Opinie: Gwiazda, która może chwilowo przygasnąć

Marek Rogalski
Autor jest głównym analitykiem walutowym w Domu Maklerskim
Banku Ochrony Środowiska S.A.
Tekst wyraża wyłącznie jego prywatne opinie.

Wspólny mianownik? Wzrost napięć politycznych oraz odpływ kapitałów z rynków wschodzących w obliczu… wzrostu atrakcyjności dolara. Systematyczne podwyżki stóp procentowych przez amerykański FED sprawiły, że „zielony” stał się konkurencyjną alternatywą dla bezpiecznych przystani. Gospodarka dostała wsparcie od ­Donalda Trumpa, który na początku roku przeprowadził cięcia podatków – w krótkim okresie to zawsze dodatkowy impuls, chociaż w długim niemały kłopot, biorąc pod uwagę, że koszty obsługi długu będą rosnąć.

Rynki finansowe mają dość specyficzną cechę – nie zachowują się tak, jak oczekiwałaby tego większość obserwatorów. Im łatwiej jest uzasadnić dany scenariusz, tym mniejsze szanse na jego realizację. Pieniądze nie leżą na ulicy, inaczej wszyscy bylibyśmy bogaci… Czy zatem dotychczasowa gwiazda rynków może nieco przygasnąć?

Jednym z miejsc, gdzie warto szukać odpowiedzi na to pytanie, jest analiza potencjalnych posunięć amerykańskiego FED-u. W tym roku najpewniej stopy procentowe wzrosną aż czterokrotnie, w kolejnym spodziewane są jeszcze trzy ruchy. W efekcie naruszymy barierę 3%. Oczekiwania są oparte na tzw. kwartalnych ankietach przeprowadzanych wśród członków FED raz na trzy miesiące – na bazie odpowiedzi wyciągana jest mediana. Rezerwa nie daje, zatem oficjalnej projekcji, ale i tak większość uczestników rynku ...