. vs 45,8 proc. ) oraz najmłodszym respondentom (61proc.). Co czwarty badany stwierdza, że stara się oszczędzić coś kiedy tylko jest w stanie, ale nie udaje się to w każdym miesiącu. Niemal co piąty (18 proc.) ankietowany nie zaoszczędził nic w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
Ponad połowa (53 proc.) badanych deklaruje, że w ciągu ostatniego roku nie pożyczała pieniędzy.
Niemal co czwarty badanych (23.7 proc.) zdecydował się zaciągnąć zobowiązanie u członków rodziny, taki sam odsetek zwrócił się do instytucji finansowej, a 8,7 proc. pożyczyło od przyjaciół. Wśród instytucji finansowych zdecydowanie największą popularnością cieszą się banki, z których usług skorzystało 21,1 proc. respondentów.