Opinie zawieszone w sieci: luty 2010

Zabezpieczono materiał dowodowy w postaci pierza oraz na wpół obgryzionych przez psy łapek ofiary. Psy na wniosek Towarzystwa Przyjaciół Zwierząt zostały oczywiście uśpione. Garnek z resztkami niedojedzonej potrawy przekazano do laboratorium kryminalistycznego, które na podstawie badań DNA ma ustalić, czy mają one związek z przestępstwem. Zabezpieczono też siekierę posiadaną przez oskarżonego (podobno do rąbania drewna). Szczegóły, ze względu na dobro śledztwa są utajnione, jednak dziennikarze GU dowiedzieli się o dalszych, bulwersujących faktach: według niepotwierdzonych oficjalnie informacji oskarżony od kilku lat nielegalnie pozyskiwał z własnego ogrodu marchew, a prawdopodobnie także ziemniaki w celach konsumpcyjnych.

Działacze polskiej komórki Greenpace przypominają, że oskarżony był już uprzednio karany w 2012 r. za poważne wykroczenie przeciwko środowisku (oddawanie moczu na obszarach Natura 2000). Został wówczas potraktowany przez sąd bardzo łagodnie – dwa lata w zawieszeniu. Zważywszy na dodatkowe okoliczności obciążające w postaci niskich pobudek sprawcy (tłumaczył się, że był głodny), grozi mu zapewne dożywocie. Opinia publiczna zbulwersowana odrażającą zbrodnią domaga się kary śmierci dla zwyrodnialca. Wraca dyskusja nad ewentualnym przywróceniem kary śmierci w przypadkach szczególnej szkodliwości i okrucieństwa czynu. Oskarżyciel posiłkowy ze Stowarzyszenia Rzeźników Unijnych podnosi też wątek narażenia skarbu Unii na straty materialne znacznej wysokości. Ze względu na zainteresowanie opinii publicznej proces będzie transmitowany na żywo przez TVN.

Pierwszy Portal Rolny.pl
Internauta baca56

Bankowe skubanie

Może ktoś mi wytłumaczy: co dzieje się z moimi pieniędzmi, gdy płacę internetowo rachunek za prąd? Na konto zakładu energetyki trafiają dopiero po dwóch, czasem nawet trzech dniach. Przez ten czas są gdzieś w przestrzeni wirtualnej. Kto przez te trzy dni inkasuje odsetki? Pół biedy jak jest to 100 zł, ale jak 5 tys. zł? Ciekawe, ile bank naliczyłby mi odsetek od kwoty 5 tys. zł za trzy dni debetu? Ile banki w ten sposób zyskują? Przecież takich operacji są miliony dziennie.

Strefa biznesu.pl
Internauta Maciek

Zatory w płatnościach

W ostatnim miesiącu ze swoich zobowiązań płatniczych względem swoich kontrahentów nie wywiązało się ponad 10 tys. przedsiębiorstw. Tym samym w roku 2009 w sądach upadło bądź zostało postawionych w stan likwidacji 1794 polskie przedsiębiorstwa. W porównaniu z rokiem uprzednim stanowi to wzrost o 520 zdarzeń. (…) Kryzys gospodarczy dotknął co czwartą firmę w Polsce, a blisko dwie trzecie małych i średnich firm, ankietowanych przez pracownię PBS DGA, w ciągu ostatniego roku nie otrzymało w terminie zapłaty za swoje towary i usługi. Ponad 45 proc. przedsiębiorstw deklaruje, że brak zapłaty przez trzy, cztery miesiące może skutkować zwolnieniami pracowników. (..) Wygląda więc na to, że zanosi się na powtórkę z roku 1995, kiedy to na rynku budowlanym pojawił się problem zatorów płatniczych. Wówczas wiele małych firm lawinowo traciło płynność finansową, co przekładało się na ich upadek, gdyż nie były w stanie spłacić swoich zobowiązań wobec ZUS czy też urzędu skarbowego.

Portal gf.24.pl Tomasz Starzyk,
ekspert wywiadowni gospodarczej Dun & Bradstreet Poland

...