Paweł Borys: afery na rynku kapitałowym szkodzą PPK
Konferencja „Pracownicze Plany Kapitałowe – Długoterminowe oszczędzanie Polaków, rola partnerów społecznych i rynku kapitałowego w procesie zmiany” zorganizowana w budynku Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie 3 grudnia rozpoczęła się o od wystąpienia prezesa Polskiego Funduszu Rozwoju Pawła Borysa.
Na wstępie prezes PFR stwierdził, że nie można zachwalać zalet PPK bez odniesienia się do bieżących wydarzeń, które miały miejsce na rynku kapitałowym i w jego otoczeniu.
Jednym z kluczowych czynników sukcesu wdrożenia w Polsce Pracowniczych Planów Kapitałowych jest odbudowanie zaufania. Myślę tu o zaufaniu w kilku wymiarach. O zaufaniu pracowników do tego typu form oszczędzania na cele emerytalne, o budowaniu zaufania Polaków do obrotu gospodarczego, do gospodarki jako całości. Chodzi tu też o zbudowanie zaufania do rynku kapitałowego i do instytucji rynku kapitałowego – mówił Paweł Borys.
Zaczęło się od zmian w OFE
Wskazał na spadek zaufania do produktów emerytalnych i przypomniał w tym miejscu zmiany wprowadzone w systemie OFE.
Mówiąc o rynku kapitałowym stwierdził: Mocnym czynnikiem, który podważył zaufanie była sytuacja związana z trwającą cały czas upadłością Getback, ze stratami obligatariuszy, akcjonariuszy, a niedawno z rozmową przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego z jednym z właścicieli banków. Trzeba jasno powiedzieć, że taka rozmowa nie powinna mieć miejsca. To są wyzwania, z którymi musimy się zmierzyć w najbliższych kwartałach, aby w sposób skuteczny zachęcić Polaków do uczestniczenia w pracowniczych Planach Kapitałowych.
Zero tolerancji dla nieprawidłowych zachowań
Paweł Bory stwierdził, że rynek jest dobrze regulowany, a za nieprawidłowości odpowiadają poszczególni ludzie.
W przypadku Getback jest to grono ludzi, którzy zdecydowali, że oszukają obligatariuszy i akcjonariuszy wyprowadzając pieniądze z tej firmy. Mówię o tym dlatego, że to od społeczności rynku kapitałowego zależy czy tacy ludzie mogą swobodnie działać na tym rynku czy też nie. Na pewno jednym z elementów tworzenia zaufania do rynku kapitałowego czy do gospodarki jest eliminowanie takich praktyk, co sprowadza się do nietolerowania poszczególnych osób na rynku kapitałowym. Tu nie można relatywizować pewnych zdarzeń, bo ktoś kto wystawia fałszywą fakturę w celu wyciągnięcia pieniędzy niczym się nie różni od przestępcy, który wejdzie do naszego domu i wyniesie wszystkie meble. Jedno i drugie jest tym samym, z tym że jedno przestępstwo jest robione w białych rękawiczkach, a drugie w czarnych kominiarkach – mówił Paweł Borys i dodał – Ważne jest abyśmy jako społeczność rynku kapitałowego odbudowywali zaufanie pod hasłem – zero tolerancji dla nieprawidłowości na rynku kapitałowym
Do naprawy: sprawozdania finansowe i ład korporacyjny
Mówiąc o koniecznych do podjęcia działaniach wskazał na potrzebę poprawy jakości sprawozdawczości finansowej.
Przypadek Getback nie wiele się różni od sytuacji sprzed kilkunastu lat w Enronie. Mieliśmy tu do czynienia z nierzetelnymi sprawozdaniami finansowymi, jakimś dziwnym trafem nie widział ich audytor, komitet audytu, rada nadzorcza, zarząd. Spółka wchodzi na giełdę pokazuje zyski, pół roku później pokazuje w sprawozdaniu, że ma straty. Chodzi więc o wzmocnienie sprawozdawczości finansowej. Jest to istotne, bo środki z PPK będą pracowały na rynku kapitałowym, będą inwestowane w spółki. – mówił prezes PFR.
Następnie Paweł Borys odniósł się do ładu korporacyjnego. Twierdził, że są regulacje, którym podlegają członkowie rad nadzorczych i zarządów. Regulacje te określają ich odpowiedzialność.
Nie przypominam sobie sytuacji, w której ktoś poniósł konsekwencje tego, że sprawozdania finansowe okazywały się nieprawidłowe. Przypomnę, że rada nadzorcza Getback otrzymała absolutorium na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy. Jeżeli będziemy tolerowali takie sytuacje to nigdy nie uda nam się odbudować zaufania do rynku – podkreślił prezes PFR.
Odzyskać zaufanie inwestorów
Odnosząc się do kwestii KNF stwierdził: Mnie osobiście nie podoba się termin afera KNF. Sprawa dotyczy konkretnego człowieka, który popełnił błąd. Nie powinno całe odium spadać na tysiąc osób, które pracują w KNF i wykonują należycie swoje zadania. Ale oczywiście z perspektywy inwestorów na rynku krajowym i zagranicznym wygląda to inaczej. Mamy potężne wyzwanie z odbudową zaufania do kluczowej instytucji, która ma dbać o bezpieczeństwo obrotu. Jestem przekonany, że nowy przewodniczący, z którym miałem okazję porze kilka lat pracować w PKO Banku Polskim jest właściwą osobą na właściwym miejscu, którą może wzmocnić Komisję Nadzoru Finansowego
Nieodpowiedzialni politycy i…szansa dla GPW
W dalszej części swojego wystąpienia Paweł Borys odniósł się do wystąpień polityków, którzy mówią między innymi, że nie popierają programu PPK, bo i tak państwo znacjonalizuje odkładane w nich pieniądze. Zdaniem szefa PFR takie wypowiedzi są kolejnym elementem podważającym zaufanie do Pracowniczych Planów Kapitałowych.
Kończąc swoją wypowiedź Paweł Borys stwierdził, że PFR wyda 30 mln złotych na wdrożenie programu PPK. Wtej kwocie mieści się stworzenie systemu rozliczeń, stworzenie portalu, oraz kampania informacyjna na przestrzeni dwóch lat.
Szef PFR przypuszcza, że w pierwszym etapie realizacji programu będzie aktywnych około 20 instytucji zarządzających PPK. Zapowiada, że kampania informacyjna rozpocznie się w styczniu przyszłego roku. Powstanie spółka PFR Portal PPK. Na portalu prowadzonym przez spółkę pracownicy i pracodawcy znajdą wszelkie niezbędne informacje o PPK. Będzie też uruchomione call center.
Paweł Borys wierzy, że poziom partycypacji pracowników w programie PPK przekroczy 50 procent. Jego zdaniem jeśli program PPK się powiedzie i jeśli okaże się, że na polskim rynku jest do pozyskania dużo kapitału, to obecny trend wychodzenia spółek z warszawskiej giełdy ulegnie odwróceniu.