PKB spadł o 2,8 proc. rdr w IV kw. 2020 roku; szybki szacunek GUS
Konsensus rynkowy przewidywał 3% spadku PKB w IV kw. ub. r.
„W IV kwartale 2020 r. PKB wyrównany sezonowo (w cenach stałych przy roku odniesienia 2015) zmniejszył się realnie o 0,7% w porównaniu z poprzednim kwartałem i był niższy niż przed rokiem o 2,8%” – czytamy w komunikacie.
Wg szybkiego szacunku produkt krajowy brutto (#PKB) niewyrównany sezonowo w IV kwartale 2020 roku zmniejszył się realnie o 2,8% r/r.https://t.co/kZ8DtN1GvS#GUS #statystyki #RachunkiNarodowe #SzybkiSzacunek pic.twitter.com/9mE2VgwYPz
— GUS (@GUS_STAT) February 12, 2021
Efekty COVID-19
Prezentowany szybki szacunek PKB za IV kwartał 2020 r. uwzględnia efekty wystąpienia COVID-19 i wprowadzenie rządowych środków celem przeciwdziałania skutkom pandemii. Metody i źródła danych wykorzystane do szacunku PKB nie uległy zmianie. W zakresie źródeł danych zostały podjęte działania mające na celu zapewnienie ich kompletności i porównywalności, podał GUS.
Wstępne dane
Dane mają charakter wstępny i mogą być przedmiotem rewizji, zgodnie z polityką rewizji stosowaną w kwartalnych rachunkach narodowych, w momencie opracowania pierwszego regularnego szacunku PKB za IV kwartał 2020 r., który zostanie opublikowany w dniu 26 lutego 2021 r.
Ekonomiści: w I kw. roczna dynamika PKB nadal na minusie, później stopniowe odbicie
W I kw. 2021 r. roczna dynamika PKB Polski pozostanie ujemna, podobnie jak w IV kw. ub. roku, a później gospodarka stopniowo odbije – oceniają ekonomiści, komentujący odczyt flash GUS PKB w IV kw. Eksperci oczekują, że szczegółowe dane za IV kw. pod koniec lutego pokażą wyraźny spadek inwestycji.
MONIKA KURTEK, BANK POCZTOWY:
„Opublikowane dziś dane dotyczące PKB w czwartym kwartale 2020 r., choć nieznacznie lepsze od oczekiwań, nie są zaskoczeniem biorąc pod uwagę wyliczenia, które umożliwiła publikacja wstępnego szacunku PKB w całym 2020 r. (…) Znacznie większa liczba zachorowań na COVID-19 jesienią oraz duża liczba zgonów, na nowo podsyciły niepewność, tak wśród gospodarstw domowych jak i firm, co zobaczymy w ponownym spadku konsumpcji oraz pogłębionym spadku inwestycji w czwartym kwartale 2020 r. (dane te poznamy 26 lutego).
W pierwszym kwartale br. polska gospodarka zanotuje prawdopodobnie ponownie spadek PKB w ujęciu rocznym, choć ze względu na już niższą zeszłoroczną bazę odniesienia spadek ten będzie wyraźnie mniejszy od zanotowanego w czwartym kwartale 2020 r. Powrót na ścieżkę wzrostu możliwy jest w drugim kwartale, ale trudno na ten moment przesądzać, czy będzie to bardzo dynamiczne odbicie. W mojej ocenie, w związku z wciąż towarzyszącą wszystkim niepewnością, będzie to raczej proces umiarkowany. Stąd nadal uważam, że tempo wzrostu PKB w tym roku może wynieść około 3,0 proc.”.
JAKUB RYBACKI, PIE:
Bieżący kwartał najprawdopodobniej przyniesie umiarkowane odbicie – dalej spodziewamy się 2 proc. spadku PKB w ujęciu rocznym, głównie z uwagi na brak dostępu do usług.
„Tendencja wzrostowa widoczna będzie począwszy od drugiego kwartału. W całym 2021 roku PKB wzrośnie o 4,2 proc.
Wydatki konsumenckie gospodarstw domowych obniżyły się w IV kwartale w podobnej skali do PKB. To oczywiście w największym stopniu efekt braku możliwości korzystania ze stacjonarnych usług rekreacyjnych czy turystycznych – podobnie jak w przypadku II kwartału straty w tych gałęziach gospodarki mogły sięgać 60-80 proc. obrotów.
Dalej obserwujemy też dwucyfrowy spadek inwestycji – szacujemy, że w IV kwartale skurczyły się one o 10,8 proc., głównie z uwagi na redukcję nakładów przedsiębiorstw. Listopadowe prognozy Komisji Europejskiej wskazują jednak, że skala redukcji projektów bezpośrednio związanych z produkcją tj. sprzętu transportowego i maszyn, także jest jedną z niższych w Unii Europejskiej. Wspomniane dane sugerują, że Polska gospodarka szybko zacznie odrabiać straty”.