Opinie: Barometr
Od ćwierć wieku kurs złotego jest bardzo dobrym barometrem nastrojów społecznych. Jak się poprawiają, kurs złotego zwyżkuje. Jak się pogarszają, kurs złotego gwałtownie spada w dół.
Jan K. Solarz,
Społeczna Akademia Nauk
Ten prosty mechanizm komunikowania się między rządzącymi i rządzonymi ma wiele wad. Kurs waluty krajowej zależy od wielu czynników. Od tego, kto będzie kolejnym prezydentem Stanów Zjednoczonych. Jak zakończą się obrady szczytu NATO. Jaka będzie odpowiedź Federacji Rosyjskiej na rezultaty warszawskich obrad. Czy złoty stanie się ofiarą wojny walutowej.
Czy spekulanci rzucą się na najsłabszą walutę transakcji międzynarodowych. Kurs walutowy jest zrozumiały dla wszystkich. Jak się złoty umacnia, to dobrze, jak się pogarsza, to źle, jak jest stabilny, to jeszcze lepiej. W teorii kurs złotego jest w pełni swobodny. Oznacza to, że władze monetarne wyrzekają się ingerencji w jego kształtowanie się, nie bronią określonego poziomu kursu walutowego. Każdy uczestnik rynku musi się liczyć z ryzykiem kursowym i umieć nim zarządzać. W sytuacji otwartego konfliktu politycznego powstaje pokusa, aby jednak wpływać na wysokość kursu złotego wobec euro i dolara amerykańskiego. Wysokość kursu złotego do franka szwajcarskiego jest uznana za rzecz, na którą władze państwowe nie mają wpływu. Można się nim jedynie podzielić: sprawiedliwie lub niesprawiedliwie. Niższy kurs złotego stymuluje wzrost gospodarczy i pobudza rozwój eksportu. Równocześnie jednak zwiększa koszty obsługi zadłużenia zagranicznego. Wielokierunkowe i często sprzeczne oddziaływanie zagranicznej ceny waluty krajowej powoduje podział na wygranych i przegranych, a tym samym zaostrza konflikty polityczne. Doraźnie można wpływać na kurs waluty krajowej poprzez regulowanie terminów płatności w złotych i w euro z rachunku sektora finansów publicznych w Banku Gospodarstwa Krajowego. Opóźnienie wypłat dopłat dla rolników powoduje, że stają się one mniejszym obciążeniem dla władz krajowych. W średniej perspektywie można interweniować na rynku złotego w Londynie, wykorzystując do tego celu rezerwy walutowe kraju. Tego typu działania są źle widziane przez globalne rynki finansowe, wprowadzają element dodatkowego ryzyka, które musi być przez kogoś zapłacone.
Spekulanci walutowi bardzo nie lubią płacić rachunków za swoje działania. Sprawdzonym sposobem zwiększania popytu na złotego jest podnoszenie stóp procentowych banku centralnego. W warunkach utrwalonych oczekiwań deflacyjnych byłby to błąd Rezerwy Federalnej z czasów wielkiego kryzysu. Zostałaby uruchomiona spirala deflacyjna, prowadząca do rozpadu systemu finansowego kraju. Spirala konfliktu politycznego i spadku kursu walutowego wymaga przecięcia. Walka z oczekiwaniami deflacyjnymi wymaga radykalnego obniżenia nominalnych i realnych stóp procentowych, a więc dalszej obniżki kursu złotego. Dylemat, przed którym stanie już wkrótce Rada Polityki Pieniężnej i nowy prezes NBP, jest trudny do rozwiązania. Jest to test na prawdziwą niezależność banku centralnego. Pozytywnie ...
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI