Plan na wakacje: ubezpieczanie i aplikacje zminimalizują ryzyko podróży
Najłatwiejszym do zminimalizowania ryzykiem, które może się przydarzyć podróżującym są sytuacje związane z utratą bagażu, opóźnieniem lotu, problemami zdrowotnymi etc. Odpowiedź jest prosta – po prostu ubezpieczenie Od wszystkich tego typu zdarzeń można się ubezpieczyć. W kontekście całościowych kosztów związanych z podróżą jakie ponosi urlopowicz, zakup ubezpieczenia stanowi zaledwie niewielki ułamek budżetu. Zwłaszcza, że obecne oferty ubezpieczeń wyróżniają się elastycznością – zwłaszcza co do długości trwania ochrony, więc można się ubezpieczyć wyjeżdżając zarówno na weekend, jak i w dłuższą podróż.
Na chwilę i na dłużej
W przypadku assistance „Pomoc w Podróży”, produkt składa się z pięciu pakietów: „Weekend”, „Wakacje”, „Dłuższe Wakacje”, „Dowolny Wyjazd” i „Roczny”. Osoby decydujące się na zakup assistance „Pomoc w podróży” będą objęci ochroną, która trwa od 1 do 4 dni w wariancie „Weekend”, do 9 dni w opcji „Wakacje”, do 16 dni – „Dłuższe wakacje”, do 60 dni – „Dowolny wyjazd” i max 1 miesiąc w wariancie „Roczny”. Stawka w przypadku sumy ubezpieczenia, kosztów leczenia szpitalnego i kosztów transportu są takie same w ramach jednego wariantu i wynoszą odpowiednio: 150 tys. zł, 250 tys. zł, 300 tys. zł i 500 tys. zł (taka sama kwota w opcji „Dowolny Wyjazd” i „Roczny”).
We wszystkich wariantach ubezpieczenia, klienci mogą liczyć na świadczenia takie jak: transport medyczny do szpitala, pomoc tłumacza i prawnika. Dodatkowo mogą również liczyć na wsparcie w przypadku spóźnienia na połączenie krajowe i utraconego bagażu. Ubezpieczenie we wszystkich wariantach zawiera również rozszerzenie na sporty rekreacyjne.
W ramach ubezpieczeń turystycznych klienci Europ Assistance Polska najczęściej korzystają z assistance medycznego. Dla zobrazowania, w okresie od lipca do sierpnia 2018 r. najwięcej zgłoszeń wpłynęło od osób wypoczywających na Chorwacji, w Grecji, Hiszpanii i we Włoszech, z czego ponad 70 proc. dotyczyło spraw medycznych. W dalszej kolejności zgłaszali wypadki losowe i niekomunikacyjne 10%. Opóźnienia lotu, utrata bagażu lub jego opóźnienia stanowiły ok. 8% zgłoszeń.
Jak poradzić sobie ze strachem?
Kiedy w trakcie lotu jedni czytają książki, słuchają muzyki, rozmawiają lub śpią nie przejmując się wszystkim co się dzieje wokoło, na niektórych pasażerów pada blady strach. A przecież latanie to najłatwiejszy obecnie sposób na poznawanie świata. Co mogą zrobić osoby bojące się latać, by samolot nie był dla nich urlopowym koszmarem? Z odsieczą wszystkim przychodzą zarówno nowe technologie jak i sprawdzone metody.
Przydatne aplikacje
Turbulencje są jednym głównych przyczyn niepokoju związanego z lataniem. Zrozumienie tego zjawiska, może pomóc w walce z obawami. W skrócie, turbulencje to intensywne ruchy mas powietrza. W ich trakcie samolot może lekko opadać, drgać, albo trząść się. W większości są one niegroźne. Turbulencje można porównać do fal w oceanie lub dziury w drodze. Konstrukcja samolotów komercyjnych jest przygotowana na tego typu wyzwania. Osoby, które obawiają się latania, mogą skorzystać z aplikacji takich jak Soar lub Turbcast. Aplikacje są rodzajem prywatnego pilota, który towarzyszy pasażerowi podczas lotu. Z wyprzedzeniem można się dowiedzieć, czy lot przebiegnie gładko. Wpisując miejsce wylotu i lądowania aplikacja przedstawia „prognozę turbulencji”. Wiedząc dokładnie, czego się spodziewać, obawiający się lotu może przygotować się psychicznie na ewentualne turbulencje. Poza tym, pasażerowie z lękiem przed lataniem na czas lotu mogą nie rozpinać pasów bezpieczeństwa.
Na rynku są także dostępne aplikacje (anglojęzyczne) pełniące funkcję „wirtualnego terapeuty” podczas lotu. Aplikacja Master Fear of Flying wykorzystuje poznawczą terapię behawioralną, aby zidentyfikować źródło obaw i dostarczyć spersonalizowany plan ich przezwyciężenia. Można zainstalować także aplikacje do medytacji, takie jak Headspace, które uczy jak skupiać uwagę, co ma się przełożyć na spokojny i zrelaksowany umysł podczas lotu.
Sprawdzone tradycyjne metody
Sprawdzonym, teoretycznie banalną, ale prawdziwie skuteczną metodą relaksacyjną, która nie wymaga żadnych nakładów czy sprzętu, jest oddech. Im głębszy, tym bardziej uspokajający i relaksujący dla ciała i umysłu. Przed lotem można poćwiczyć jak prawidłowo oddychać, a następnie powtórzyć w samolocie (lub w innych stresujących sytuacjach).
Dobrze jest także unikać kofeiny, napojów energetycznych, a także alkoholu. Wszystkie one mają działanie pobudzające, a w połączeniu z wysokim poziomem adrenaliny zestresowanego pasażera przebywającego w samolocie, gdzie ciśnienie jest o ok. 25% niższe niż na poziomie morza – może przynieść niebezpieczne i nieoczekiwane skutki.
Istotne jest, aby zadbać także o odpowiednią temperaturę i zapewnić sobie ciepło. Stres nasila odczuwanie chłodu, dlatego dobrze jest mieć np. bluzę, kurtkę, którymi można się dodatkowo dogrzać.
Na koniec, warto jest „zająć” czymś głowę. Każda aktywność którą lubimy, która spowoduje, że choć trochę będzie można skupić uwagę jest warta rozważenia np. książka, film, muzyka, Sudoku. Oznacza to dużo więcej wakacji i długich weekendów!