Paszporty covidowe: testy na koronawirusa będą bezpłatne? Polska przystąpi do programu pilotażowego
Negocjatorzy PE chcą skorzystać z instrumentu wsparcia w sytuacjach nadzwyczajnych, aby zapewnić obywatelom dostępne i bezpłatne testy na potrzeby nowego certyfikatu UE COVID-19.
„Podczas trzeciej rundy negocjacji w sprawie proponowanego rozporządzenia w sprawie certyfikatu UE COVID-19 negocjatorzy Parlamentu Europejskiego przedstawili pakiet kompromisowy, który zawiera zmiany dotyczące kosztów testowania i ograniczeń swobodnego przepływu” – czytamy w komunikacie.
PE apeluje o europejskie rozwiązanie ułatwiające bezpłatne testy
Parlament Europejski apeluje o europejskie rozwiązanie ułatwiające bezpłatne testy, jako sposób na przywrócenie podstawowego prawa obywateli UE do swobodnego przemieszczania się, uniknięcie dyskryminacji i zapewnienie alternatywy dla osób, które nie zostały zaszczepione.
W tym celu Parlament Europejski proponuje wykorzystanie Instrumentu Wsparcia w Sytuacjach Nadzwyczajnych i przekazanie znaczącej kwoty na zapewnienie dostępnych, szybkich i bezpłatnych testów. Nie byłby to pierwszy przypadek przekazania środków z Instrumentu Wsparcia w czasie pandemii: 3,5 mld euro (z czego państwa członkowskie wniosły 750 mln euro) przekazano na zakup szczepionek (umowy zakupu z wyprzedzeniem), a 46 mln euro przeznaczono na prace przygotowawcze nad Certyfikatem COVID-19.
Czytaj także: Revolut: polscy klienci chcą jechać na wakacje za granicę, liczą na paszport szczepionkowy >>>
Ze względu na fakt, że wdrożenie certyfikatu COVID-19 jest pilne, Parlament Europejski sugeruje również zastosowanie trybu pilnego dla potwierdzenia wykorzystania środków z Instrumentu Wsparcia w Sytuacjach Nadzwyczajnych wraz z przepisami dotyczącymi certyfikatu COVID-19 podczas czerwcowych sesji plenarnych.
Negocjacje będą kontynuowane w celu zawarcia porozumienia na czas na sezon letni, podano także.
Michał Dworczyk: pilotaż ruszy w najbliższym czasie
Polska przystąpi do programu pilotażowego dot. funkcjonowania systemu certyfikatów dla osób zaszczepionych przeciw COVID-19 lub posiadających negatywny wynik testu na koronawirusa, poinformował pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk. Pilotaż powinien ruszyć „w najbliższych dniach”.
Jeśli chodzi o certyfikaty COVID-owe, jest to projekt europejski, w którym będzie brała również Polska.
„To jest pilotaż, on powinien zacząć się w najbliższych dniach” – powiedział Dworczyk podczas konferencji prasowej.
„Pilotaż ruszy w najbliższym czasie, wtedy Ministerstwo Zdrowia przedstawi wszystkie szczegóły związane z funkcjonowaniem pilotażu” – dodał.
Certyfikat miałby obowiązywać przez maksymalnie 12 miesięcy
W końcu kwietnia Parlament Europejski zgodził się na wprowadzenie nowego certyfikatu UE COVID-19, potwierdzającego prawo do swobodnego przemieszczania się w Europie w czasie pandemii, który miałby obowiązywać przez maksymalnie 12 miesięcy.
Dokument może mieć formę cyfrową lub papierową; ma poświadczać, że dana osoba została zaszczepiona przeciwko koronawirusowi lub, alternatywnie, że jej wynik testu jest negatywny lub że wyleczyła się z infekcji. Certyfikaty EU COVID-19 nie będą jednak służyć ani jako dokument podróży, ani nie staną się warunkiem korzystania z prawa do swobodnego przemieszczania się.
Państwa członkowskie będą akceptować świadectwa szczepień wydane w innych krajach UE
Państwa członkowskie będą miały akceptować świadectwa szczepień wydane w innych państwach członkowskich dla osób zaszczepionych szczepionką dopuszczoną do użytku w UE przez Europejską Agencję Leków (EMA) (obecnie Pfizer-BioNTech, Moderna, AstraZeneca i Janssen). Do państw członkowskich będzie należała decyzja, czy zaakceptują również świadectwa szczepień wydane w innych państwach członkowskich dla szczepionek, wymienionych przez Światową Organizację Zdrowia (WHO).
Świadectwa będą weryfikowane, by zapobiec oszustwom i fałszerstwom, podobnie jak autentyczność pieczęci elektronicznych umieszczonych na dokumencie. Dane osobowe uzyskane z certyfikatów nie będą mogły być przechowywane w docelowych państwach członkowskich i nie powstanie centralna baza danych na szczeblu UE.
Wykaz podmiotów, które będą przetwarzać i otrzymywać dane, będzie jawny, tak by obywatele mogli korzystać z praw do ochrony danych przysługujących im na mocy ogólnego rozporządzenia o ochronie danych.