Ostatnia sesja sierpnia spokojna, przyszłość niepewna
Wbrew obawom, większa część piątkowego handlu na giełdach przebiegała spokojnie. Sprawa Ukrainy nie budziła chwilowo większych emocji, ale może to być tylko cisza przed burzą. Weekend może obfitować zarówno w wydarzenia polityczne, jak i militarne. Kwestia kolejnych sankcji wobec Rosji wydaje się być przesądzona, a czwartkowe pogłoski o planowanym jesienią zamknięciu kurków z rosyjskim gazem częściowo potwierdzone, w kontekście płatności za tranzyt przez Ukrainę.
Na warszawskim parkiecie ślady niepokoju widoczne były jedynie w pierwszych minutach piątkowej sesji, którą indeksy rozpoczęły od niewielkich spadków. Byki szybko zainicjowały próbę odreagowania czwartkowej przeceny. Nie wyglądała ona jednak zbyt imponująco, równie szybko została skorygowana i rynek na kilka godzin utknął w marazmie. WIG20 w trakcie pierwszej godziny zdołał dotrzeć w okolice 2430 punktów, czyli 0,4 proc. powyżej poprzedniego fixingu. Wczesnym popołudniem zaliczył niezbyt groźnie wyglądające zejście pod kreskę, tracąc około 0,2 proc. Przed spadkiem obronił się wskaźnik średnich spółek, a WIG250 przez niemal cały dzień powoli ale systematycznie zwiększał swoją wartość o kilka dziesiątych procent.
Spośród największych spółek poważniejszymi zmianami wyróżniały się jedynie Kernel i BZ WBK. Akcje ukraińskiej firmy traciły po południu ponad 4 proc. Papiery BZ WBK zyskiwały niemal 2 proc. Walory większości dużych baków zachowywały się jednak słabo, zniżkując po kilka dziesiątych procent. O ponad 1,5 proc. w dół szły akcje Orange. Zmienne było nastawienie inwestorów wobec walorów KGHM. Najpierw szły one w górę o ponad 1,5 proc., by po południu zejść w okolice czwartkowego zamknięcia. Nie bez wahań kontynuowane było odreagowanie papierów JSW, wyraźnie tracące początkowy impet. Z grona trzydziestki blue chips uwagę zwracała przekraczająca 1,5 proc. zwyżka notowań akcji CCC i Enei.
W gronie średniaków przekraczającą 5 proc zwyżką wyróżniały się akcje Serinusa. To reakcja na zapowiedź przedstawicieli spółki wznowienia prac na Ukrainie w październiku. O ponad 4 proc. w górę szły papiery Intercars po publikacji raportu finansowego. Zysk netto spółki w pierwszym półroczu wzrósł do prawie 86 mln zł, czyli o niemal 40 proc. Po ponad 3 proc. drożały walory Impexmetalu, Biotonu i Amiki. Aż o ponad 5 proc. przeceniane były akcje Netii. To już druga sesja tak dynamicznych spadków, będących reakcją na słabe wyniki finansowe i kiepskie prognozy dotyczące przychodów. Na szerokim rynku uwagę zwracały sięgające 6-7 proc. wzrosty cen papierów Mieszka i Redanu. Ponad 5 proc. traciły walory Groclinu, po informacji o sięgającej prawie 2,5 ml zł stracie w pierwszym półroczu.
W Paryżu i Frankfurcie zmiany indeksów także nie robiły większego wrażenia. Przedpołudniowe wysiłki byków stopniowo słabły, kończąc się w okolicach czwartkowego zamknięcia w przypadku CAC40 i lekko pod kreską w przypadku DAX-a. Mocniejsze wahania miały miejsce w Kijowie, gdzie po początkowej zniżce wskaźnik zyskiwał około 1 proc. Indeks w Moskwie zniżkował po południu o 2 proc. Wskaźniki na Wall Street zaczęły dzieł od wzrostów po 0,1-0,2 proc., mimo nienajlepszych danych makroekonomicznych. Dochody Amerykanów okazały się niższe niż poprzednio i niż oczekiwano, a wydatki nieznacznie spadły, zamiast pokazać oczekiwany niewielki wzrost. Nastrojów nie poprawiły dynamiczny wzrost wskaźnika Chicago PMI ani zwyżka indeksu nastrojów konsumentów.
WIG20 stracił ostatecznie 0,2 proc., WIG30 spadł o 0,1 proc., WIG o 0,03 proc., WIG50 nie zmienił wartości, a WIG250 wzrósł o 1,1 proc. Obroty wyniosły 1,6 mld zł.
Roman Przasnyski
Open Finance